Świat Wiktora Okroja. Płytowy debiut z muzycznymi autorytetami

Wiktor Okrój wydał swoją debiutancką płytę „To po prostu mój świat”. Wcześniej o talentach krakowianina można było się przekonać m.in. dzięki tomikom z wierszami. W pracach nad albumem wsparli go Krzysztof Filus, Robert Kasprzycki i Leszek Laskowski. 30-latek, który urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym, jest muzycznym samoukiem. Komponuje od 2011 r. i nigdy nie planował, że jego życie będzie związane z piosenką.

W kwietniu br. Wiktor Okrój wydał płytę „To po prostu mój świat”. Przedstawia na niej blaski i cienie swojego życia, codzienność z perspektywy wózkowicza. Z tekstów wyłaniają się refleksyjne spostrzeżenia (m.in. dotyczące problemów z komunikowaniem się), ironia oraz humor. Od strony muzycznej jest to mieszanka rocka, country, ballad oraz reggae.

– Nie lubię używać określenia: To było moje największe artystyczne marzenie. Bo sam nie uważam się w ogóle za taką osobę. Ja tylko piszę teksty i próbuję do nich dorabiać jakąś  melodię, to tylko tyle. Jak później ludziom się podoba dana piosenka, którą przygotowałem, to mnie to rajcuje – komentuje 30-latek z Krakowa.

Na pisanie postawił w 2006 r. Wtedy zainspirowała go audycja Jerzego Głuszka z muzyką country, w tym utwór Tomasza Szweda „Poradnik początkującego kierowcy”. Najpierw skupił się na wierszach, a z czasem zaczął tworzyć teksty piosenek. Dziś jego dorobek artystyczny obejmuje m.in. tomiki „Przecież świat nie jest taki”, „Jestem takim samym człowiekiem” i „Dlaczego nie wiem”.

– Myślałem, że może kiedyś, np. za 30 lat, ktoś się dowie, że jest taki gość na wózku, co pisze jakieś piosenki i spróbuje je nagrać i wydać. Chciałbym, żeby ta płyta była adresowana przede wszystkim do typowego przeżuwacza chleba, czyli do Nowaka, który mieszka w tym kraju. Który coś słyszał o niepełnosprawnych i że takie osoby oczywiście są biedne – podkreśla.

Artystyczna rodzina

Współpomysłodawcą albumu jest Krzysztof Filus. W marcu 2020 r. ten kompozytor i producent muzyczny poinformował Wiktora Okroja o możliwości pozyskania środków na działania artystyczne. Taką szansę stwarzał przygotowywany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt „Kultura w Sieci”. Jednak wniosek dotyczący nagrania płyty został odrzucony.

– Wtedy musiałem podjąć decyzję. Albo powiedzieć: „Dzięki Krzysiu za chęci i  szacuneczek”, albo walczę dalej. Postanowiłem zorganizować zrzutkę. To był dla mnie wielki sprawdzian, czy moja twórczość ma jakiś sens, aby prosić ludzi o pomoc w tym trudnym czasie, kiedy wiele osób walczy o życie – opisuje Wiktor Okrój.

Ostatecznie płytę wydano nie tylko dzięki środki pozyskanym za pośrednictwem serwisu Zrzutka.pl, ale również przy wsparciu Funduszu Popierania Twórczości – ZAiKS. Natomiast w gronie artystów wykonujących utwory z „To po prostu mój świat” jest Robert Kasprzycki. Swoje umiejętności prezentuje też Leszek Laskowski. Ten wirtuoz pedal steel guitar (stalowej gitary pedałowej) ma na swoim koncie m.in. występ w Grand Ole Opry w Nashville, najbardziej prestiżowym dla muzyki country miejscu. W pracach nad płytą wzięli też udział gitarzysta i aranżer Dariusz Czarny, a także songwriter Tomasz Jarmołkiewicz.

– Jestem zadowolony, że mogłem zaprosić do tego projektu osoby, które były jakimś wzorcem muzycznym na mojej drodze twórczej. Jeśli mam już mówić o problemach, to musiałem dokonać selekcji piosenek i wybrać 10 na płytę. Ale może przez to ten album jest  taki osobisty – zaznacza krakowianin. Dodaje, że niektóre utwory pochodzą z czasów, kiedy zaczynał pisanie. Przykładowo, tekst „Ja też mogę kochać” powstał w 2007 r.

Życie z piosenką

Wiktor Okrój jest muzycznym samoukiem. Komponowanie rozpoczął w 2011 r. Najpierw poszukiwał książek dotyczących teorii muzyki. W ten sposób chciał poznać zapis nutowy, zasady harmonii lub rytmu. Wówczas było stosunkowo mało takich materiałów np. w serwisie YouTube. Zaczynał metodą prób i błędów. Tworzy pod wpływem osobistych przeżyć. Ewentualnie kiedy ktoś go poprosi o napisanie tekstu lub całej piosenki. Wtedy wciela się w osobę, która później będzie wykonywać dany utwór.

– Zafascynowałem się polskim country. Nigdy nie planowałem, że moje życie będzie związane z piosenką. To się stało bez założenia, że tak będzie. Tak sobie to tłumaczę od strony psychologicznej, że to był mój sposób, aby uporządkować emocje, życie – wyjaśnia.

W ramach promocji „To po prostu mój świat” odbyło się w Krakowie online’owe spotkanie z Wiktorem Okrojem i Krzysztofem Filusem. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Centrum Kultury Podgórza – Klub Wola Duchacka. Płyta jest do nabycia w Sklepie Oko-Art oraz Wydawnictwie E-bookowo. Można ją odsłuchać w takich serwisach jak Spotify, iTunes, Apple Music, Tidal, Amazon Music, Deezer, Plus Music oraz YouTube Music.

– Obecna sytuacja zbytnio nie pozwala planować. Poczekam, jaki będzie odbiór tego albumu. Ale biorę pod uwagę, że to moja pierwsza i ostatnia płyta. Bo myślę, że raczej nie będzie zapotrzebowania na kolejną. Bo taka twórczość nie będzie na topie jak piosenki disco-polo (śmiech). Jestem otwarty na każdą współpracę. Jeśli ktoś będzie chciał współpracować z takim gościem jak ja, to polecam się – podsumowuje Wiktor Okrój.

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. archiwum Wiktora Okroja, Ewelina Miś, Jarosław Zuzia

Data publikacji: 29.05.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również