30 maja Światowym Dniem Stwardnienia Rozsianego

30 maja Światowym Dniem Stwardnienia Rozsianego

Na całym świecie 2,5 miliona osób choruje na stwardnienie rozsiane (SM), w Polsce około 50 tysięcy, a co roku diagnozuje się od 1300 do 2100 nowych przypadków tej choroby. Najczęściej dotyka ona osoby młode w wieku 20-40 lat. Kobiety chorują dwukrotnie częściej niż mężczyźni.

Jest to autoimmunologiczna choroba układu nerwowego objawiająca się zaburzeniami ruchowymi, widzenia, równowagi i czucia. Częstym objawem jest przewlekłe zmęczenie i ból.

Światowy Dzień Stwardnienia Rozsianego został ustanowiony w 2009 roku przez Międzynarodową Federację Stwardnienia Rozsianego i obchodzony jest 30 maja w 68 krajach, w tym w Polsce. Jego celem jest szerzenie informacji i podnoszenie świadomości społecznej na temat życia z tą wciąż nieuleczalną chorobą, a także wsparcie chorych i ich bliskich.

Obecnie coraz więcej osób chorujących na SM jest aktywnych zawodowo. Wczesna diagnostyka i możliwości medycyny mogą skutecznie zahamować rozwój choroby. Pacjenci z jej rzutowo-remisyjną postacią mają już dostęp do nowoczesnego leczenia. W gorszej sytuacji są pacjenci z pierwotnie postępującą i wtórnie postępującą postacią SM, którzy w Polsce leczeni są tylko objawowo i nie mają refundowanego, dostępnego od 1,5 roku na świecie leku na pierwotnie postępujące SM.

Środowisko neurologiczne postuluje aby stworzyć skoordynowaną opiekę nad pacjentami z SM. W Polsce leczenie prowadzone jest w ramach dwóch programów lekowych. Pierwsza linia leczenia przeznaczona jest dla pacjentów, u których pojawiły się pierwsze objawy SM. Drugą linią objęci są chorzy o agresywnej postaci choroby bądź ci, u których przyjmowanie leków pierwszej linii nie przyniosło poprawy. Z programu lekowego drugiej linii korzysta w Polsce jedynie 10 proc. chorych na SM, co stanowi jeden z najgorszych wyników w całej UE.

kat
Data publikacji: 30.05.2019 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również