Opiekunowie niepełnosprawnych zapowiadają kontynuację protestu

Opiekunowie niepełnosprawnych zapowiadają kontynuację protestu

Opiekunowie osób niesamodzielnych protestujący w Sejmie oraz przed nim zapowiadają, że zostaną na ul. Wiejskiej, dopóki rząd nie zrealizuje ich postulatów.

Rodzice chorych dzieci i opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych chcą m.in. podwyższenia świadczeń.

Od czwartku, 27 marca przed Sejmem protestuje kilkunastu opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, którzy przyjechali m.in. z Radomia, Siedlec, Kraśnika, Krakowa i Bydgoszczy. Ich zdaniem rozwiązania proponowane przez rząd zmierzają do tego, by zapewnić im jedynie specjalny zasiłek opiekuńczy.

– Zostaniemy pod Sejmem tak długo, dopóki rząd nie spełni naszych postulatów. Dostajemy wyrazy poparcia od ludzi i organizacji z całej Polski, oraz sygnały, że zamierzają do nas dołączać kolejne osoby – powiedziała PAP jedna z liderek grupy, Marzena Kaczmarek.

W piątek z protestującymi przed Sejmem spotkali się przedstawiciele rzecznika praw obywatelskich. Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych przekazali im swoje postulaty i oczekiwania. Otrzymali deklarację, że RPO Irena Lipowicz spotka się z nimi po powrocie z podróży służbowej, by wspólnie zastanowić się nad możliwościami dalszych działań.

Jak poinformowało w komunikacie Biuro Rzecznika, podczas spotkania mają być „omówione koncepcje rozwiązań systemowych przygotowane przez komisję ekspertów ds. osób z niepełnosprawnością, działającą przy RPO”. Kaczmarek powiedziała PAP, że do spotkania dojdzie prawdopodobnie w poniedziałek.

Oświadczenie ws. protestujących przed Sejmem wystosował przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda. „Ostrzegamy, że jeśli rząd nie zajmie się kompleksowo problemami ludzi niepełnosprawnych, za chwilę trzecia grupa rozpocznie protesty – niepełnosprawni, którym rząd wbrew konstytucji, nowelizując ustawę o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, wydłużył czas pracy – czytamy w dokumencie.

Lider NSZZ „S” wskazał też na potrzebę dialogu społecznego w dochodzeniu do rozwiązań satysfakcjonujących opiekunów osób niepełnosprawnych i wezwał rząd „do natychmiastowego poddania się wyrokom Trybunału Konstytucyjnego”.

Lista z oczekiwaniami rodziców niepełnosprawnych dzieci trafiła w piątek, 28 marca do wszystkich klubów parlamentarnych. Poza postulatem jak najszybszego podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do poziomu płacy minimalnej (która w br. wynosi 1680 zł brutto, czyli 1237 zł netto) chcą oni m.in. zmian w orzecznictwie dotyczącym chorych dzieci, przeniesienia świadczenia pielęgnacyjnego do ZUS i jego waloryzacji, zlikwidowania kryteriów przyznawania zasiłków rodzinnych oraz podwyższenia kwoty renty socjalnej.

Dotąd rząd zgodził się na stopniowe podwyższanie kwoty świadczenia do poziomu 1300 zł netto od 2016 r. Protestujących ta propozycja nie zadowala.

– Mamy bardzo dużo problemów. Po pierwszym spotkaniu z premierem zgodziliśmy się, żeby rozmawiać o tym dla nas najważniejszym – o zbyt niskim świadczeniu pielęgnacyjnym; do pozostałych mieliśmy wrócić później. Jeżeli jednak rząd nie potrafi spełnić nawet tego jednego postulatu, to wracamy do całej listy i domagamy się spełnienia wszystkich – tłumaczył PAP jeden z protestujących, Henryk Szczepański.

Zapowiedział też, że we wtorek protestujący – za pośrednictwem posłów Solidarnej Polski – złożą własny projekt ustawy, w którym będą zawarte wszystkie postulaty.

Głos w sprawie protestujących opiekunów niepełnosprawnych zabrał wicepremier i szef resortu gospodarki Janusz Piechociński, który był w piątek z wizytą w Katowicach.

– Mamy cały szereg grup, które należałoby w sposób istotny wesprzeć. Dzisiaj fundamentalne jest to, by robić to bardzo racjonalnie, żeby nie naruszać nie tylko spokoju społecznego, ale także mieć świadomość, że znaczna część środków powinna być skierowana w nowej perspektywie unijnej w pierwszej kolejności „na wędkę, a nie na rybkę” – powiedział wicepremier. (PAP)

ral/ stav/ kon/ bos/ gma/

Data publikacji: 29.03.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również