Co szósty Polak nie był u okulisty, co piąty nie wie, czy ma wadę wzroku

Co szósty Polak nie był u okulisty, co piąty nie wie, czy ma wadę wzroku

Co szósty Polak nigdy nie był u okulisty lub optometrysty, a prawie co piąty (19 proc.) nie wie nawet, czy ma wadę wzroku - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IQS.

Sondaż przeprowadzono w dniach 31 stycznia – 5 lutego 2019 r. na reprezentatywnej próbie 1600 Polaków w związku z czwartą edycją kampanii Wielkie Badanie Wzroku, która potrwa do 31 marca tego roku. Jej organizatorem jest Vision Express.

Dyrektor medyczny Vision Express dr Robert Grabowski zwraca uwagę, że „z wiekiem nasz wzrok się zmienia, dlatego aby mieć pewność dobrego i komfortowego widzenia, należy badać jego ostrość przynajmniej raz w roku – niezależnie od wcześniej potwierdzonej wady czy występujących dolegliwości”.

Z badań zrealizowanych na potrzeby Wielkiego Badania Wzroku wynika, że co piąty Polak źle ocenia stan zdrowia swoich oczu, a prawie połowa deklaruje, że ma wadę wzroku lub chorobę oczu. Do najczęściej deklarowanych w badaniu wad wzroku należą krótkowzroczność (27 proc. odpowiedzi), astygmatyzm (14 proc.) i dalekowzroczność (11 proc.).

Najczęściej występującą wadą wzroku jest jednak prezbiopia (starcza nadwzroczność). Z sondażu przeprowadzonego w styczniu 2018 r. na reprezentatywnej grupie Polaków w wieku 40-55 lat przez agencję PBS wynika, że trudności z wyraźnym widzeniem z bliska, szczególnie przy słabym oświetleniu, ma aż 98 proc. osób po 40. roku życia.

Najnowszy sondaż IQS z lutego 2019 r. ujawnił, że zdecydowana większość Polaków odczuwa dolegliwości oczu. Najczęściej narzekamy na suchość i pieczenie oczu (skarży się na nie aż 78 proc. badanych), a także na ból, zaczerwienienie oraz niewyraźne widzenie, które dotyka ponad 75 proc. respondentów.

Według organizatorów kampanii Wielkie Badanie Wzroku, większość osób zwraca uwagę na kłopoty ze oczami dopiero, gdy pojawiają się pierwsze uciążliwe dolegliwości. „Jednak na profilaktykę jest już wtedy często za późno, a doraźne działania pomagają zwalczać najczęstsze z dolegliwości, nie przynosząc długofalowego efektu” – dodają.

Dr Robert Grabowski podkreśla, że ze względu na stopniowe postępowanie wady możemy nie odczuwać pogorszenia widzenia lub je po prostu ignorować. – Ma to duży wpływ na codzienne funkcjonowanie poszczególnych grup zawodowych, np. kierowców, operatorów maszyn czy pracowników biurowych, których wzrok nieustannie narażony jest na wytężoną pracę i często decyduje nie tylko o jakości, lecz także o bezpieczeństwie wykonywanych czynności – przekonuje.

Przyczyną dolegliwości oczu może być niewystarczająca dbałość o nie. Przyznaje się do tego blisko jedna trzecia Polaków. 87 proc. deklaruje, że śpi mniej niż 8 godzin na dobę, 79 proc. czyta przy nieodpowiednim świetle, a prawie 60 proc. nigdy nie chroni oczu zimą przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym UVA i UVB.

Często przebywanie w pomieszczeniach ze sztucznym oświetleniem oraz spędzanie czasu głównie przed monitorami komputerów w pracy, a smartfonów i telewizorów w czasie wolnym – może pogorszać jakość widzenia i pogłębiać już istniejące wady.

„Wprowadzenie w życie zdrowych nawyków zalecanych przez specjalistów może poprawić kondycję oczu, nie zwalnia jednak z konieczności systematycznej diagnostyki” – przekonują organizatorzy kampanii.

Aby skontrolować wzrok wystarczy udać się do optometrysty, o czym nie wszyscy wiedzą. Według sondażu agencji PBS ze stycznia 2018 r., aż 41 proc. naszych rodaków po 40. roku życia nie wiedziało, że wzrok można badać u optometrysty w salonie optycznym.

„Kampania Wielkie Badanie Wzroku jest okazją do kontroli jakości widzenia i konsultacji u specjalisty. Warto pamiętać, że niebezpieczeństwo mogą stanowić nie tylko wykryte i już korygowane wady wzroku, lecz także nieświadomość ich występowania” – podkreślają organizatorzy kampanii.

Więcej na temat kampanii na stronie www.WielkieBadanieWzroku.pl. (PAP)

Zbigniew Wojtasiński, fot. freeimages.com

Data publikacji: 23.02.2019 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również