NFZ: Szybsza reakcja na poważne choroby już na etapie lekarza rodzinnego

Program POZ Plus, wprowadzający opiekę koordynowaną, zakłada m.in. szybszą reakcję w razie wykrycia poważnej choroby u pacjenta już na etapie konsultacji z lekarzem rodzinnym – poinformował prezes NFZ Adam Niedzielski.

Programowi przyświeca m.in. założenie, aby lekarz rodzinny długoterminowo prowadził i opiekował się pacjentem, a nie tylko doraźnie mu pomagał.

Zdaniem prezesa NFZ, by osiągnąć zakładany cel programu, który realizowany jest pilotażowo od lipca 2018 r., wprowadzono w nim m.in. bilans pacjenta, który jest początkiem ścieżki długoterminowej opieki. – To są badania laboratoryjne, które są zlecane przez lekarza w ramach programu – wytłumaczył Niedzielski.

Dodał też, że ideą programu jest jak najszybsze diagnozowanie pacjentów, wykrywanie chorób, które mogą być szczególnie niebezpieczne. Podkreślił, że opieka lekarza ma być „opieką sensu stricto, a nie tylko wizytą pacjenta związaną z daną chorobą”. Jego zdaniem chodzi faktycznie o długofalową opiekę i diagnozowanie pacjentów.

Program pilotażowy POZ Plus, jak wskazywali eksperci NFZ na konferencji prasowej, opiera się na trzech filarach: koordynowaniu świadczeń w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, profilaktyce, w której ramach lekarz kieruje na bilans zdrowotny (podstawowy lub pogłębiony) i na poszerzeniu opieki lekarza POZ nad osobami przewlekle chorymi.

W praktyce sprowadza się on m.in. do tego, że pielęgniarki lub koordynatorzy zapraszają pacjenta, najczęściej tego, który od dawna nie był w placówce, na konsultację. Na początku wypełnia on kwestionariusz, który zawiera około 100 pytań, następnie personel medyczny przeprowadza szczegółowy wywiad.

Pyta pacjenta o przebyte choroby i obciążenia w rodzinie. Wykonywane są też podstawowe, standardowe badania (np. morfologia, badanie moczu, cholesterol).

Następnie, jeśli lekarz rodzinny uzna, że stan pacjenta wymaga bardziej szczegółowych badań, zaleca dalszą diagnostykę (bilans pogłębiony – najczęściej badanie hormonów tarczycy, próby wątrobowe, rentgen), kieruje do specjalistów np. psychologa, dietetyka, kardiologa, neurologa, endokrynologa czy do fizjoterapeuty. Po bilansie zdrowotnym program zakłada też, że pacjent odbywa wizyty edukacyjne.

Z zestawień wynika, że w bilansie zdrowotnym częściej uczestniczą kobiety. – Kobiety w ogóle częściej korzystają z opieki zdrowotnej, bo przykładają do tego większą rolę niż mężczyźni – wyjaśnił na konferencji prasowej dyrektor Departamentu Analiz i Strategii NFZ Dariusz Dziełak. W ramach programu POZ Plus do czerwca 2019 r. przeprowadzono ponad 20 tys. takich bilansów, czyli zrealizowano plan w 53 proc.

Jak podkreślił przedstawiciele NFZ, w kontekście kolejnego ważnego aspektu programu, czyli dotyczącego opieki nad przewlekle chorymi, chodzi o przekierowanie ich do lekarzy rodzinnych. Dzięki temu można by odciążyć specjalistów i zmniejszyć kolejki oraz zagwarantować szybszy dostęp do specjalistycznej diagnozy.

– Nie mówimy tutaj o pozbawieniu pacjentów prawa do opieki specjalistycznej, wręcz przeciwnie. W ramach tego pilotażu dostęp do tej opieki jest gwarantowany przez konsultacje w szybszym czasie. Z kolei znaczna część pacjentów, która znajduje się teraz pod opieką specjalistów, mogłaby z powodzeniem być zoopiekowana przez lekarzy POZ – wyjaśnił Dziełak.

Do projektu POZ Plus przystąpiło do tej pory 37 świadczeniobiorców z 16 województw. Programem łącznie objęto 286 tys. populacji, co stanowi niecały 1 proc. zapisanych w podstawowej opiece zdrowotnej pacjentów. Z tego 82 proc. stanowią osoby z przewlekłymi chorobami. W programie biorą udział zarówno lekarze rodzinni, jak i pielęgniarki, edukatorzy zdrowia, koordynatorzy, dietetycy, psycholodzy, fizjoterapeuci. Pieniądze pochodzą z UE i z budżetu NFZ. Wynoszą ponad 170 mln zł na cztery lata. (PAP)

Klaudia Torchała

Data publikacji: 28.10.2019 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również