FAR, czyli 30 lat minęło

FAR, czyli 30 lat minęło

8 października w Krakowie odbyły się obchody trzydziestej rocznicy powstania Fundacji Aktywnej Rehabilitacji. Najpierw goście wzięli udział w mszy świętej w Bazylice Mariackiej, skąd udali się do Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach. Spotkanie zostało zorganizowane przez FAR – region małopolski.

Jubileusz miał wyjątkową oprawę, o czym przekonali się licznie przybyli podopieczni, pracownicy oraz przyjaciele Fundacji. W gronie gości znaleźli się m.in. dyrektor Biura ds. Osób Niepełnosprawnych w Urzędzie Miasta Krakowa Elżbieta Kois-Żurek, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób niepełnosprawnych Bogdan Dąsal, oraz prezes OM PZG w Krakowie Adam Stromidło. Nie zabrakło uczestników zrealizowanych i trwających projektów.

− Wielu z was obecnych tutaj miałam okazję obserwować jako dzieci, a dziś jesteście dorosłymi kobietami i mężczyznami. Jestem dumna, że fundacja pomogła wam, towarzyszyła przez te wszystkie lata. Mam nadzieję, ze zaszczepiliśmy w was chęć do czerpania radości z życia, mimo ograniczeń zdrowotnych – powiedziała podczas otwarcia uroczystości Iwona Opalińska, pełnomocnik FAR – regionu małopolskiego.

Do organizatorów napłynęły gratulacje i życzenia, m.in. od sekretarza stanu i pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztofa Michałkiewicza. Zanim Bogdan Dąsal odczytał okolicznościowy list od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, podzielił się wspomnieniami. 30 lat temu po raz pierwszy uczestniczył w obozie FAR zorganizowanym w Spale. Wówczas zmienił swoje podejście do technik jeżdżenia oraz bycia wózkowiczem, którym został 6 lat wcześniej. − To jest bardzo ważne, żeby na swej drodze spotkać ludzi, którzy wyciągną do nas rękę i pokażą, jak i co robić, aby było po prostu łatwiej – stwierdził pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób niepełnosprawnych.

Wózkowicze pomagają

Początkowo fundacja pomagała osobom po urazie rdzenia kręgowego. Zdobyte doświadczenia pozwoliły na rozszerzenie grupy beneficjentów. – Są wśród nas m.in. osoby niewidome, chorujące psychicznie, mające problem z układem oddechowo-krążeniowym i po przejściach nowotworowych − poinformowała Iwona Opalińska.

W 1995 r. zaczęła pracę, prowadząc domowe biuro. Jeździła jako wolonatariuszka na obozy aktywnej rehabilitacji i organizowała zajęcia sportowe dla osób poruszających się na wózkach. W 2007 r. nastąpiła przeprowadzka do Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 14 w Krakowie, mieszczącego się na osiedlu Dywizjonu. Od września ubiegłego roku biuro funkcjonuje już przy ul. Woronicza, natomiast zajęcia odbywają się w Zespole Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 3 przy ul. Strąkowej.

− Ta nasza rehabilitacja służy aktywności. To nie jest największym wyróżnikiem, bo takich organizacji 30 lat temu kilka by się znalazło. Natomiast najważniejszy jest instruktor na wózku. To osoba, która sama doświadczyła czegoś i potrafi więcej przekazać – podkreślił Rafał Skrzypczyk, wiceprezes FAR.

Z sercem na dłoni

W Sukiennicach odbyło się też wręczenie tytułów Przyjaciel FAR. W imieniu Fundacji For Heroes odebrał go Tomasz Koźmiński, który zwrócił uwagę na rolę pracowników świętującej organizacji. − Wy idziecie z pasją do pracy, do nas podchodzicie z sercem na dłoni. To przede wszystkim wam się należą brawa. Zarażajcie nas dalej pasją, chęcią do pracy i optymizmem. I oby nigdy na to nie wymyślili szczepionki − powiedział prezes Fundacji For Heroes.

Ponadto uhonorowani zostali m.in. dr Paweł Żychowicz z AWF w Krakowie, Beata Byszewska z UMK oraz HR manager Justyna Cuże. W ten sposób doceniono również Mateusza Starowicza, którego wystawa fotografii „Proces” towarzyszyła wydarzeniu. Chętni mieli okazję podziwiać prace dokumentujące działania fundacji. Przyznano też wyróżnienia dla instruktorów FAR.

W programie uroczystości nie zabrakło akcentów muzycznych. Najpierw goście wysłuchali występu akordeonisty Ryszarda Inglota. Później swoje nieprzeciętne umiejętności zaprezentowali uczniowie ze Szkoły Muzycznej I stopnia przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie.

Zobacz galerię…

Tekst i fot. Marcin Gazda

Data publikacji: 16.10.2018 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również