Muzykoterapia dobra dla osób z chorobą Parkinsona

Muzykoterapia dobra dla osób z chorobą Parkinsona

Muzykoterapia pozytywnie wpływa na stan sprawności funkcjonalnej u osób z chorobą Parkinsona – uważa terapeutka dr Anna Bukowska. Chodzi m.in. o ćwiczenie motoryki poprzez grę na instrumentach i jednoczesne imitowanie ruchów wykonywanych podczas codziennych czynności.

Stan badań w muzykoterapii oraz praktyczne przykłady jej zastosowania to jedne z głównych tematów poruszanych podczas dwudniowej Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Muzyka, terapia, edukacja. Symbol, ekspresja, percepcja”, która rozpoczęła się w 11 lipca w Katowicach. Kilkudziesięciu uczestników spotkania z kraju i zagranicy m.in. wysłuchało prezentacji zagranicznych gości – prof. Amelii Oldfield i prof. Barbary Wheeler.

Organizatorzy podkreślili, że choć muzykoterapia jest względnie młodą dziedziną nauki i wiedza o niej nie jest jeszcze w Polsce powszechna, to coraz więcej osób, szczególnie cierpiących na różne dysfunkcje czy choroby, interesuje się tego typu terapiami.
Przykładem mogą być zajęcia muzykoterapeutyczne dla osób z chorobą Parkinsona. Zdaniem dr Anny Bukowskiej, która specjalizuje się w muzykoterapii neurologicznej, terapia z zastosowaniem muzyki pozytywnie wpływa na stan sprawności funkcjonalnej u tych pacjentów.

– Choroba Parkinsona jest chorobą degeneracyjną, która z czasem upośledza coraz mocniej, ale jest też jedną z tych chorób, nad którą pacjenci bardzo długo mogę mieć kontrolę i dzięki aktywności mogą długo zostawać sprawni – powiedziała PAP terapeutka.
Podkreśliła, że dzięki tego typu terapii pacjenci mogą poprawić swą motorykę. Dzieje się to – dodała Bukowska – poprzez niejako dostarczaną z zewnątrz przez terapeutę muzykę np. w postaci rytmu, która może stymulować układ nerwowy chorych. – Dzięki temu bardzo często osoby, które słabo chodzą w momencie, kiedy słyszą muzykę zaczynają poruszać się zupełnie inaczej – wydłuża się ich krok, chodzą szybciej, rytmiczniej. To działanie było wielokrotnie badane – zaznaczyła Bukowska.

Ważnym – zdaniem terapeutki – elementem muzykoterapii jest też gra na prostych instrumentach, dzięki którym pacjenci imitują ruchy wykonywane w codziennym życiu np. podczas ubierania i tym samym mogą poprawić swoją sprawność. – Dzięki temu, że możemy podobne ruchy, które oni tracą, ćwiczyć za pomocą różnych ustawień instrumentów perkusyjnych, te same ruchy przekładają się potem na funkcje ruchowe, które są potrzebne w codziennym funkcjonowaniu – powiedziała.

– Niektóre osoby mówiły mi, że mają problemy np. z unoszeniem ramion, z uczesaniem włosów, z umyciem włosów. Dlatego podczas terapii (dla nich) wiele ruchów koncentrowało się na graniu na bębnach, które były trzymane przez terapeutę bądź były powieszone – nieco wyżej. Po któreś sesji jedna z pacjentek przyznała, że dzięki tym ćwiczeniom pierwszy raz od dłuższego czasu była w stanie umyć włosy samodzielnie, co świadczyło o bezpośrednim przełożeniu tego, co się dzieje na terapii na funkcje codzienne – wskazała terapeutka.

Ponadto muzykoterapia może wpływać na poprawę wypowiadania się np. poprzez ćwiczenie śpiewu, a także na sferę emocjonalną pacjentów.

I choć w Polsce – w cenie Bukowskiej – w rehabilitacji pacjentów z chorobą Parkinsona częściej wykorzystuje się metodę terapii tańcem, coraz więcej osób m.in. z różnych fundacji interesuje się także muzykoterapią.

W programie dwudniowej konferencji znalazły się m.in. wykłady, prelekcje i warsztaty. Wydarzenie organizowane jest przez: Akademie Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, Uniwersytet Śląski w Katowicach oraz Polskie Stowarzyszenie Muzykoterapeutów. (PAP)

akp/ jbr/

Data publikacji: 12.07.2016 r.

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również