Debata o transplantologii przy okazji 17. Biegu po Nowe Życie

Wyzwania stojące przed transplantologią, żywe dawstwo oraz finansowanie zabiegów – to niektóre z zagadnień poruszanych podczas debaty dotyczącej transplantologii, która została przeprowadzona przy okazji 17. edycji Biegu po Nowe Życie.

Bieg po Nowe Życie, w którym rokrocznie biorą udział m.in. osoby po przeszczepach, promuje działania prozdrowotne, edukację w zakresie transplantacji narządów oraz aktywizację społeczeństwa do świadomego oddawania narządów do przeszczepu i przeszczepu rodzinnego.

Obok tegorocznej, 17. edycji Biegu, zorganizowana została debata o transplantologii. Jak poinformował PAP prowadzący panele podczas debaty dziennikarz Michał Olszański, rozmowy, w których wzięli udział specjaliści z zakresu tranplantologii z całego kraju, dotyczyły m.in. żywego dawstwa, wyzwań stojących przed transplantologią oraz medycyny, ekonomii i kwestii finansowania zabiegów. Odbył się również panel z udziałem znanych osób ze świata kultury i sportu, podczas którego rozmawiano o tym, jak można wykorzystywać popularność w celu promowania skutecznej pomocy.

Olszański mówił, że jednym z wniosków płynących po rozmowach jest fakt, że wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, czym jest i z czym wiąże się transplantologia. – Podczas debaty wielokrotnie wskazywano na mity m.in. o tym, że bycie dawcą jest niebezpieczne – powiedział.

– Chcielibyśmy zwiększyć świadomość w społeczeństwie i zachęcić ludzi do podejmowania decyzji o dawstwie. Uczestnicy Biegu po Nowe Życie są najlepszym przykładem na to, że po przeszczepie wraca się do normalnego życia – przekonywał. Dodał, że w Polsce tylko 5 proc. przeszczepianych organów pochodzi od żywego dawcy.

Innym tematem debaty – mówił Olszański – była ogromna dysproporcja w dawstwie organów od osób zmarłych. – Są takie miejsca w Polsce, w których to jest na wysokim poziomie, a dyrektorzy i ordynatorzy zdają sobie sprawę, jakie to jest ogromnie ważne. Są też takie SOR-y, które rocznie praktycznie w ogóle nie dostarczają organów – powiedział. – To pokazuje, jaka ważna jest ta świadomość i jak wiele zależy od ludzi – także personelu szpitalnego – zauważył.

– Sprawy finansowe były też mocno akcentowane. Kierowano do ministerstwa zdrowia prośby o pochylenie się nad limitami finansowymi związanymi z transplantologią, bo koszty często przewyższają te limity – poinformował Olszański.

Powiedział również, że w Polsce na przeszczep obecnie czeka około 2 tys. osób. Według danych Poltransplantu, od początku roku do końca września przeszczepiono w Polsce od zmarłych dawców 588 nerek, a od żywych dawców – 26.

Dyrektor Biegu po Nowe Życie Arkadiusz Pilarz zaznaczył, że tegoroczny bieg był inny niż dotychczasowe ze względu na epidemię koronawirusa. Z tego względu liczba uczestników biegu została zmniejszona o połowę, a sam bieg został podzielony na trzy grupy.

Pilarz mówił, że to jest „projekt edukacyjny, który ma pokazać, że osoby po przeszczepach nie różnią się niczym od innych, że są w pełni sprawni, aktywni sportowo, pracują, spełniają marzenia”. – Pokazujemy najlepsze dowody na to – naszych uczestników po przeszczepach aktywnych fizycznie – podkreślił.

Projekt „Biegu po Nowe Życie” powstał z inicjatywy Przemysława Salety oraz Beaty Jurkschat, która zajmuje się promocją projektów społeczno-sportowych. Pierwsza edycja odbyła się w 2011 r. na Kubalonce i w Wiśle. Uczestnicy biegli wówczas na nartach.(PAP)

Dorota Stelmaszczyk, fot. transplantologia.info

Data publikacji: 05.10.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również