Budują z Albertem

Zdjęcie terenu pod budowę

Fundacja im. Brata Alberta uruchomi kolejny całodobowy dom dla osób z niepełnosprawnoscią intelektualną, upośledzonych w stopniu umiarkowanym. Nowa placówka powstaje w Łodzi, obok istniejącego od 1989 r. Domu Pomocy Społecznej przy ul. Helenówek 7.

Fundacja im. Brata Alberta prowadzi 31 placówek na terenie całego kraju i sprawuje opiekę nad ponad 1100 osób. Na Helenówku mieszka dziesięciu podopiecznych, a wkrótce dołączy do nich dziewięciu mężczyzn. Plany zakładają zwiększenie liczby mieszkańców od 1 lipca br.

– Budowa domu w Łodzi wisiała nad nami już od dawien dawna. Koszty utrzymania budynku dla małej grupy są naprawdę spore. Działania podjęte wspólnie z miastem oraz Urzędem Marszałkowskim w Łodzi zapewnią nie tylko miejsca dla osób czekających w kolejce, ale też pozwolą na funkcjonowanie z mniejszą wątpliwością, czy placówka przeżyje kolejny rok. Coraz trudniej utrzymać się domom pomocy społecznej, zwłaszcza mniejszym – mówi Arkadiusz Tomasiak, sekretarz Zarządu Krajowego Fundacji im. Brata Alberta.

Pomysłodawcy przedsięwzięcia wybrali działkę, na której znajduje się istniejąca jednostka. W efekcie będą dwa osobne budynki położone obok siebie. Na początku lipca 2014 r. rozpoczęła się budowa nowego domu wraz z zapleczem rehabilitacyjnym.

– Dotychczas najtrudniejsze było podjęcie decyzji o powiększeniu placówki naszej fundacji. Małe wspólnoty osobowe są fantastyczne pod względem wychowawczym, umożliwiają „pochylanie się” nad każdym człowiekiem i wręcz indywidualne pomaganie, ale problemem pozostaje utrzymanie finansowe. Mieliśmy obawy, czy damy radę, czy zbierzemy tyle środków, czy znajdziemy tylu chętnych dobrych ludzi, którzy nam pomogą i wesprą – tłumaczy Jan Bujnowicz, dyrektor DPS Fundacji im. Brata Alberta w Łodzi.

Przyjaciele pomagają
Regionalne Centrum Polityki Społecznej w Łodzi przekazało 355 032,72 zł, czyli połowę środków potrzebnych na zrealizowanie projektu. O pozostałą część inwestycji musi zadbać Fundacja im. Brata Alberta. Do końca lutego br. trwała akcja charytatywna Zbuduj z Bratem Albertem. Dzięki tej inicjatywie wpłynęło 48 581 zł.

– Zaangażowanie tak znanych osób jak Agnieszka i Urszula Radwańskie, Marcin Gortat oraz Mariusz Wlazły dało nam ogromne poparcie. Jeśli znany sportowiec chce pomóc, to jego fani też wspierają działania. Odczuliśmy to wielokrotnie i jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni, zwłaszcza za zaufanie – mówi Arkadiusz Tomasiak.

Od czerwca 2014 r. w Łodzi działa Koło Przyjaciół Fundacji im. Brata Alberta. Jego członkowie spotykają się raz w miesiącu lub częściej. Dzięki nim m.in. powstał kalendarz z podopiecznymi oraz odbyła się akcja wręczania świątecznych paczek. W lutym zorganizowali bal karnawałowy z licytacją podarunków otrzymanych m.in. od Anny Dymnej, księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, Mariusza Wlazłego i Krzysztofa Kwiatkowskiego.

– Cały dochód z tego wydarzenia został przekazany na sprzęt rehabilitacyjny do nowego domu. Koło Przyjaciół sprawia, że pracuje się nam lepiej. Ludzie identyfikują się z naszymi działaniami i chcą pomagać. To daje człowiekowi power – informuje Jan Bujnowicz.

Budujemy nowy dom
Na Helenówku powstaje dwukondygnacyjna placówka. Na parterze o powierzchni ok. 170 m kw. znajdują się trzy pokoje trzyosobowe po 20 m kw. każdy, z łazienką.

– Są też: piękny hall, pokój doraźnej pomocy medycznej, gdzie pojawi się stanowisko do masażu i naświetlań, a także świetlica mająca 30 m kw. z aneksem kuchennym. W tym miejscu będzie można odpocząć, uczestniczyć w terapii manualnej oraz rehabilitacji, do której posłużą rowery, orbitrek, materace i drabinki – opisuje Jan Bujnowicz. Dodaje, że na tym samym poziomie ma funkcjonować sala do hydroterapii.

Największe z pomieszczeń znajdujących się na pierwszym piętrze zostanie przeznaczone do terapii ruchowej. W sali gier i zabaw nie zabraknie stołu do ping-ponga, stołu do bilarda i „piłkarzyków”. W rozkładzie tej kondygnacji widnieją też m.in. pokój rodzinny/gościnny, pokój administracyjny oraz łazienka z prysznicem.

Obecnie trwa etap wyposażania domu w sprzęt rehabilitacyjny i meble. W planach jest zagospodarowanie ogrodu, aby podopieczni mieli w tym miejscu możliwość odpoczynku i rekreacji. Fundacja chce też unowocześnić stary dom, m.in. wykonując ocieplenie.

Kolejne wyzwania
– Od 1995 r. jestem dyrektorem DPS w Łodzi. Na przestrzeni tych dwudziestu lat było chyba dziewięć placówek typu dom pomocy społecznej prowadzonych przez różne organizacje pozarządowe. Teraz działają tylko dwa takie obiekty, w tym nasz na Helenówku. Pozostałe nie wytrzymały wymogów, m.in. brakowało im środków – mówi Jan Bujnowicz.

Finansowanie nowej placówki? Ok. 60 proc. budżetu zapewni miasto, a pozostałą część Fundacja im. Brata Alberta musi zdobyć we własnym zakresie. Mieszkańcy oddadzą 70 proc. swoich dochodów, ponadto rodziny powinny partycypować w kosztach utrzymania. Istnieje już lista osób, które wyrażają chęć mieszkania w domu. Jednak nabór nie jest jeszcze zamknięty.

– Fundacje, które dopiero startują, uczą się na błędach. My to już wszystko od początku przeszliśmy, mamy olbrzymie doświadczenie, a zarazem zaszczyt, honor i obowiązek pokazywania innym jak działać. Wszystkie nasze jednostki korzystają ze sprawdzonych wzorców – mówi Arkadiusz Tomasiak.

Plany na 2015 r. zakładają uruchomienie świetlicy terapeutycznej w Lubinie (woj. dolnośląskie). Ponadto rozważane jest utworzenie ośrodka w Nieszawie (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie Fundacja im. Brata Alberta otrzymała dom.

Zobacz galerię…

Marcin Gazda
fot. Fundacja im. Brata Alberta
Data publikacji: 25.03.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również