Holistyczne podejście do zagadnienia deinstytucjonalizacji

Podczas konferencji „Deinstytucjonalizacja w politykach publicznych – nowy paradygmat rozwoju”, która w trybie zdalnym odbyła się 15 marca na Uniwersytecie Warszawskim, dyskutowano o procesie deinstytucjonalizacji wsparcia spłecznego, której celem jest danie szansy wszystkim na to, by mogli żyć niezależnie i mieli dostęp do wszystkich usług, jakie są im niezbędne.

Nawet 1,5 miliona Europejczyków mieszka w zamkniętych instytucjach opiekuńczych. Ludzie są tam często pozbawieni podstawowych praw i możliwości decydowania o sobie. Dlatego tak ważna jest deinstytucjonalizacja i rozwój usług opartych o społeczności lokalne. Komisja Europejska stworzyła specjalną strategię na lata 2014-2020, która opisywała, jak państwa członkowskie mają przeprowadzać proces deinstytucjonalizacji.

Szansą na zmianę jest tworzenie usług społecznych funkcjonujących w ramach społeczności lokalnych, na przykład mieszkań wspomaganych, które mają być alternatywą dla wielkich instytucji, jak np. DPS-y funkcjonujące w Polsce, w których żyją nawet setki osób w jednym obiekcie. Potrzebne jest holistyczne podejście do tematu deinstytucjonalizacji – zaprojektowanie procesu zmian tak, by uwzględnić potrzeby zarówno mieszkańców instytucji, jak i ich rodzin, ale też panujące lokalnie warunki. Zmiana ta ma służyć niezależnemu życiu przedstawicieli grup narażonych na wykluczenie.

Pandemia pokazała ile jest warte życie niezależne. We Francji czy w Belgii w domach spokojnej starości, ludzie umierali nie tylko na COVID, ale z powodu samotności. Te doświadczenia wpłynęły na to, że przyjęta niedawno Europejska Strategia na rzecz Praw Osób z Niepełnosprawnościami na lata 2021-2030 bardzo skupia się właśnie na deinstytucjonalizacji. Polska, jako kraj należący do Unii Europejskiej, także idzie w tym kierunku.

nPaweł Wdówik, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, od zeszłego roku kieruje zespołem zajmującym się opracowywaniem strategii deinstytucjonalizacji. Przygotowywana przez zespół strategia oparta jest na pięciu filarach: rodzina, społeczność lokalna, mieszkalnictwo, placówki całodobowe i zarządzanie zmianą. Do końca kwietnia strategia ma być zaprezentowana w ministerstwie rodziny, a potem mają się odbyć  rozbudowane konsultacje i międzyresortowe i społeczne.

Nie ma obecnie możliwości zlikwidowania domów pomocy społecznej, ale można zmniejszyć nabór do tych placówek. W tym celu należy sprawić, by ludzie mogli funkcjonować samodzielnie z rodziną. Aby to było możliwe, trzeba stworzyć na nowo system wspierania rodzin, w którym każdy obywatel będzie miał miejsce, w którym otrzyma wsparcie. Takim miejscem będą np. centra usług społecznych. W Polsce nawet 2,5 mln osób jest w tej chwili pod opieką rodzin i to właśnie dla nich trzeba stworzyć nowy, zdeinstytucjonalizowany system.

Olbrzymie zmiany demograficzne prowadzą do tego, że stworzenie nowego systemu usług społecznych jest niezbędne z przyczyn czysto ekonomicznych. Żeby sprostać rosnącej liczbie seniorów, trzeba byłoby w samej tylko Belgii otwierać co tydzień nowy dom spokojnej starości z 200 miejscami przez najbliższe 40 lat.

Budowa nowego systemu nie ma polegać na burzeniu starego systemu i wyrzucaniu ludzi na bruk. To zastępowanie instytucji wsparciem w społeczności lokalnej, szerokim spektrum usług społecznych, które jest przeciwieństwem totalnych instytucji. Niezależnie od niepełnosprawności, każdy przy odpowiednim wsparciu, może żyć poza instytucją.

em/, fot. freepik.com

Data publikacji: 16.03.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również