Moc jest w nas!

Moc jest w nas!

Z całego serca dziękuję każdemu z osobna za piękne dni pełne mocy artystycznej podczas IV Festiwalu Piosenki Osób Niepełnosprawnych MocArt i jednocześnie gratuluję naszym MocArt-owiczom progresu i życzę Wam sukcesów! - tak napisała na Faceboku dyrektor i organizatorka festiwalu Katarzyna Puma Piasecka.

Po raz czwarty w katowickim Pałacu Młodzieży spotkali się artyści z niepełnosprawnością, którzy zaprezentowali się przed jury i publicznością. Poprzedzone to było warsztatami wokalnymi, ale nie tylko, które odbyły się w dniach od 22 do 31 sierpnia, a udział w nich wzięło kilkunastu uczestników z całej Polski. Przez dziesięć dni była okazja doskonalić dykcję, nauczyć się pisać teksty do piosenek, ale także zwiedzić Śląskie Wesołe Miasteczko oraz Park Naukowo-Technologiczny Euro-Centrum.

Próby odbywały się nie tylko w zamkniętych salach, ale, ponieważ pogoda sprzyjała, ćwiczono w plenerze, na przykład w Parku Kościuszki. Odwiedzono i zwiedzono także siedzibę Polskiego Radia Katowice, gdzie była okazja opowiedzieć na antenie co się dzieje na festiwalu.

– Ta edycja jest taka już trochę przedjubileuszowa, bo za rok będziemy mieć pięć lat. Naprawdę nie wiem kiedy się to wszystko wydarzyło! Tak się wszyscy zaangażowali w nasze przedsięwzięcie, że ten czas szybko płynie z roku na rok i tyle i tak fajnie się dzieje. Co roku mamy nowych uczestników, impreza się wspaniale rozwija i nabiera rozpędu. Stowarzyszenie Power of Soul, które organizuje festiwal, to przede wszystkim ludzie, którzy kończąc jeden festiwal, na drugi dzień już myślą o kolejnym wydarzeniu. Podczas tego 10-dniowego pobytu był także czas na relaks, na integrację, nawiązywanie więzi towarzyskich i przyjaźnie, a nie tylko na intensywną pracę. Brakowało nam poprzednio takiego czasu wolniejszego, takiego balansu między wytężoną pracą a odpoczynkiem. Są tutaj uczestnicy i z Grudziądza, i ze Świdnika, i z Poznania, z Gorzowa – więc chcieliśmy im pokazać jak piękne są Katowice. Nowością w tej edycji będzie dodatkowy konkurs, konkurs autorski. Nasi uczestnicy nie tylko śpiewają, ale piszą teksty i muzykę – powiedziała Katarzyna Piasecka.

Po konkursowych przesłuchaniach jury wyłoniło laureatów tej edycji. Grand Prix zdobył Przemek „Cacek” Cackowski z Grudziądza za rewelacyjną interpretację przeboju Michaela Jacksona „Billie Jean”, pierwsze miejsce otrzymała katowiczanka Anna Rossa, drugie Szymon Wasiłowicz, a trzecie Aneta Szynol.

Na zakończenie odbyła się uroczysta Gala, na której oprócz laureatów wystąpili zaproszeni goście. Byli to m.in.: Barbara Gąsienica Giewont – artystka musicalowa, Andrzej „e-mol” Kowalczyk – wokalista, gitarzysta, który także pisze teksty, Krzysztof Puma Piasecki – świetny gitarzysta jazzowy, pojawił się też na scenie wokalista i gitarzysta Krzysztof Kulbicki z zespołem Bad Habits.

Na tym festiwalu nie ma tremy, napięcia. Wszyscy uczestnicy cieszą się z udziału w takiej imprezie, ważny jest tu uśmiech, koleżeństwo i gdzieś w tle dopiero konkurencja. Każdy z uczestników czuł, że ma nad sobą „parasol” i w każdej sytuacji może liczyć na wsparcie. Ważny jest sam udział, dobra zabawa i wydarzenie artystyczne. „Tak samo będzie za rok” – zapewniają organizatorzy.

Zobacz galerię…
em, IKa, fot. Ryszard Rzebko
Data publikacji; 05.09.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również