Psy leczą

Psy leczą

Dogoterapia to zajęcia dostarczające uczestnikom pozytywnego ładunku emocjonalnego, satysfakcji z obcowania z psem, przełamują lęki w kontaktach z otoczeniem, stymulują rozwój zmysłów i postrzegania, pozwalają oderwać się od otaczającej ich rzeczywistości.

Jest to naturalna forma wzmacniająca rehabilitację ruchową i psychoterapię. W trakcie spontanicznej, radosnej zabawy uczestnicy przyzwyczajają się do kontaktu z psem, głaszczą go, wydają polecenia. Dzięki nawiązaniu i pogłębieniu kontaktu z psem osoba z niepełnosprawnością czuje się pewniej we własnym środowisku, łatwiej nawiązuje kontakty społeczne, poprawia komunikację, zdobywa nowych przyjaciół.

Katarzyna Saternus, pedagog, logopeda w Środowiskowym Domu Pomocy nr 2 w Katowicach: – Podopieczni są bardzo zadowoleni z tych zajęć. Otwierają się na nich, uczą się bliskiego kontaktu. Są to osoby z upośledzeniem umysłowym, od lekkiego po znaczne. Wspominają te zajęcia, bardzo chcą przychodzić do Pałacu Młodzieży, w którym się one odbywają. Żałujemy, że są tylko raz w miesiącu, bo chcieliby pewnie codziennie…

Na dziedzińcu na kolorowych karimatach siedzieli uśmiechnięci podopieczni a przed nimi maszerowały psy machając ogonami. Opiekunowie rozdzielili psie ciasteczka i teraz, wśród radosnych okrzyków, psy wyjadały przysmaki z wyciągniętych dłoni.

Zbyszek: – Te zajęcia są bardzo fajne. Można poznać psy, można się z nimi bawić, nakarmić je. One mają takie mięciutkie futerko i chodzą ładnie przy nodze. Na pewno tu znowu przyjdę.
Jeden z piesków postanowił wylewnie wyrazić swoją wdzięczność za smakołyk i oblizał twarz jednej z dziewcząt, a ta roześmiała się z całego serca.

Agnieszka: – My się tu uczymy przytulać, piesek mi dał całusa. To było bardzo miłe.
Opiekunowie pomagali także uczestnikom zajęć spacerować z psami dokoła dziedzińca, a wszyscy byli zachwyceni, że ich tak te „pluszaki” słuchają.

Basia: – Cztery lata temu postanowiliśmy zorganizować takie zajęcia w Pałacu Młodzieży, wskutek sygnałów, że jest taka potrzeba. Współpracujemy z firmą Prestor. Dogoterapia odbywa się regularnie, uczestniczą w niej cztery, pięć grup. Czasami dla potrzebujących robimy zajęcia dodatkowe. Zawsze na początku jest pewien dystans, ale potem nawiązują kontakt z psami i są zachwyceni, tak jak dzisiaj Wojtuś, który bał się zbliżyć do piesków, wkrótce już głaskał je i dosłownie kładł się na nich z uśmiechem od ucha do ucha.

Zwierzęta oddziałują na zmysł wzroku, słuchu, dotyku i węchu. Zajęcia z udziałem psa mają również na celu rozwijanie sfery umysłowej, wpływając na koncentrację uwagi, rozwój mowy i funkcji poznawczych, pobudzanie zmysłu wzroku, słuchu, dotyku i węchu. W doborze psa dla terapii istotne jest pierwotne przeznaczenie rasy i związane z tym odruchowe zachowania mające wpływ na bezpieczeństwo zajęć. Stąd preferuje się psy rasowe, u których można spodziewać się występowania z dużym prawdopodobieństwem cech niezbędnych przy prowadzeniu zajęć terapeutycznych. Pies terapeutyczny to pies społeczny, przewidywalny, cechuje go rozumne posłuszeństwo. Nie ma rasy psów szczególnie nadającej się do terapii. O przydatności decydują zawsze cechy osobnicze oraz umiejętności przewodnika.

Zobacz galerię…
Tekst i fot. Ewa Maj
Data publikacji: 14.09.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również