Kucharz Doskonały 2015

Uczestnicy konkursu w akcji

Nowocześnie wyposażona sala kucharska, na której publiczność kibicuje dwunastu dwuosobowym drużynom ubranym w profesjonalne białe stroje, skupionym na jak najstaranniejszym przyrządzeniu dania, które za chwilę oceni jury złożone z osób o gastronomii wiedzących wszystko.

W powietrzu zapachy kolendry, czosnku i innych przypraw, atmosfera przyjaznej rywalizacji, którą dyskretnie podtrzymuje znany dziennikarz radiowy przemieszczający się między stanowiskami drużyn.

O cenne nagrody walczą reprezentacje ośrodków skupiających osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Tak w dużym skrócie wyglądał finał IX edycji Ogólnowarszwskiego Konkursu Umiejętności Kulinarnych dla Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Kucharz Doskonały”, zorganizowany przez Stowarzyszenie Otwarte Drzwi, który rozegrał się 28 maja 2015 roku w Centrum Techniki Kulinarnej Dorametal.

Większość placówek pracujących z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie ogranicza się do zapewnienia im zajęcia w ramach codziennego grafiku. Podejście takie ma oczywiście swoją wartość, jednak osiąga swój pułap dość szybko, co nie pozwala na odważniejsze kroki w kierunku optymalnej samodzielności osoby wspieranej. Takie optimum może zapewnić jedynie źródło dochodów i zewnętrzne kontakty społeczne, jednym słowem praca.

„Kucharz Doskonały” jest przedsięwzięciem, które nie tylko prezentuje się efektownie, daje szansę na uczestnictwo w zorganizowanym wydarzeniu społecznym, czy przynosi gratyfikację emocjonalną. Konkurs przede wszystkim przygotowuje do podjęcia zatrudnienia, usuwając przy okazji przeszkodę w postaci nieadekwatnej percepcji tej grupy obywateli. Finał konkursu kulinarnego jest jego medialnym zwieńczeniem, ale prawdziwą sól stanowią wielotygodniowe przygotowania uczestników i ich placówek. To czas nabywania umiejętności zawodowych, pracy nad sobą, dojrzewania, czasem także doposażania placówek w niezbędny sprzęt, który zostaje trwałym i użytecznym elementem ich wyposażenia.

Tegoroczną edycję cechował wyjątkowy rozmach organizacyjny widoczny w zgromadzeniu wyjątkowo atrakcyjnych nagród, nagłośnieniu medialnym, ilości znaczących partnerów oraz patronatów, zaangażowaniu wielu osób w samym Stowarzyszeniu oraz jego otoczeniu. Ideę podchwyciły i zechciały się w nią zaangażować tak znane osoby jak popularny dziennikarz radiowy Paweł Loroch, któremu konkurs zawdzięcza płynny, ale też niezwykle emocjonujący przebieg, Jarosław Uściński, nazywany „guru gastronomii” – prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni, Ewa Lipińska z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, czy Dariusz Kuźniak, znakomity kucharz, znany m.in. z programów Top Chef, Sous Chef oraz dwóch edycji Hell’s Kitchen.

Podczas gdy drużyny dokładały starań o stworzenie w ściśle określonym czasie dwóch doskonałych dań, którymi według zasad konkursowych były sałatka (do 300 g na 1 porcję) na bazie rucoli, suszonej wędliny, sera pleśniowego, dresingu i kompozycji sałat oraz potrawka orientalna (do 300 g na 1 porcję) i ryż z warzywami (do 150 g na 1 porcję), sala obok zapełniła się opiekunami uczestników konkursu.

Równolegle z przyrządzaniem posiłków prowadzone były bowiem warsztaty o zdrowym żywieniu, odpowiedzialności w konsumpcji i ekologii, a także pokaz znakomitych syropów firmy Monin, jednego ze sponsorów konkursu. Nad prawidłowym przebiegiem całości wydarzenia czuwali liczni wolontariusze oraz sami organizatorzy. Poczynania rywalizujących drużyn każdy mógł poczuć własnym nosem, usłyszeć na żywo za sprawą krótkich wywiadów Pawła Lorocha, ale też obejrzeć na ekranie, który wyświetlał aktualną sytuację przy stanowiskach kucharskich, na przemian z filmami powstałymi podczas przygotowań do konkursu. Dyplomy i wyróżnienia podpisywała osobiście prezes Stowarzyszenia Otwarte Drzwi Marta Żukowska, a na długim stole dzielącym publiczność od skupionych kucharzy zaczynały pojawiać się pierwsze ukończone dania, w których dbałość o smak była równie ważna jak estetyczny wygląd.

Jury skrupulatnie zapisywało swoje oceny i wymieniało się uwagami. Przed kamerą wywiadu udzialał główny organizator „Kucharza Doskonałego” Bartosz Król, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej Stowarszyszenia. W powietrzu było coś wiecej niż tylko zapach – autentyczne emocje i duma każdego z uczestników. Zanim jury ogłosiło oficjalne wyniki, podsumowało jakość wszystkich dań, którą uznało za lepszą niż w zeszłym roku i tytułem żartobliwej uwagi ustami Dariusza Kuźniaka przestrzegało przed używaniem nadmiernej ilości przypraw orientalnych. Zwycięską drużyną okazała się reprezentacja Zespołu Szkół Specjalnych nr 38 w Warszawie, w której składzie dania przygotowywali Anna Strzyżewska i Joanna Adamkiewicz. Nikt nie opuścił sali bez nagrody rzeczowej i wyróżnienia, które były przyznawane indywidualnie, dla ośrodków oraz instruktorów. Nie było także nikogo, kto czułby się niedoceniony.

Konkurs „Kucharz Doskonały” to jedno z kilku dobrze znanych i cyklicznie kontynuowanych przedsięwzięć Stowarzyszenia Otwarte Drzwi. Choć dla przypadkowego widza finał mógł budzić skojarzenia z wyreżyserowanymi celebryckimi programami kulinarnymi – idea jest zupełnie inna. Na stronie internetowej pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych znajdujemy informację, cytowaną za GUS BAEL, o wskaźniku zatrudnienia osób niepełnosprawnych w 2014 roku. Wskaźnik ten wyniósł zaledwie 22,8 proc. A przecież większość z biorących udział w konkursie znakomicie sprawdziłoby się w roli pracownika, wykonującego może i proste prace, ale włączonego w nurt życia społecznego, zarabiającego pieniądze i czerpiącego z tego satysfakcję, w końcu płacącego podatki i przynoszącego wzrost ogólnego dobrobytu kraju.

W przyszłym roku „Kucharz Doskonały” będzie obchodził jubileusz 10-lecia nieprzerwanego przekonywania do znaczenia zatrudniania osób niepełnosprawnych. Ale nie tylko dla osób z orzeczeniem o niepełnosprwaności będzie dobrze, jeśli zacytowany wyżej wskaźnik wyraźnie wrośnie. Myślenie o państwie dobrobytu musi uwzględniać także osoby niepełnosprawne, a zacząć można od rewizji własnych uprzedzeń i przesądów.

Zobacz galerię…

Tekst i fot. Maciej Skomorowski
Rzecznik Stowarzyszenia Otwarte Drzwi
Data publikacji: 01.06.2015 r.

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również