10 tysięcy kroków dziennie oddala nas od cukrzycy

10 tysięcy kroków dziennie oddala nas od cukrzycy

10 tys. kroków dziennie może w ciągu 2-3 lat zmniejszyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 o jedną trzecią – przekonywali eksperci 21 listopada br. w Warszawie podczas zakończenia oficjalnych obchodów Światowego Dnia Cukrzycy, który przypada 14 listopada.

Ich punktem kulminacyjnym był marsz solidarności z chorymi na cukrzycę, kończący program edukacyjny Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD) pt. „10 000 kroków dalej od cukrzycy”.

„Ta kampania jest adresowana nie tylko do chorych na cukrzycę, których ciągle przybywa. Dla nas triumfem będzie, jeśli dzięki rozpowszechnieniu aktywności fizycznej w społeczeństwie uda się ustabilizować liczbę chorych, a następnie ją zmniejszyć” – powiedział na spotkaniu z mediami prof. Leszek Czupryniak, prezes PTD.

Przypomniał, że zgodnie z najnowszym raportem pt. „Cukrzyca. Ukryta pandemia. Sytuacja w Polsce. 2013″ w naszym kraju żyje ok. 3 mln chorych na cukrzycę. „A ostatnie kalkulacje, w których brałem udział, sugerują, że jest ich jeszcze więcej” – zaznaczył prezes PTD.

Podkreślił, że marsz jest najprostszą i najbardziej dostępną formą aktywności fizycznej, a w dodatku nie wymaga specjalnych nakładów finansowych.

Prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Andrzej Bauman podkreślił, że częste chodzenie pomaga redukować nadwagę, która jest czynnikiem ryzyka cukrzycy. „Nie sztuką jest siedzieć przed telewizorem i przerzucać programy pilotem. Ja zawsze wszystkim chorym na cukrzycę radzę, by kupili sobie psa i wyprowadzali go na spacery” – dodał.

Prof. Czupryniak przypomniał, że cukrzyca jest chorobą, która dotyczy osób w każdym wieku – występuje nawet u noworodków, choć bardzo rzadko. „Najmłodszy człowiek, który w Polsce zachorował na cukrzycę miał kilka dni. Po 65. roku życia cierpi na nią co czwarty człowiek, a po 80. roku życia co drugi” – zaznaczył specjalista.

Rozróżniamy dwa podstawowe typy cukrzycy. Cukrzyca typu 1 jest zaliczana do schorzeń autoagresywnych, gdyż jest spowodowana atakiem układu odporności na komórki beta trzustki produkujące w organizmie insulinę. Ujawnia się najczęściej u dzieci i młodzieży i odpowiada za 10-15 proc. wszystkich przypadków cukrzycy. Eksperci podkreślają, że zachorowania na ten typ cukrzycy rosną w ostatnim czasie, a choroba ujawnia się u coraz młodszych dzieci.

Cukrzyca typu 2 jest ściśle związana ze stylem życia, tj. brakiem ruchu oraz zbyt kaloryczną dietą, która prowadzi do nadwagi lub otyłości. U jej podłoża leży spadek wrażliwości tkanek na insulinę. Niedobory tego hormonu pojawiają się dopiero w bardzo zaawansowanej fazie choroby.

Liczba osób z cukrzycą typu 2 rośnie w dramatycznym tempie. Obecnie stanowią oni 85-90 proc. wszystkich diabetyków. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała to schorzenie za niezakaźną epidemię XXI wieku.

„W imieniu Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego serdecznie zachęcam do codziennej aktywności fizycznej. Pamiętajmy, że lepiej jest zapobiec chorobie, która działa podstępnie, niż ją leczyć” – zaapelował prof. Czupryniak.

Podczas wydarzenia wręczano również stypendia naukowe przyznane w ramach IV edycji programu „Słodycz Wiedzy”, który jest realizowany przez Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą.

Jak przypomniał prezes towarzystwa Mariusz Masiarek, cukrzyca jest trudną chorobą i od samego pacjenta wymaga zaangażowania w terapię oraz kontrolę poziomu glukozy. Od najmłodszych lat uczy to chorego doskonałej organizacji i mobilizacji. „Dlatego dzieci z cukrzycą doskonale radzą sobie w szkole i osiągają duże sukcesy” – powiedział Masiarek, którego syn cierpi na to schorzenie.

W tym roku towarzystwu udało się przyznać 62 stypendia, ok. dwukrotnie więcej niż w poprzednich edycjach. Samo PTD przeznaczyło na nie 25 tys. zł.

W rozmowie z PAP jedna z laureatek stypendium Oliwia Górniak z szóstej klasy Gimnazjum i Liceum Związku Nauczycielstwa Polskiego w Łodzi przyznała, że cukrzyca nie przeszkadza jej w nauce. „Zachorowałam na cukrzycę, gdy miałam cztery lata i musiałam się przyzwyczaić do nowego trybu życia. Wymagało to dużo pracy, ale teraz jest to dla mnie codzienność. Choroba wręcz motywuje mnie do zdobywania dobrego wykształcenia” – zaznaczyła dziewczynka.(PAP)

jjj/ mrt/ mow/

Data publikacji: 22.11.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również