Pracodawcy chcą wyższych dofinansowań za zatrudnianie niepełnosprawnych

Pracodawcy chcą wyższych dofinansowań za zatrudnianie niepełnosprawnych

Pracodawcy osób niepełnosprawnych uważają, że rząd powinien wprowadzić wyższe dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością tylko dla zakładów pracy chronionej lub premie za wysoki wskaźnik ich zatrudnienia. Bez tego - przekonują - stracą oni pracę.

O przyszłości zakładów pracy chronionej (ZPCh) i sytuacji osób z niepełnosprawnością na rynku pracy rozmawiano podczas Kongresu Pracodawców Osób Niepełnosprawnych, który odbył się w19 lutego w Centrum Konferencyjnym Golden Floor Plaza w Warszawie. Jego uczestnicy uważają, że działania rządu zmierzają do likwidacji chronionego rynku pracy.

Na spotkaniu była prezes PFRON Teresa Hernik i pełnomocnik rządu ds. niepełnosprawnych Jarosław Duda – zwolennik aktywizowania niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy.

– Nie ma takich założeń, by likwidować zakłady pracy chronionej; nie ma planów likwidacji spółdzielczości niewidomych – przekonywał Duda pracodawców. Dodał, że w tym roku nie ma również planów zmian w dofinansowaniach dla poszczególnych stopni niepełnosprawności.
– Trudno jest mówić o rynku pracy otwartym i chronionym. Rynek jest jeden, ma swoje uwarunkowania i wymagania, konkurencję, jest podatny na koniunkturę gospodarczą – mówił Duda. W jego przekonaniu właśnie to decyduje o zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością.
– Dyskusja powinna się koncentrować na tym, jakie wypracować mechanizmy legislacyjne, by ochronić grupy specjalne (chodzi o niepełnosprawnych ze znacznym stopniem niepełnosprawności i z niepełnosprawnością sprzężoną – PAP), otrzymującymi wsparcie przez zakłady pracy chronionej – uważa Duda. Według niego trzeba raczej mówić o „pracy chronionej” a nie o „rynku chronionym”.

Przewodnicząca Rady Krajowej Polskiej Organizacji Pracodawców Niepełnosprawnych (POPON) Barbara Pokorny mówiła, że każda nowelizacja ustawy o rehabilitacji to ograniczenie wsparcia dla ZPCh. Jak dodała, nie wierzy, by osoby niepełnosprawne o niskich kwalifikacjach znalazły pracę na otwartym rynku. – Zakłady pracy chronionej to dobre i wartościowe miejsca pracy, to integracja środowiska, wparcie dla niepełnosprawnych. Nie możemy zmarnować wspólnego dorobku. Zastanówmy się, jak je chronić – przekonywała.

Pracodawcy osób niepełnosprawnych, oprócz wyższego dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością i ich corocznej waloryzacji chcieliby zamiany art. 22 ustawy o rehabilitacji, który dotyczy udzielania ulg we wpłatach na PFRON. Ulg mogą udzielać jedynie ZPCh, a ich wysokość może sięgać nawet 80 proc. (to ulgi za zakup sprzętu czy usługi u uprawnionego sprzedawcy z rynku chronionego).
Jak wyjaśnił prezes zarządu POPON Jan Zając, konstrukcja tego przepisu spowodowała, że nagle zaczęły powstawać zakłady wykorzystujące tę sytuację tylko do tego, by udzielać ulg, co powoduje niekontrolowany odpływ środków publicznych i nadwyręża reputację prawdziwych ZPCh. Trzeba to szybko zmienić – powiedział.

Pełnomocnik rządu ds. niepełnosprawnych poinformował, że rząd planuje ograniczenie ulg do 50-30 proc. wartości faktury. Z danych POPON wynika, że 15 lat temu funkcjonowało blisko 4 tys. zakładów pracy chronionej; pozostało 1275. (PAP)
bos/ pz/

Od redakcji NS

Ponieważ przedstawiciel „Naszych Spraw” uczestniczył w obradach Kongresu, a w tej krótkiej notatce prasowej firmowanej przez PAP znalazły się niedopowiedzenia oraz błędy, nie możemy się do nich nie odnieść.

Po pierwsze, w zgromadzeniu tym uczestniczyli nie tylko przedstawiciele administracji rządowej, za jakich niewątpliwie uznać należy ministra J. Dudę i prezes T. Hernik, ale również kilku przedstawicieli parlamentu, a większość z nich: posłowie Stanisław Szwed (PiS), Tadeusz Tomaszewski (SLD), senator Mieczysław Augustyn (PO) oraz poseł Janusz Palikot (Twój Ruch), miało większe, bądź mniejsze wystąpienia, czy wręcz prelekcje. Ich obecność i aktywność są o tyle godne odnotowania, że są to przedstawiciele władzy legislacyjnej, a więc tej, która stanowi prawo.

Po drugie, przedstawiciele pracodawców osób z niepełnosprawnością rzeczywiście postulowali wzrost dofinansowań do płac tej grupy pracowników, szczególnie w odniesieniu do rynku pracy chronionej, ale ani razu nie było to przedstawione w sposób ultymatywny – jako twardy warunek zachowania przez nich zatrudnienia, bez spełnienia którego stracą oni pracę, a tak wynika z notatki prasowej, do której się odnosimy. Postulat czy warunek stanowią znaczną różnicę.

Po trzecie, nie jest prawdą, że ulg z tytułu art. 22 ustawy o rehabilitacji mogą udzielać tylko prowadzący ZPCh. Tak rzeczywiście było od czasu uchwalenia i wejścia w życie pierwszej ustawy o rehabilitacji (maj 1991 r.) do końca 2010 roku. Natomiast po nowelizacji tego aktu prawnego (ustawą z dnia 29 października 2010 r.), która weszła w życie 1 stycznia 2011 roku, prawo do jej udzielania mają również podmioty gospodarcze nie legitymujące się tym statusem, czyli z tzw. otwartego rynku pracy, które spełniają warunki wysokiej koncentracji zatrudniania (30 proc.) osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności i / lub tzw. grupą specjalną.
Jednym z postulatów zawartych w projekcie uchwały Kongresu było ograniczenie kręgu podmiotów uprawnionych do przyznawania ulgi z tytułu art. 22 właśnie do zakładów pracy chronionej, jednak – na skutek energicznych protestów obecnych na tym zgromadzeniu przedsiębiorców z otwartego rynku pracy – nie znalazł się on w ostatecznym projekcie uchwały.

I jeszcze jedna uwaga na marginesie: rację ma minister Jarosław Duda prostując oczywisty, ale powszechnie stosowany błąd semantyczny, bo to nie rynek jest chroniony, ale praca. W „Naszych Sprawach” od dawna używamy jedynie terminu rynek pracy chronionej. Natomiast, ze względu na uwarunkowania jego funkcjonowania, znacznie różni się on od otwartego rynku pracy dla osób z niepełnosprawnością, i to zarówno z punktu widzenia pracodawców jak i pracobiorców. Dlatego trudno nam zgodzić się ze stwierdzeniem, że w obszarze zatrudniania tej grupy osób jest tylko jeden rynek pracy.

Ryszard Rzebko

fot. Piotr Stanisławski

Obszerna relacja z tego wydarzenia ukaże się w marcowym numerze NS.

Data publikacji:20.02.2015 r.

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również