KZRSIiSN wobec nowelizacji ustawy o rehabilitacji

KZRSIiSN wobec nowelizacji ustawy o rehabilitacji

W Warszawie 10 grudnia odbyła się konferencja przedstawicieli członków Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Inwalidów i Spółdzielni Niewidomych, której tematem było omówienie skutków ostatniej nowelizacji ustawy o rehabilitacji oraz perspektyw funkcjonowania chronionego rynku pracy.

W konferencji udział swój zapowiedział Krzysztof Michałkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, niestety obowiązki poselskie zatrzymały go w Sejmie, a uczestników pozbawiły okazji do poznania nowego pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. PFRON reprezentował Janusz Wesołowski, wiceprezes Zarządu Funduszu, który zdał sprawozdanie z jego sytuacji u progu roku 2016. W konferencji wziął udział również Kazimierz Kuć wiceprezes Fundacji Ochrony Zdrowia Inwalidów, prezentując osiągnięcia i plany Fundacji w przededniu 25. rocznicy jej powstania.

Płonne nadzieje na waloryzację dofinansowań do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnością zostały szybko rozwiane i przedsiębiorcy powinni się raczej cieszyć, jeśli ich wysokość nie zostanie obniżona w trakcie roku. Taki wniosek można wysnuć na podstawie dynamiki rozwoju pewnych zjawisk w zakresie spadku wpływów na PFRON.

Zaznaczający się od kilku lat lawinowy wzrost udzielanych ulg we wpłatach na ten Fundusz stanowi istotne zagrożenie dla budżetu na lata 2016 i 2017. Właśnie uchwalona nowelizacja artykułu 22 ustawy o rehabilitacji, normującego ulgę sprzedażną, zakłada istotne zmiany w zakresie możliwości udzielania ulg we wpłatach na PFRON. Jej skutki prawne wejdą w życie 1 lipca 2016 r. lecz ulgi nabyte na starych zasadach, będą mogły być wykorzystane jeszcze przez rok. W tych zapisach nasze środowisko upatruje duże zagrożenie dla płynności finansowej PFRON. Nowelizacja, niestety, jeszcze na półtora roku zabezpieczyła interesy grupy przedsiębiorców, która wyspecjalizowała się w sprzedaży swoich usług z nieprawdopodobnie wysoką ulgą w obowiązkowych wpłatach na PFRON.

Zachodzi podejrzenie, że przedmiotem transakcji stała się właściwie sama ulga, której wartość niejednokrotnie przekracza wartość towarzyszących usług lub produkcji. Nastąpiło więc wypaczenie głównego celu ulgi, czyli umożliwienie pracodawcom, którzy, ze względu na swoją specyfikę nie mogli zatrudniać osób niepełnosprawnych, ale mogli zmniejszyć swoje należności wobec PFRON zakupując usługi lub produkty w firmach z dużą koncentracją osób niepełnosprawnych ze znacznymi dysfunkcjami w zatrudnieniu. Z tytułu wykorzystania ulgi z art. 22, Fundusz „traci” ponad 60 mln zł wpływów miesięcznie.

Wysokość ulg oferowanych na rynku i łatwość ich uzyskania, zachęca pracodawców do korzystania z ofert z „bonusem”. Do najjaskrawszych przykładów wykorzystania ulgi we wpłacie na PFRON można zaliczyć np.: uzyskiwanie ponad 50 proc. ulgi przy wynajmie pomieszczeń biurowych, leasingu samochodów osobowych, ciężarowych, komputerów, zamawianiu usług zarządzania nieruchomością. Co ciekawe, z ulg tych szczególnie chętnie korzystają pracodawcy ze sfery budżetowej, administracji centralnej, służby zdrowia czy aparatu skarbowego.

Zdaniem zebranych na konferencji przedstawicieli spółdzielni dalsze akceptowanie tego procederu zakończy się szczególnie dotkliwie dla samych zatrudnionych osób niepełnosprawnych. Wszak z ulg korzystają głównie odbiorcy tych usług lub produktów. Odbywa się to kosztem PFRON, w którego budżecie, spadek wpływów z obowiązkowych wpłat pracodawców kompensowany jest ograniczaniem wydatków na rehabilitację zawodową i społeczną.

Rok 2016 będzie już trzecim z kolei rokiem bez waloryzacji wysokości dofinansowań. W świetle ciągłego wzrostu płacy minimalnej, udział samego dofinansowania przez ostatnich kilka lat znacząco się obniżył. Innym niepokojącym zjawiskiem jest wzrost wydatków PFRON na wypłaty dofinansowań przy zmniejszającej się liczbie zatrudnianych osób niepełnosprawnych w podmiotach otrzymujących środki z SODiR.

Środowisko zgromadzone wokół Krajowego Związku Rewizyjnego z niepokojem przyglądało się poczynaniom poprzedniego rządu w zakresie wsparcia zatrudnienia osób niepełnosprawnych i tworzenia trwałych stanowisk pracy dla osób najciężej poszkodowanych. Niestety liberalizacja podejścia do kwestii sektora chronionego poprzez zrównanie uprawnień otwartego rynku pracy, doprowadziła do znacznego osłabienia szczególnie podmiotów zatrudniających osoby niepełnosprawne z najpoważniejszymi schorzeniami w tym osób niewidomych czy psychicznie chorych.

Z tym większą, więc ciekawością zebrani oczekiwali swoistego „expose” nowego pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. KZRSIiSN i skupione wokół niego spółdzielnie bardzo liczą na nowe podejście rządu do kwestii spółdzielni inwalidów, spółdzielni niewidomych i całego chronionego rynku pracy.

Działając w imieniu zrzeszonych spółdzielni Krajowy Związek pragnie podkreślić, że nasze spółdzielnie są doskonałym przykładem społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstwa, harmonijnie łączącego rehabilitację społeczną i zawodową. Mamy nadzieję, że dotychczasowa liberalna polityka wobec otwartego rynku pracy, która do tej pory odbywała się kosztem obniżki świadczeń dla rynku chronionego, zakończy się jak najszybciej.

Mamy nadzieję, że tzw. konsultacje społeczne do projektów ustaw stracą swój fasadowy charakter i staną się okazją do rzeczywistej wymiany poglądów i skorzystania z wiedzy partnerów społecznych. Oczekujemy od nowego rządu by w polityce wsparcia zatrudniania osób niepełnosprawnych, uwzględnił głównie jakość i stabilność oferowanego im zatrudnienia. Zaniedbania z lat poprzednich, gdy nacisk kładziony był na osiągnięciu wyniku ilościowego w zatrudnieniu osób z niepełnosprawnością, doprowadziły do rozrostu sfery oferującej tej grupie osób pracy wyłącznie przy najprostszych zajęciach. Nie o takie zastosowanie klauzul społecznych w przetargach na zamówienia publiczne wszystkim chodziło.

Rezygnacja z przyczyn ekonomicznych, przez zakłady pracy, realizujące rehabilitację zawodową, z zatrudniania osób z najpoważniejszymi schorzeniami, pogłębiła złą sytuację tych osób i ich dalszą marginalizację na rynku pracy. Spółdzielnie inwalidów w wielu regionach kraju, jako jedyne oferowały im godną i jakże potrzebną pracę w dostosowanych warunkach. Na zagadnienie godności pracy i dostosowanie stanowisk pracy do potrzeb osób niepełnosprawnych zwracał też uwagę prezes Zbigniew Spławski ze spółdzielni „Przyjaźń” ze Słupcy.

Ponawiamy, więc nasz apel do strony rządowej w zakresie ochrony spółdzielni inwalidów, spółdzielni niewidomych i chronionego rynku przed skutkami dalszych eksperymentów z zakresu „doraźnej” polityki wsparcia osób niepełnosprawnych.

Tekst i fot. Hubert Pora (KZRSIiSN)

Data publikacji: 21.12.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również