Łatwiejsza diagnostyka zakrzepów

Łatwiejsza diagnostyka zakrzepów

Wstrzyknięty do krwiobiegu peptyd z radioaktywnym znacznikiem pozwala wyraźnie uwidocznić zakrzepy podczas badania PET – informuje serwis „BBC News".

Niewielki peptyd selektywnie wiąże się z fibryną – białkiem typowym dla zakrzepów, a dzięki radioaktywnemu znacznikowi daje charakterystyczny obraz podczas badania metodą pozytronowej tomografii emisyjnej (PET). Na razie metoda sprawdziła się u szczurów – udało się na przykład zlokalizować zakrzep w tętnicy szyjnej. Jeszcze w tym roku mają się rozpocząć badania na ludziach. Jeśli dadzą pomyślne wyniki, metoda mogłaby wejść do praktyki klinicznej w ciągu kilku lat.

Zdaniem twórców, ta sama technika mogłaby pozwolić na skanowanie całego ciała oraz lokalizację zarówno małych, jak większych zakrzepów. Dotychczasowe sposoby badania koncentrowały się na poszczególnych częściach ciała.

Jak wyjaśnia wypowiadający się dla BBC Peter Caravan, chemik z Massachusetts General Hospital, powodujące zawały serca czy udary mózgu zakrzepy są drobnymi fragmentami oderwanymi od większego zakrzepu, umiejscowionego gdzie indziej. Na przykład kawałek zakrzepu powstałego w aorcie – najszerszej tętnicy ciała – trafia do węższych naczyń w mózgu, blokuje je i powoduje udar.

Klinicystę interesuje nie tylko lokalizacja powodującego udar zakrzepu, ale i to, skąd się wziął i czy „macierzysty” zator nadal istnieje – bo jeśli istnieje, prawdopodobnie udar się powtórzy. Jak zaznaczają specjaliści metoda nie nadaje się do nagłych przypadków i naraża pacjenta na pewną dawkę promieniowania, ale korzyści wydają się przeważać nad zastrzeżeniami.(PAP)

pmw/ krf/
Data publikacji: 21.08.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również