Nie zanotowano istotnych utrudnień w dostępie do świadczeń w poradniach transplantologicznych

Według naszych sygnałów, zbieranych przede wszystkim przez centralę Narodowego Funduszu Zdrowia, nie zanotowano istotnych utrudnień w dostępie do świadczeń w poradniach transplantologicznych – powiedział w środę, 16 grudnia wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.

Sejmowa komisja zdrowia rozpatrywała informację ministra zdrowia na temat opieki medycznej w okresie pandemii nad pacjentami po przeszczepie.

Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski, przytaczając dane NFZ, powiedział, że w Polsce działa 36 poradni specjalistycznych w zakresie świadczeń transplantologicznych.

– Według naszych sygnałów, zbieranych przede wszystkim przez centralę Narodowego Funduszu Zdrowia, nie odnotowano istotnych utrudnień w dostępie do świadczeń w tych poradniach – powiedział.

Dodał, ze resort zdrowia, chcąc ułatwić życie świadczeniodawcom, zawiesił na jakiś czas raportowanie kolejek i list oczekujących, dlatego przytoczył dane z poprzednich miesięcy. Gadomski powiedział, że 30 czerwca na listach oczekujących do poradni transplantologicznych było 297 osób.

– Mediana średniego czasu oczekiwania i dla pilnych, i dla stabilnych wynosiła zero, więc tak naprawdę większość przypadków, praktycznie wszystkie, były przyjmowane na bieżąco – zaznaczył. Dodał, że podobnie wyglądała sytuacja w przypadku osób oczekujących do oddziałów transplantologicznych.

Marcelina Zawisza (Lewica) pytała Gadomskiego m.in. o to, czy osoby po przeszczepach będą brane pod uwagę jako priorytetowa grupa do podania szczepionki przeciwko COVID-19.

– Nie wprowadziliśmy tej grupy pacjentów na listę osób do zaszczepienia w pierwszej kolejności. Co do osób po przeszczepach, jeszcze trwa pewna dyskusja i myślę, że eksperci na najbliższej radzie ds. transplantologii, gdzieś w początkach stycznia, mam nadzieję podejmą ten temat – powiedział. Dodał, że wówczas być może zostaną wprowadzone modyfikacje w programie szczepień. Wskazał, że są też inne grupy o obniżonej odporności, np. pacjenci onkologiczni.

– Decyzje będziemy podejmowali tak naprawdę niezwłocznie. Chcemy mieć pełne przekonanie co do tego, że rzeczywiście to jest dobry pomysł, żeby to była priorytetowa, jedna z pierwszych grup – dodał.(PAP)

Szymon Zdziebłowski, fot. pixabay.com

Data publikacji: 17.12.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również