Niepełnosprawni nie pracują m.in. z powodu ukrytej dyskryminacji

Niepełnosprawni nie pracują m.in. z powodu ukrytej dyskryminacji

Ukryta dyskryminacja, stereotypy, pułapka rentowa, brak motywacji do pracy oraz brak ofert pracy w małych miejscowościach - to według ekspertów część powodów, dla których osoby z niepełnosprawnościami nie mogą się odnaleźć na rynku pracy.

6 października w Sejmie Ogólnopolska Baza Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (OBPON) zorganizowała konferencję pt. „Aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych w Polsce w 2017 r. w świetle obowiązujących przepisów prawnych”.

Krzysztof Kaca z PFRON zwrócił uwagę, że od 10 lat zwiększa się aktywność zawodowa osób z niepełnosprawnościami. – W roku 2016 poziom stopy bezrobocia osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym obniżył się o 1,4 proc. w stosunku do roku 2015 oraz o prawie 5 punktów proc. w stosunku do 2014 r. – mówił. – Mimo że sytuacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy w Polsce poprawiła się, to wskaźnik zatrudnienia w tej grupie jest wciąż znacząco niższy niż średnia unijna – dodał.

Według eksperta, najwyższa pora odejść od mitu, według którego pracownik ma niskie kwalifikacje i pracuje najczęściej w firmie ochroniarskiej czy sprzątającej. Jego zdaniem, powodem niezatrudniania takich osób jest często ukryta dyskryminacja i stereotypy. – Mam nadzieję, że pracodawcy poszukujący pracowników otworzą się na osoby z niepełnosprawnością. Tym bardziej że duży odsetek tych osób posiada wyższe wykształcenie i odpowiednie kwalifikacje – podkreślił.

Również Mirosław Przewoźnik, dyrektor biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych podkreślił, że zwiększa się liczba zatrudnionych osób z niepełnosprawnościami. Wynika to, według niego, m.in. z poprawiającej się sytuacji gospodarczej kraju i zmniejszeniem ogólnej stopy bezrobocia. Jak mówił, wyraźny wzrost zatrudnienia można zauważyć szczególnie wśród osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.
– Jeszcze do Europy nam daleko, ale przy takim tempie wzrostu gospodarczego i lepszej sytuacji i budżetu poprawi się również sytuacja osób niepełnosprawnych, zarówno tych, których rehabilitujemy społecznie, jak i tych na rynku pracy – dodał.

O barierach osób z niepełnosprawnościami mówił także Tomasz Przybyszewski z fundacji „Integracja”. Zauważył, że w Polsce mimo spadku bezrobocia osoby z niepełnosprawnościami ciągle mają problem ze znalezieniem pracy. – W Polsce, mimo ostatnich wzrostów w zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, pracę znajduje co czwarty niepełnosprawny w wieku produkcyjnym. W Unii Europejskiej natomiast – co drugi – mówił.
Jak podkreślił, w kwestii zatrudniania osób z niepełnosprawnościami błędy popełniają sami pracodawcy. Jako przykład podał przypadek jednego z niepełnosprawnych, który na rozmowę kwalifikacyjną został zaproszony na drugie piętro budynku bez windy.

Kolejną barierą – mówił Przybyszewski – jest nieodpowiednie podejście samych pracowników, bo aż 84 proc. niepełnosprawnych nie szuka pracy. Dodał, że barierami są również: brak szacunku do pracy ze strony samych pracowników, brak wsparcia systemowego osób z niepełnosprawnością, wykształcenie, powierzanie pracy niepełnosprawnym poniżej ich kwalifikacji za minimalną pensję, nieszukanie przez pracodawców osób z rzeczywistą niepełnosprawnością, a jedynie osób z orzeczeniem o niepełnosprawności, pułapka rentowa (obawa osoby niepełnosprawnej, że podjęcie pracy pozbawi ją przywilejów rentowych – PAP), brak pracy w małych miejscowościach oraz bariery architektoniczne.
– Wiele osób niepełnosprawnych nie chce pracować w domu, chce kontaktu z ludźmi, a to nie zawsze jest możliwe ze względu właśnie na bariery architektoniczne – zauważył Przybyszewski.

Robert Marchwiany, reprezentant osób z niepełnosprawnością aktywnych zawodowo i redaktor serwisu obpon.pl mówił, że dominującą przyczyną zbyt małej liczby tych osób w instytucjach publicznych jest brak kwalifikacji. Zaproponował zatrudnianie ich na okresy próbne, które były także okresami, w których niepełnosprawni by się doszkalali.

Z kolei przedstawicielka pracodawców Urszula Pronobis podkreśliła, że właściciele firm potrzebują stabilności przepisów związanych z zatrudnianiem osób z niepełnosprawnością. – Zmiany często nam wywracają do góry nogami system, model biznesowy. Do tego dochodzą interpretacje przepisów, które zmieniają się co kwartał. (…) My czujemy dyskomfort, że nie mamy zrozumienia z ustawodawcą – mówiła.
Zwróciła uwagę, że nie wszystkich niepełnosprawnych uda się zaktywizować zawodowo. Jak podkreśliła, w tej grupie, tak jak wśród pełnosprawnych, są tacy, którzy nie będą chcieli pracować.

Paweł Żebrowski, Marcin Chomiuk, oprac. kat
Data publikacji: 07.10.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również