Umiejętności społeczne autystycznych dzieci zależą od zdolności motorycznych

Umiejętności społeczne autystycznych dzieci zależą od zdolności motorycznych

Im lepiej autystyczne dzieci mają rozwinięte zdolności motoryczne, tym lepiej radzą sobie z komunikacją i kontaktami z innymi ludźmi - czytamy w najnowszym numerze pisma „Research Autism Spectrum Disorders".

Dr Megan MacDonald z Oregon State University (USA) – specjalistka w dziedzinie rozwoju dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu – postanowiła sprawdzić, czy istnieje związek pomiędzy stopniem zaburzeń autystycznych u małych dzieci i przedszkolaków, a słabiej rozwiniętymi zdolnościami motorycznymi. Naukowcy pod jej kierunkiem przebadali 233 dzieci w wieku od 14 do 49 miesięcy ze zdiagnozowanym autyzmem. Oceniali ich zdolności motoryczne i analizowali, czy wiążą się one z lepszym bądź gorszym radzeniem sobie w kontaktach międzyludzkich, niewerbalnym rozwiązywaniem problemów, umiejętnościami komunikacyjnymi, zdolnościami adaptacyjnymi itp.

Okazało się, że sprawniejsze motorycznie dzieci dużo lepiej radziły sobie we wszystkich tych dziedzinach – łatwiej przystosowywały się do zmieniających warunków, sprawniej wykonywały codzienne czynności, częściej wchodziły w relacje z innymi ludźmi. Zauważono na przykład, że chętniej wychodzą na spacery, proszą o coś swych rodziców, bawią się w grupie, rozmawiają.

– Nawet na tak wczesnym etapie rozwoju dzieci widać wyraźnie, że zdolności motoryczne idą w parze z umiejętnościami społecznymi i komunikacyjnymi – mówi Megan MacDonald. – Mają one odzwierciedlenie we wszystkim co robimy i nie można pomijać ich wpływu także na rozwój psychiczny. A zbyt długo u autystycznych dzieci badano je w oderwaniu od umiejętności społecznych i komunikacyjnych.

Jak dodaje, otrzymane wyniki dowodzą, że rozwijanie umiejętności motorycznych ma podstawowe znaczenie dla dzieci autystycznych – może pomóc nie tylko w podnoszeniu ich sprawności, ale także wpłynąć na zmianę zachowania i złagodzić zaburzenia. Tymczasem nierzadko 12-letnie dzieci z autyzmem mają sprawność motoryczną na poziomie zdrowego 6-latka.

– Uważamy, że już u najmłodszych dzieci możliwe są interwencje, które przyczynią się do złagodzenia objawów, a w przyszłości – do lepszego radzenia sobie z życiem w społeczeństwie. I właśnie na tym etapie powinny to być zajęcia rozwijające umiejętności motoryczne – uważa MacDonald.

Jak podkreśla, eksperci zajmujący się tworzeniem programów terapeutycznych dla dzieci autystycznych powinni pamiętać, że nie można rozdzielać tych dwóch składowych – trzeba pobudzać zarówno rozwój psychiczny i emocjonalny, jak i fizyczny małych pacjentów. – A przez to, że autyzm określany jest jako upośledzenie zachowań społecznych, często w jego leczeniu sferę motoryczną spycha się całkowicie na bok – mówi badaczka.

– Nie udało nam się jeszcze określić, w jaki sposób to działa; w oparciu, o jaki mechanizm zdolności motoryczne przekładają się umiejętności społeczne. Jednak mamy pewność, że tak jest. Widzieliśmy przecież, że te dzieci, które sprawniej biegają, chodzą i bawią się, dużo łatwiej się też komunikują i lepiej sobie radzą – podsumowuje MacDonald. (PAP)

kap/ agt/

Data publikacji: 16.09.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również