Igrzyska paraolimpijskie przełożono

2021 rok – to wtedy zgodnie z ogłoszoną dziś decyzją odbędą się igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie. Koronawirus sparaliżował cały świat sportu. Andrew Parsons, prezydent Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego podkreślił, że decyzja została podjęta przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski i rząd Japonii przy współudziale przedstawicieli IPC.

Decyzja, która została ogłoszona 24 marca w popołudniowych godzinach nie była zaskoczeniem. Ostatnie dni obfitowały w doniesienia, które wskazywały na taki rozwój sytuacji. Przeniesienie igrzysk na inny termin wydawało się jedynym rozsądnym wyjściem w obliczu szerzącej się pandemii. Andrew Parsons, szef IPC w liście kierowanym do narodowych komitetów paraolimpijskich podkreślił, że była to jedyna słuszna decyzja.

„Życie i ludzkie zdrowie zawsze musi stać na pierwszym miejscu i zawsze będzie naszym priorytetem. Organizowanie jakiejkolwiek imprezy sportowej w czasie szerzącej się pandemii jest po prostu niemożliwe. Dzięki tej decyzji, wszyscy związani z ruchem paraolimpijskim, a przede wszystkim zawodnicy mogą skoncentrować się teraz na własnym zdrowiu i bezpieczeństwie w absolutnie nieprzewidywalnym i trudnym czasie” – podkreślił Parsons.

Szczegółowe daty igrzysk zostaną opracowane w najbliższym czasie, na ten moment wiadomo jedynie, że nie może to być termin późniejszy niż lato 2021 roku. Koronawirus, który w nieprzewidywalny sposób szerzy się na całym świecie jest obecny niemal we wszystkich krajach naszego globu.

„Przełożenie igrzysk na inny termin wywoła falę pytań, na które jeszcze nie ma odpowiedzi” – dodaje Parsons. „Liczymy na wasze zrozumienie. Mam nadzieję, że jesteście bezpieczni w tym naprawdę trudnym dla całego świata czasie”.

Pytania dotyczą bowiem nie tylko daty igrzysk, ich organizacji, o logistyce i finansowym zaangażowaniu partnerów nie wspominając, istotny jest również proces zdobywania kwalifikacji, awansu na igrzyska i proces budowania formy na najważniejszą imprezę czterolecia. Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego, który jeszcze kilka dni temu kontaktował się z IPC w kwestiach związanych z kwalifikacjami zawodników na Igrzyska, dzisiejszą decyzję przyjął z absolutnym zrozumieniem.

– Wszyscy jesteśmy poddawani próbie, w której znalazła się cala ludzkość. Sportowcy cechują się wysokimi współczynnikami jeśli chodzi o zdolności adaptacyjne. Pozostaje mi wierzyć, że wszyscy poradzą sobie z obecnymi trudnościami. Odsunięcie w czasie tego celu sportowego jest problematyczne dla procesu treningowego i uzyskania szczytu formy we właściwym momencie, ale w obliczu troski o zdrowie i życie ludzkie pozostaje nam zaakceptować rozwiązania, które przynosi rzeczywistość. Teraz #ZostańmywDomu – apeluje Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.

Info: PKPar

Data publikacji: 25.03.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również