Matki niepełnosprawnych dzieci w kalendarzu

Matki niepełnosprawnych dzieci w kalendarzu

12 matek dzieci ze sprzężoną niepełnosprawnością wystąpiło na kartach kalendarza Regionalnej Fundacji Pomocy Niewidomym w Chorzowie (Śląskie). Dochód z jego sprzedaży zostanie w całości przeznaczony na cele fundacji.

Projekt ma być też okazją do zwrócenia uwagi na codzienną, niezwykle trudną pracę mam niepełnosprawnych dzieci. Na każdej stronie jest czarno-białe zdjęcie oraz informacja o dziecku i rodzaju rehabilitacji, który oferuje dla niego fundacja.
– Zdjęcia i kalendarz są formą manifestu o sile kobiet. Każda z mam trzyma kartkę, na której napisała swoje motto i swój sposób ma walkę z przeciwnościami losu – podkreśla prezes zarządu fundacji Norbert Galla.

„Każdy ma swój Everest. Jestem silna, dam radę, zdobędę szczyt” lub „Nie szukam lepszego świata. Mój jest przepiękny” – to przykłady haseł, przygotowanych przez kobiety, które wystąpiły na kartach kalendarza.

Jedną z jego bohaterek jest pani Justyna – mama 3-letniego Miłosza. Urodził się jako skrajny wcześniak w 27 tygodniu ciąży z wagą 990 gram, w ciężkim stanie. Spędził w dwóch szpitalach łącznie 135 dni, ma za sobą cztery trudne operacje. Zdiagnozowano u niego: niewydolność oddechową, niewydolność krążenia, krwawienie z płuc, bezdechy, wylewy dokomorowe, torbiel po krwiaku śródmózgowym, retinopatię oraz wodogłowie. W Regionalnej Fundacji Pomocy Niewidomym Miłosz korzysta z terapii wzroku, ruchu, hipoterapii, muzykoterapii, neurologopedy, a także z pomocy lekarzy specjalistów; okulisty, neurologa i ortopedy.

Pani Anna z pomocą fundacji rehabilituje swoją 6–letnią córeczkę, Olę, która również była wcześniakiem. – Ola wygrała walkę z sepsą, retinopatią wcześniaczą, dysplazją oskrzelowo-płucną, ale każdego dnia zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Ma niedowład czterokończynowy – nie siedzi i nie porusza się samodzielnie, choć bardzo chce robić to, co jej rówieśnicy. Jest pod stałym nadzorem neurologa, rehabilitantów, okulisty, ortopedy, logopedy i psychologa. Pod opieką fundacji jest od czterech lat, gdzie pracuje z nią grupa wspaniałych terapeutów. Wszyscy dokładamy starań, aby osiągała swoje małe zwycięstwa i któregoś dnia stała się samodzielna – opowiada Anna.

Bohaterką kalendarza jest też pani Danuta, której 5–letni syn Łukasz urodził się z całkowitym brakiem jelita cienkiego. Jest żywiony za pomocą specjalnej pompy, cierpi też na obustronne, czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Nie siedzi sam, nie chodzi, nie raczkuje. Jednak, jak podkreśliła jego mama: – Dzięki rehabilitacji i pracy w fundacji Łukasz coraz częściej się uśmiecha, bawi się i próbuje mówić!

Pomysłodawczyni kalendarza Olga Kostrzewska-Cichoń zaznaczyła, projekt miał też dać mamom chwilę wytchnienia. Sesja zdjęciowa została zorganizowana w hotelu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej oraz w gabinecie masażu. Autorem zdjęć jest fotograf Piotr Najuch, za wizaż mam odpowiadała Klaudia Krabes.
Kalendarz można kupić w siedzibie fundacji oraz przez jej stronę internetową.

Regionalna Fundacja Pomocy Niewidomym z siedzibą w Chorzowie zajmuje się kompleksową rehabilitacją oraz wczesnym wspomaganiem rozwoju psychoruchowego dzieci niewidomych i niedowidzących z dodatkowym kalectwem. W swoich placówkach lub w przestrzeni domowej tworzy przyjazne warunki rozwoju dla dzieci, którym dysfunkcje wzroku znacznie ograniczają poznawanie świata. Oferuje pomoc psychologiczną, pedagogiczną, logopedyczną, neurologiczną i okulistyczną. (PAP)

lun/ mhr/

Data publikacji: 29.12.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również