Migam w pierwszej dwunastce projektu The Venture

Na specjalnej stronie Theventure.com czytamy: „Przeznaczyliśmy milion dolarów na wsparcie wyjątkowych start-upów, które wykorzystują biznes, by wspierać pozytywne zmiany w społeczeństwie, chcemy inspirować przedsiębiorców, którzy pragną zmieniać świat na lepsze”.

Milion dolarów dofinansowania – niesamowita szansa dla start-upów, które działają z myślą o innych. Może się zgłosić każdy, kto prowadzi innowacyjny biznes, który zmienia świat na lepsze.
Jednak działający na rynku nie dłużej niż trzy lata, jak przystało na start-upy, ale również dla osób, które są dopiero na etapie dopracowywania swojego pomysłu na biznes.

Definicje (na podstawie Wikipedii)
Start-up – przedsiębiorstwo lub tymczasowa organizacja stworzona w celu poszukiwania modelu biznesowego, który gwarantowałby jej rozwój. Przedsiębiorstwa te mają zwykle krótką historię, są w fazie rozwojowej i aktywnie poszukują nowych rynków.
Mają niskie koszty rozpoczęcia działalności, ale też wyższe niż w przypadku „standardowych” przedsięwzięć ryzyko.
Momentem, w którym przedsiębiorstwo przestaje być uważane za start-up, może być osiągnięcie zysku, fuzja lub przejęcie.
Jedną z metod finansowania projektów rozpoczynanych jako start-up jest korzystanie z funduszy venture capital lub z pomocy aniołów biznesu.

Venture capital – średnio- i długoterminowe inwestycje w przedsiębiorstwa niepubliczne znajdujące się we wczesnych fazach rozwoju, obarczone wysokim ryzykiem niepowodzenia inwestycji. Połączone ze wsparciem menedżerskim, prowadzone przez wyspecjalizowane podmioty (fundusze venture capital). Inwestycja VC polega na zasileniu kapitałowym przedsiębiorstwa we wczesnej fazie rozwoju poprzez objęcie jego akcji lub udziałów.
Po przyroście wartości przedsiębiorstwa, inwestorzy venture capital odsprzedają akcje lub udziały, osiągając zysk.
Inwestor oferujący finansowanie typu venture capital staje się współwłaścicielem spółki, którą finansuje. Decydując się powierzyć przedsiębiorstwu kapitał oczekuje możliwości ciągłego monitoringu sytuacji spółki, a często także dopuszczenia do zarządzania nią, np. przez delegowanie swojego przedstawiciela do rady nadzorczej lub zarządu tej spółki.

Polską edycję wygrywa Migam.org
Polska wystartowała w plebiscycie Venture w tym roku po raz pierwszy, nabór do edycji rozpoczął się 15 października 2015 r. Uczestnicy pozytywnie zweryfikowani przechodzą do dalszych etapów, walczą nie tylko o dofinansowanie z puli miliona dolarów, otrzymują także dostęp do narzędzi, porad i wiedzy.

Zgłoszenia są analizowane i oceniane, autorzy najlepszych projektów z poszczególnych krajów brali udział w finałach lokalnych.
Z Polski do konkursu zgłosiło się 100 firm. Finaliści polskiej edycji otrzymali do podziału 80 tys. zł, polską edycję Chivas The Venture wygrała Agnieszka Osytek z Migam, która reprezentowała Polskę na dalszych etapach konkursu. Ambasadorem polskiej edycji The Venture był Michał Żebrowski.

Migam.org
Migam.org istnieje od 2011 roku. Głównym polem do działania jest język migowy, usprawnienie komunikacji pomiędzy Głuchymi klientami a słyszącymi.
Prowadzi szkolenia z języka migowego, wydaje podręczniki do nauki języka migowego, wykonuje tłumaczenia na język migowy tekstów i filmów oraz realizuje usługę tłumacz języka migowego on-line, obecnie funkcjonującą pod nazwą Tłumacz Migam.

To natychmiastowe połączenie wideo z tłumaczem języka migowego z poziomu przeglądarki internetowej, aplikacji mobilnej czy dowolnego urządzenia wyposażonego w kamerę, z podłączeniem do Internetu.
Nagrali ponad 5000 filmów, przeszkolili kilkaset osób, zbudowali największy w Polsce słownik języka migowego. Zatrudniają certyfikowanych tłumaczy języka migowego z wieloletnim doświadczeniem oraz osoby niesłyszące. Posiadają własne studio nagrań.

W Oksfordzie i Londynie
Z całego świata wpłynęło ponad 2500 zgłoszeń, z których wybrano 27 start-upów z misją tworzenia pozytywnych zmian, by konkurowały między sobą o dofinansowania, z kwoty miliona dolarów.
Wśród nich Agnieszka Osytek. Wzięła udział w Akceleratorze The Venture w Wielkiej Brytanii – tygodniu pełnym wyzwań, inspiracji i porad mentorów – światowych mistrzów biznesu i przedsiębiorczości. Jak twierdzi – przed nim nie zdawała sobie sprawy, co się kryje za hasłem The Venture.
Akcelelator trwał osiem dni – najpierw w Oksfordzie, potem Londynie. Całodniowe warsztaty z ludźmi, którzy dzielili się z uczestnikami wiedzą na niebywałym poziomie, na przykład, w jaki sposób mierzyć społeczny wpływ biznesu, jakie wartości znaleźć w tym, co robią. Również dużo warsztatów na temat rozwoju personalnego, budowanie świadomości bycia liderami, bo tylko poprzez rozwój osobisty można rozwijać biznes i swoich pracowników.
W jednym z wywiadów Agnieszka Osytek stwierdziła, że była to ciężka, aczkolwiek przyjemna praca, bardzo wartościowa. Wszyscy finaliści programu pracowali z zaangażowaniem, przekonani, że naprawdę pomoże to im się rozwijać.

Potem w Londynie spotkali się z brand managerami marki Chivas. ćwiczyli budowę własnej marki, marketing, rozmowę z mediami.
To, że ktoś robi rzeczy ważne, nie znaczy bowiem, że wszyscy automatycznie będą się nimi interesować. Uczono ich zatem, by działali „głośno”. Te warsztaty przygotowały ich do kolejnego etapu – do kampanii głosowania.

Po Akceleratorze była okazja do zainspirowania publiczności i zdobycia funduszy. W trakcie pięciu tygodni Chivas przeznaczył do rozdysponowania 250 tys. z miliona dolarów, umożliwiając internautom zagłosowanie na wybrany pomysł start-upowy. I to oni, głosując, decydowali ile kto dostanie pieniędzy z tej puli.

Projekt Migam zebrał ponad siedem tysięcy, sumę która z pewnością była zastrzykiem gotówki dla firmy, ale przecież nie imponującą. Po wsparcie zwrócili się do środowiska start-upowego, z którego się wywodzą. StartUp Poland na przykład bardzo wsparło projekt, także inne najważniejsze organizacje.

Sama uczestniczka zachęcała do głosowania również na swoim profilu na facebooku: „Pomóżcie mi poinformować cały świat, że warto być otwartym dla Głuchych 🙂 I pomóżcie migam.pl w konkursie ‪#‎The Venture – to ostatni tydzień! Dzięki Waszym głosom możemy wygrać kasę na rozwój, aby Głusi wszędzie mogli swobodnie załatwiać swoje sprawy w PJM.”

Apele spotykały się zresztą z pięknym odzewem – tworzono i zamieszczano filmiki w języku migowym, zachęcające do głosowania, Agnieszka Osytek dziękowała za oddane głosy również w języku migowym. , że to była lekcja na przyszły rok i chętnie wesprze finalistę The Venture radami, w jaki sposób zdobywać poparcie w publicznym głosowaniu. Na pewno warto wyjść „na zewnątrz”- te projekty, które w swoich krajach zrobiły kampanie narodowe dotyczące wspierania przedsiębiorczości, zebrały najwięcej pieniędzy.

Lipiec. Nowy York. Finał The Venture
Na stronie konkursu o finale pisze się tak: „Podczas ekskluzywnego eventu z udziałem wpływowych przedsiębiorców będziesz mieć okazję do zaprezentowania swojego biznesu globalnym jurorom The Venture, którzy zadecydują, między które pomysły rozdysponować pozostałe 750 tys. dolarów”.

A polska laureatka opowiada, że uczestników rozdzielono na trzy grupy i rozpoczęły się finały. Występowali przed swoimi mentorami z programu akceleracyjnego, którzy dobrze znali oceniane projekty, mieli dokładną wiedzę, jak rozwijają się biznesy, jakie są przychody, co udało się osiągnąć po tygodniu w Londynie. Był to dla wszystkich ważny, stresujący egzamin, po intensywnej pracy od stycznia do lipca.
Pani Agnieszka przeszła przez ćwierćfinały, odpadła w półfinale, gdzie była jedną z 12 osób.

Zatem Migam znalazło się w czołowej dwunastce firm na świecie, które pracują nie tylko dla zysku, ale również, by zarabiając, budować lepszy świat.
13 lipca napisała: „Uch, emocje jeszcze we mnie tańczą. (…) Jutro nie będę prezentować Migam ze sceny i nie będę miała szansy starać się o nagrodę finansową, ale moje poczucie sukcesu, dumy i radości wynikające z tego, że znalazłam się w gronie 27 finalistów – najlepszych przedsiębiorców społecznych z różnych części globu, nie zmalało ani trochę . Dziękuję wszystkim za wsparcie.”

Jak twierdzi, miała poczucie, że dała z siebie wszystko, była z siebie zadowolona.
Jest tłumaczką w Migam, nie rozwijała wcześniej biznesów, teraz uświadomiła sobie, że jest przedsiębiorczynią. Społeczną przedsiębiorczynią. Konkurs The Venture zlikwidował kompleksy.
Będzie zachęcała wszystkich w Polsce, żeby się zgłaszali do The Venture. W Polsce trend przedsiębiorczości społecznej jest mało znany, zrozumiały.

Każdy prowadzący biznes powinien się zastanowić nad jego społecznym wpływem. „Łatwiej się wygrywa, gdy liczą się nie tylko tabelki, ale motywuje nas to, po co i dla kogo działamy” – powiedziała w wywiadzie dla natemat.pl

Może warto dodać, że reprezentowała nasz kraj odziana w ubrania polskich, młodych, zdolnych projektantów. Zdjęcia z przymiarek również zamieszczała na swoim profilu.

Ilona Raczyńska

Data publikacji: 22.07.2016 r.