Konfederacja Lewiatan: pacjenci powinni mieć prawo dopłaty

Konfederacja Lewiatan: pacjenci powinni mieć prawo dopłaty

Pacjenci, aby uzyskać dostęp do najlepszej terapii, powinni mieć możliwość dopłacenia do oferowanej przez NFZ procedury - przekonuje Konfederacja Lewiatan w liście skierowanym 21 maja do premiera Donalda Tuska.

„Interpretacja przepisów uniemożliwiająca placówkom medycznym pobieranie od pacjentów opłat dodatkowych za usługi wykraczające poza świadczenia gwarantowane ze środków publicznych pod rygorem utraty prawa do leczenia refundowanego jest niezgodna z konstytucją RP” – uważa Konfederacja Lewiatan, która wraz z Polską Unią Szpitali wystosowała list do premiera.

Jak w nim przypomniano, obecnie – gdy pacjent chce otrzymać najlepsze świadczenie – musi wybrać pomiędzy świadczeniem NFZ a świadczeniem pełnopłatnym. Dzieje się tak, mimo że jest ubezpieczony i ma prawo do świadczeń.

„Wszystkie opinie są zgodnie, że zabranie pacjentowi prawa do składki z uwagi na wybór procedury medycznej wykraczającej poza kwotę refundowaną ze środków publicznych jest niezgodne z Konstytucją RP, ponieważ żadna z wartości konstytucyjnych nie legitymuje zakazu współfinansowania leczenia” – czytamy w liście. Według Konfederacji Lewiatan nie ma żadnego ustawowego zapisu, który wprost zakazywałby pacjentom dopłat, a jest to jedynie wynik interpretacji przepisów przez MZ i NFZ.

Lewiatan podkreślił, że dopłaty dokonywane przez pacjenta funkcjonują np. w zakresie refundacji leków oraz wyrobów medycznych, więc „niezrozumiałe jest upieranie się, że taka możliwość jest zabroniona przy innych świadczeniach”.

Autorzy listu zaapelowali do premiera o racjonalizację działań rządu i dopuszczenie, aby pacjenci mogli samodzielnie dokonywać wyboru leczenia najbardziej właściwego dla siebie bez konieczności rezygnowania z uprawnienia, jakim jest refundacja ze środków NFZ do wysokości ustalonej przez płatnika publicznego.

Podczas debaty w siedzibie Konfederacji Lewiatan konstytucjonalista w wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego dr Ryszard Piotrowski przekonywał, że Konstytucja RP oraz ustawy regulujące zakres świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych dopuszczają możliwość wnoszenia przez pacjentów opłat za świadczenia ponad standard finansowany przez NFZ bez utraty prawa do świadczeń na podstawie składki do NFZ. Według niego, „interpretacja uniemożliwia rzetelne i sprawne działanie systemu opieki zdrowotnej, a tym samym narusza zasady państwa prawnego w zakresie konstytucyjnego prawa obywateli do ochrony zdrowia”.

Jak wskazywała mecenas Paulina Kieszkowska-Knapik, zakazanie dopłat prowadzi do tego, że pacjenci – mimo odprowadzania składek zdrowotnych – ponoszą całkowity koszt procedury, co jest równoważne „wywłaszczeniu z tych składek”.

Doradca zarządu Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz zwracał uwagę, że w starzejącym się społeczeństwie, w którym zapotrzebowanie na opiekę zdrowotną rośnie, nakłady na ochronę zdrowia muszą wzrastać. – Albo wzrośnie składka zdrowotna, albo połączymy w systemie środki publiczne i prywatne – mówił. Według Mordasewicza możliwość dopłat pacjentów do ponadstandardowych świadczeń byłaby korzystna nie tylko dla pacjentów, ale także dla NFZ. Jak wyjaśnił, wpłynęłoby to na wyższą jakość świadczeń. Ponadto pacjenci, korzystając z ponadstandardowych świadczeń, byliby zdrowsi i rzadziej korzystali ze świadczeń finansowanych przez NFZ.

Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się uzyskać stanowiska MZ. Rzecznik NFZ Andrzej Troszyński zapewnił w rozmowie z PAP, że wszystkie działania NFZ wynikają wprost z obowiązujących przepisów.(PAP)

bpi/ abr/ mag/

Data publikacji: 22.05.2014 r

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również