Choroby serca to nie tylko ból w klatce piersiowej

Choroby serca kojarzymy zwykle z bólem w klatce piersiowej, tymczasem powinniśmy zwrócić uwagę także na inne dolegliwości, takie jak duszność, spadek tolerancji wysiłku, omdlenia, zasłabnięcia, kołatania serca, a także obrzęki nóg – przekonuje dr hab. Ewa Jędrzejczyk-Patej z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Trzeba też pamiętać, że tego rodzaju dolegliwości mogą wskazywać również na inne choroby, nie związane z chorobami sercowymi.

Ból w klatce piersiowej może świadczyć o zawale serca, szczególnie wtedy, gdy towarzyszy mu pieczenie lub ucisk za mostkiem w klatce piersiowej. Mogą też występować duszność, obfite zimne poty i zawroty głowy, a także mniej typowe objawy takie jak ból w żuchwie, szyi, plecach ręce lub barku, ból brzucha oraz nudności i wymioty.

Dr hab. Ewa Jędrzejczyk-Patej z Pracownia Elektrofizjologii i Stymulacji Serca Śląskiego w Centrum Chorób Serca w Zabrzu wyjaśnia, że ból związany z chorobą niedokrwienną serca ma charakter ucisku, pieczenia lub rozpierania w okolicy przedsercowej i pojawia się zwykle podczas wysiłku oraz ustępuje w spoczynku. Nie ma charakteru kłucia zlokalizowanego w jednym miejscu, ma natomiast charakter rozlany i nierzadko promieniuje do lewej ręki bądź do żuchwy.

Duszność, zadyszka, niemożność wykonania większego wysiłku i zmęczenie mogą wskazywać na chorobę wieńcową lub arytmię. Niepokojące jest kołatania serca czy nierównego bicia serca. Kolejny niepokojący objaw to omdlenia i zasłabnięcia, które mogą być związane na przykład z wadami serca lub zaburzeniami rytmu serca.

– Właściwie wszystkie wymienione wyżej objawy mogą świadczyć o chorobie serca, jak i o chorobach innych narządów” – zwraca uwagę dr hab. Jędrzejczyk-Patej. Duszność, na przykład, może być objawem choroby serca, ale może również wskazywać na chorobę płuc. Obrzęki nóg, które mogą wskazywać na przykład na chorobę układu żylnego kończyn dolnych, choroby nerek, jak i na chorobę serca. Aby to właściwe ocenić, trzeba skonsultować się ze specjalistą i wykonać odpowiednie badania diagnostyczne.

– Jeśli czujemy się dobrze, nie ma powodu do wizyty u specjalisty. Jeśli jednak my sami jesteśmy zdrowi, ale nasi rodzice bądź rodzeństwo chorują na przykład na dziedzicznie uwarunkowane zaburzenia rytmu serca, powinniśmy skonsultować się ze specjalistą – przekonuje.

Takie choroby serca u bliskiej osoby jak kardiomiopatie (choroby mięśnia sercowego) i kanałopatie (zaburzenia kanałów jonowych lub białek) często mają podłoże genetyczne, a zatem mogą być dziedziczone. – Jeśli nasi rodzice albo rodzeństwo mają taką chorobę, warto byśmy i my skonsultowali się ze specjalistą i wykonali odpowiednie badania – dodaje. Warto o tym pamiętać szczególnie wtedy, gdy chcemy wyczynowo uprawiać sportu, a także przed niektórymi dużymi operacjami, na przykład ortopedycznymi.

Przed wizytą u specjalisty trzeba zgromadzić wcześniejsze wyniki badań i karty wypisowe z pobytu w szpitalu. Ważne jest badanie EKG, należy je ze sobą zabrać, bo dzięki temu można porównać wyniki aktualnego i poprzedniego badania. – Dynamika zmian widoczna w zapisie EKG może świadczyć o chorobie serca, to bardzo ważna informacja dla lekarza – podkreśla dr hab. Jędrzejczyk-Patej.

Warto spisać na kartce leki, jakie przyjmujemy, zarówno te kardiologiczne, jak i inne, niekardiologiczne, bo podczas wizyty jesteśmy w emocjach i nie zawsze pamiętamy ich nazwy. Trzeba powiedzieć o wszystkich przyjmowanych farmaceutykach, bo między niektórymi lekami mogą powstawać niekorzystne interakcje albo ich działanie się potęguje. Przykładowo: popularne leki przeciwbólowe i przeciwzapalne wpływają na choroby serca.

Bardzo ważna jest ocena czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, do których należą przede wszystkim palenie papierosów, poziom glukozy i cholesterolu we krwi. Te badania warto wcześniej wykonać i zabrać je ze sobą na konsultacje. Przed wizytą warto także skontrolować kilkakrotnie ciśnienie tętnicze krwi, jeśli tego nie robimy regularnie. Podczas konsultacji lekarz wykona kolejne takie badanie, ale warto porównać je z poprzednimi wynikami pomiaru, tym bardziej, że podczas wizyty jest ono zwykle podwyższone (tzw. efekt białego fartucha).

Kardiolog będzie też pytał o sposób odżywiania się i aktywność fizyczną. – Szczere i pełne odpowiedzi pomogą ustalić najlepszą, najskuteczniejszą terapię i pozwolą lepiej zadbać o zdrowie – podkreśla dr hab. Ewa Jędrzejczyk-Patej. (PAP)

Zbigniew Wojtasiński, fot. pixabay.com

Data publikacji: 21.12.2019 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również