Motyle 9. Europejskiego Festiwalu Filmowego „Integracja Ty i Ja” rozdane!

Jestem z XXI wieku. Żyję przyszłością. To tytuł konferencji naukowej towarzyszącej dziewiątej edycji Europejskiego Festiwalu Filmowego Integracja Ty i Ja w Koszalinie, w dn. 4-8 września br., ale także najbardziej trafne określenie samego Festiwalu i jego myśl przewodnia. Koszalin dosłownie żył tym bezprecedensowym wydarzeniem.

Niepełnosprawni twórcy i bohaterowie filmów zgłoszonych do konkursu byli prawdziwymi gospodarzami kina Alternatywa, Koszalińskiej Biblioteki Publicznej i całego miasteczka filmowego. Również w zakładzie karnym. Występ katowickiego kabaretu „Drzewo a gada”, będącego do pewnego stopnia kontynuatorem działalności Kabaretu Absurdalnego, dyskusja Bez barier – Drugie życie, wystawa z audiodeskrypcją pod hasłem: Dotknąć sztuki, pokazy i warsztaty szermierki na wózkach, prezentacje nowoczesnego sprzętu sportowego dla niepełnosprawnych, futurystyczny pokaz mody, pokaz sztuki kaligrafii, warsztaty animacji filmowej, prezentacja ramp i podjazdów dla osób niepełnosprawnych oraz wózków sportowych – to tylko niektóre z propozycji przygotowanych przez organizatorów Festiwalu.
Poza tym wykłady i spotkania z niezwykłymi ludźmi, tak blisko „na wyciągnięcie ręki”, którzy mimo niepełnosprawności żyją pełnią życia i realizują swoje pasje. Opowiadali o nich na spotkaniach z młodzieżą w szkołach koszalińskich i w zakładzie karnym. W tym roku ludzie po przeszczepach serc zechcieli opowiedzieć o swoim drugim życiu, by zachęcić innych do promowania idei przeszczepów ratujących życie. O swoich pasjach i przygodach opowiadali podróżnicy, sportowcy, fotograficy. Na torze kartingowym prezentował swoje umiejętności rajdowe Bartek Ostałowski – jedyny polski licencjonowany kierowca rajdowy bez rąk (!). O zdobywaniu biegunów opowiadał młody podróżnik Janek Mela, o swoich przygodach w zdobywaniu zamków mówił sportowiec Rafał Gręźlikowski, a nieba – Maciej Horbowski.
Niezwykli hobbyści i pasjonaci mający do swoich dysfunkcji i ograniczeń imponujący dystans i pełni autentycznej afirmacji życia.
W miasteczku festiwalowym prezentowano nowinki techniczne, przedmioty ułatwiające osobom z dysfunkcją wzroku wykonywanie codziennych czynności, a także kontakt z komputerem, poznawanie dotykowe otoczenia, poznawanie świata. Już nie tylko bowiem elektroniczne lupy, powiększające lustra i mówiące zegarki pokazywano, ale także sterowanie domowymi urządzeniami za pomocą fal mózgowych. To nie science fiction a realna, bliska przyszłość. Z najnowszymi rozwiązaniami dla osób niewidomych przyjechali do Koszalina przedstawiciele Politechniki Łódzkiej i producenci sprzętu rehabilitacyjnego. Swoje projekty prezentowali także studenci Politechniki Koszalińskiej.
Można było także obejrzeć pięć różnych wystaw fotograficznych: „Ojcowie. Lista obecności” autorstwa Macieja Hermana, „Dwa brzegi” zrealizowana przez Katarzynę i Roberta Gauerów w ramach projektu kołobrzeskiego koła PSOUU oraz „Integracja w obiektywie” czyli fotografie wykonane podczas warsztatu fotograficznego, który poprzedził koszaliński Festiwal. Poza wymienionymi można było zobaczyć wystawę łódzkiego Experymentarium „Tajemnice fizyki” oraz „Koszalin w miniaturze” przygotowaną przez osadzonych z zakładu karnego w Koszalinie. Tam też odbywał sę – już po raz drugi – Mały Festiwal, w ramach którego osadzeni mieli możność obejrzeć filmy konkursowe, spotkać się z paraolimpijczykami, osobami po przeszczepach i z nabytą niepełnosprawnością.
Inaugurację Festiwalu poprowadzili Paulina Malinowska-Kowalczyk i Krzysztof Głombowicz. O nagrody – Motyle 2012 – rywalizowały 32 filmy, 12 w kategorii filmów fabularnych, 15 dokumentalnych, 5 amatorskich.
W tym roku równocześnie z inauguracją w Koszalinie, w 20 polskich miejscowościach rozpoczęły się także Małe Festiwale. W każdej z nich można było obejrzeć wybrane filmy festiwalowe.
Nie sposób przecenić roli i wagi pracy wolontariuszy. W organizację i przebieg Festiwalu było ich zaangażowanych blisko setka. Pomagali praktycznie wszystkim, wszędzie i we wszystkim. W sposób naturalny, niewymuszony i oczywisty spełnia się tutaj idea rzeczywistej integracji.
Nie sposób także przecenić roli twórczyń Festiwalu Integracja Ty i Ja, dyrektor Barbary Bielińskiej-Jaroszyk, nagrodzonej w tym roku przez prezydenta Koszalina za upowszechnianie kultury. Jest sercem wydarzenia, które pod względem logistycznym i operacyjnym nie da się porównać z żadnym innym w Polsce, a pod względem kulturotwórczym już dawno osiągnęło miarę, wagę i markę światową.
To oczywista zasługa organizatorów, ale także znamienitych gości i uczestników Festiwalu.
Życząc wszystkim już teraz emocjonujących spotkań i estetycznych przeżyć na przyszłorocznym 10 Europejskim Festiwalu Filmowym Integracja Ty i Ja przedkładam informację o nagrodzonych Motylami 2012:
Iwona Kucharska
fot.: Wojtek Szwej

Jury w składzie: Sławomir Grünberg – przewodniczący, Magdalena Łazarkiewicz, Andrzej Suchcicki i Rosław Szaybo po obejrzeniu filmów biorących udział w konkursie na film fabularny (12 filmów), dokumentalny (15 filmów) oraz amatorski (5 filmów) jednogłośnie przyznało następujące nagrody i wyróżnienia:

Wyróżnienie w kategorii film fabularny dla filmu „Mój ukochany” (My sweetheart) w reżyserii Daniela Metge (Francja) za to, że w tak krótkiej formie udało się przekazać tyle prawdy o ludzkich uczuciach.
Romain to mój ukochany. Całujemy się z języczkiem. Pobierzemy się, zamieszkamy razem i będziemy mieli dzieci. Będziemy nawet się kochać. Tyle, że w naszym ośrodku to zabronione, bo między pensjonariuszami nie możemy tego robić. A więc w przyszłą sobotę, moja młodsza siostra przyjedzie i zabierze mnie i mojego chłopaka na wieś. Spędzimy weekend jak prawdziwi zakochani – planuje Laurie.

Wyróżnienie w kategorii film dokumentalny dla filmu „Seks, miłość i niepełnosprawność” (Sex, love & disability) w reżyserii Jeana-Michel Carré (Francja) za odwagę i bezkompromisowość w poruszaniu ważnego tematu tabu.
Każdy ma prawo do życia emocjonalnego, seksualnego i chce się czuć spełniony. Osoby niepełnosprawne fizycznie i intelektualnie często postrzegają swoje ułomności jako przeszkodę dla osiągnięcia satysfakcji. W jaki sposób mogą zaspokoić swoje pragnienia? Film podchodzi do tych podstawowych pytań i sugeruje, że nieznośną czasami rzeczywistość można zmienić wyłącznie przez konfrontację z trudnościami i gotowość do zastosowania najbardziej odważnych rozwiązań.

Drugie wyróżnienie w kategorii film dokumentalny dla filmu „Metr nad ziemią” w reżyserii Tomasza Wiszniewskiego za spójność języka filmowego w opowiadaniu o przejmującym losie człowieka.
Bohater filmu – Siergiej, były marynarz radzieckiej floty, miał kiedyś 170 cm wzrostu. W czasie przygotowywania okrętu do „pokojowej misji” w Angoli Siergiej musiał pracować w trzydziestostopniowym mrozie, stojąc po pas w śniegu. Odmroził sobie obie ręce i nogi. W rany wdała się gangrena, konieczne były operacje. W ciągu dziesięciu lat Siergiej przeszedł 29 zabiegów amputacji kończyn. Dziś patrzę na świat z wysokości jednego metra – mówi uśmiechnięty Siergiej. – Dużo się zmieniło. Mój punkt widzenia się zmienił. Uważam, że świat z tej wysokości jest dużo piękniejszy.

„Motyl 2012″ za najlepszy film fabularny przyznaje filmowi „Hasta la vista” w reżyserii Geoffreya Enthovena (Belgia) za genialne połączenie pierwiastka tragicznego i komicznego w opisie świata przeżywanego przez bohaterów filmu. To opowieść o przezwyciężaniu trudności, marzeniach i prawdziwej przyjaźni. Josef, Lars i Phillip uwielbiają wino i kobiety, a ich największym marzeniem jest utrata dziewictwa. Pewnego razu postanawiają, że wybiorą się w szaloną podróż z Belgii do Hiszpanii, by w tamtejszym domu uciech spełnić swoje seksualne fantazje. I nic ich nie powstrzyma. Nawet to, że są niepełnosprawni – jeden niewidomy, drugi przykuty do wózka, a trzeci całkowicie sparaliżowany.

„Motyl 2012″ za najlepszy film dokumentalny przyznaje filmowi „Najlepsza forma mojego życia” w reżyserii Piotra Sobczaka (Polska) za prostotę i autentyzm w pokazaniu uporu w walce z przeciwnościami. Uparty, ambitny, kochający sport – niepełnosprawny biegacz Zbyszek Stefaniak. Dokument pokazuje jak poruszający się o kulach sportowiec trenuje po to, żeby startować w biegach maratońskich w całej Europie. Trenuje w samotności, żeby nie być samotnym.

„Motyl 2012″ za najlepszy film amatorski przyznaje filmowi „Carpe diem” w reżyserii Katarzyny Kuklińskiej za piękną inicjatywę umożliwiającą spotkanie ludzi z różnych kręgów.

Nagrodę publiczności otrzymuje film „Nietykalni” (Untouchables), Francja w reżyserii Erica Toledano i Oliviera Nakache – 63 głosy.
Był silny, uważny, zdecydowany, był w stanie wyciągnąć mnie z łóżka i zawieźć do szpitala w ciągu 12 minut. Żadne pogotowie nie było tak szybkie. On naprawdę był nie do zniesienia, ale jednocześnie miał wspaniałe zalety. Cichy, uważny, dyskretny. Dawał sobie radę w każdej sytuacji. Tego nauczyła go ulica, nie szkoła. Na ulicy trzeba reagować błyskawicznie, zwłaszcza jeśli robi się takie głupoty jak on – mówił o swoim opiekunie prawdziwy bohater filmu Ta historia zdarzyła się naprawdę. Sparaliżowany na skutek wypadku milioner zatrudnia do pomocy i opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia. Zderzenie dwóch skrajnie różnych światów daje początek niewiarygodnym przygodom i przyjaźni.

Jury z satysfakcją odnotowuje pojawienie się coraz większej ilości filmów poruszających tematy dotychczas pomijane i uważane za „zbyt kontrowersyjne”.
Gratulujemy Organizatorom, że Festiwal dorobił się tak wiernej, cierpliwej, licznej oraz wrażliwej publiczności.

Zobacz galerię…

Info: EFF

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również