Leki podczas upałów mogą działać inaczej

Leki podczas upałów mogą działać inaczej

Niektóre powszechnie stosowane leki podczas upałów mogą spowodować nieoczekiwane reakcje organizmu. Warto o tym wiedzieć, by im skutecznie zapobiegać – informuje konsultant krajowy w dziedzinie farmakologii klinicznej prof. Bogusław Okopień.

Uważać powinny zwłaszcza osoby zażywające leki moczopędne, chemioterapeutyki stosowane na zakażenia czy preparaty z dziurawca.

Według prof. Okopienia, największą i najbardziej narażoną grupą są osoby cierpiące na tak powszechne dolegliwości, jak nadciśnienie czy niewydolność serca, którym lekarze zapisują leki moczopędne, aby odbarczyć serce i zmniejszyć obrzęki. Jeśli podczas upałów tacy chorzy nie wypijają jednocześnie odpowiedniej ilości płynów, grozi im odwodnienie, które może doprowadzić nawet do zagrożenia życia.

– To często starsi, samotni ludzie, często mamy latem takie osoby w izbie przyjęć. Zwykle mają zakodowane, że trzeba zażyć lekarstwo i świetnie o tym pamiętają, natomiast żeby wypić stosowną ilość wody – już nie. Tymczasem, jeżeli jest gorąco i ta osoba jednocześnie się poci, to płynu w organizmie nagle zaczyna ubywać. Pojawia się odwodnienie, a do tego dochodzi utrata jonów – przede wszystkim potasowych i sodowych. Utrata potasu skutkuje niebezpiecznymi dla życia arytmiami, utrata sodu – splątaniem mózgowym, śpiączką czasami, utratą przytomności – wyjaśnił prof. Okopień, który kieruje oddziałem chorób wewnętrznych i farmakologii klinicznej w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Katowicach.

Inną grupą ryzyka są osoby przyjmujące chemioterapeutyki stosowane w zakażeniach dróg moczowych, dróg oddechowych, zakażeniach skóry. – Jeśli pacjent po tych lekach wyjdzie na dłużej na światło słoneczne, może doznać ciężkiego oparzenia bądź zapalenia złuszczającego skóry. My to określamy czasem w medycznym żargonie mianem fotodermatozy. Oczywiście nie każdego to spotka, ale jeśli już problem wystąpi, to niemal stan zagrożenia życia – powiedział farmakolog.
Uczulenie na słońce może się też pojawić u osób przyjmujących preparaty z dziurawca.

Przegrzanie grozi również osobom, przyjmującym stosowane podczas przeziębienia preparaty zawierające pochodne efedryny, a także zażywającym neuroleptyki, antydepresanty oraz leki przeciwhistaminowe stosowane w leczeniu alergii.

– Ciepło oddajemy głównie przez skórę w ten sposób, że rozszerzają nam się naczynia skórne, a ponadto się pocimy. Wszystkie leki, których mechanizm działania obejmuje wysuszenie skóry albo zwężenie naczyń powierzchniowych w skórze, zwiększają bezsprzecznie naszą wrażliwość na ciepło – mówił prof. Okopień.
Przypomniał, że w czasie upałów powinniśmy wypijać 2- 2,5 litra płynów. – Warto też obserwować siebie, oczywiście nie popadając w hipochondrię. Trzeba jednak przyznać, że 37-38 stopni Celsjusza to warunki ekstremalne, do jakich nie jesteśmy przyzwyczajeni. Warto więc zwrócić uwagę na siebie, bliskich, sąsiadów – przekonywał specjalista.

Odrębnym problemem jest przechowywanie leków podczas upałów. Większość można bezpiecznie trzymać w temperaturze pokojowej, zgodnie z wytycznymi w załączonej ulotce. Podczas letnich podróży nie wolno zostawiać leków w nagrzanym samochodzie. Szczególną czujność powinni zachować cukrzycy przyjmujący insulinę – przechowywana niewłaściwie może stracić aktywność. (PAP)

lun/ dym/

Data publikacji: 16.07.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również