Nietypową endoprotezę wszczepiono w Poznaniu

Nietypową endoprotezę wszczepiono w Poznaniu

14 stycznia, lekarze z Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi w Poznaniu jako pierwsi w Polsce wszczepili chorej pacjentce bezniklową endoprotezę stawu łokciowego. Ze względu na uczulenie pacjentki na nikiel i inne metale Szpital im. W. Degi musiał zamówić w Stanach Zjednoczonych specjalny implant.

Niespełna 80-letnia bydgoszczanka od ponad roku borykała się z niemal całkowitą dysfunkcją stawu łokciowego oraz dużym bólem. Zniszczenie stawu było efektem nieszczęśliwego upadku, po którym łokieć pacjentki został niemal całkowicie zmiażdżony. Przed przyjazdem do poznańskiego szpitala im. pacjentka była leczona w innych ośrodkach, jednakże żaden z nich nie był jej w stanie pomóc. Stan chorej pogarszało uczulenie na nikiel i inne metale, z których zazwyczaj są wykonywane endoprotezy. Nie bez znaczenia był też zaawansowany wiek kobiety.

Chora dopiero w poznańskim Szpitalu im. W. Degi otrzymała kompleksową pomoc pod okiem prof. Leszka Romanowskiego (kierownika Kliniki Traumatologii, Ortopedii i Chirurgii ręki) oraz dr. Pawła Surdziela (ortopeda ze Szpitala im. W. Degi). – Wykonaliśmy trzeci, ostatni zabieg. Wcześniejsze dwie operacje to były operacje przygotowujące, ponieważ staw był w stanie nienadającym się do zabiegu endoprotezoplastyki. Natomiast dzisiaj już wszczepiliśmy pacjentce nowatorski bezniklowy implant stawu łokciowego, który będzie dla niej całkowicie bezpieczny oraz pozwoli jej dojść do pełnej sprawności a przede wszystkim wyeliminować ból – mówił zaraz po zabiegu dr Paweł Surdziel.

Aby przeprowadzić zabieg mając pewność, że endoproteza się przyjmie szpital ściągnął na specjalne zamówienie implant ze Stanów Zjednoczonych. – To nie jest odosobniona sprawa – mówi dr Witold Bieleński, dyrektor Szpitala im. W. Degi. – Do naszego szpitala trafiają najcięższe przypadki i robimy wszystko, aby udzielić takim pacjentom potrzebnej pomocy. Niestety w tym momencie pracujemy tylko na 50 proc. swoich możliwości, ponieważ na więcej nie pozwalają nam środki z Narodowego Funduszu Zdrowia. Jesteśmy gotowi, aby wykonywać jeszcze więcej tego typu nowatorskich zabiegów – dodaje Bieleński.

Po wypisaniu ze szpitala, pacjentkę czekać będzie kilkumiesięczna rehabilitacja. Według zapewnień lekarzy po ok. 24 miesiącach powinna wrócić do pełnej sprawności.

O Szpitalu im. Wiktora Degi
Ortopedyczno-rehabilitacyjny Szpital Kliniczny im. Wiktora Degi w Poznaniu został zbudowany w 1871 roku. Na bazie Collegium Marcinkowskiego, w 1955 roku rozpoczął swoją działalność Państwowy Szpital Kliniczny nr 4 im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. W szpitalu tym działała wówczas tylko jedna Klinika Ortopedyczna. Pierwszym dyrektorem tego szpitala został (i był nim aż do dnia przejścia na emeryturę) prof. Wiktor Dega. W 1996 r., w setną rocznicę urodzin profesora, placówka otrzymała jego imię.

Misją szpitala jest leczenie i nauczanie w oparciu o najwyższe standardy. Na jego terenie funkcjonuje siedem specjalistycznych klinik: Klinika Ortopedii Ogólnej, Onkologicznej i Traumatologii; Klinika Ortopedii i Traumatologii; Klinika Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej; Klinika Traumatologii, Ortopedii i Chirurgii Ręki; Klinika Rehabilitacji; Klinika Reumatologii i Chorób Wewnętrznych; Klinika Reumatologii i Rehabilitacji. Mieszczą się tutaj również zakłady i pracownie (m.in. Zakład Patofizjologii Narządu Ruchu), w których uczą się studenci poznańskiego Uniwersytetu Medycznego. Ukoronowaniem dotychczasowej działalności Szpitala im. W. Degi jest przyznana Klinice Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej w 2014 nagroda im. prof. Zbigniewa Religi – statuetka „Skrzydła Chwały” oraz tytuł „Wzorcowej Placówki Służby Zdrowia”.
pr

Data publikacji: 15.01.2016 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również