Wbrew prawu urzędnicy blokują pacjentom dostęp do leków na raka kupionych za własne lub darowane pieniądze

Wbrew prawu urzędnicy blokują pacjentom dostęp do leków na raka kupionych za własne lub darowane pieniądze

Najdłuższe w Europie (po Rumunii) procedury refundacyjne znacząco ograniczają dostęp polskich pacjentów do nowoczesnych leków na raka. Ponadto – wbrew prawu – NFZ nie godzi się na pokrywanie kosztów terapii, w których chociaż jeden element nie jest finansowany przez państwo.

W praktyce oznacza to, że chorzy nie mogą być leczeni innowacyjnymi preparatami, nawet jeśli chcą pokryć ich koszty z własnych kieszeni lub z darowizn.

W obawie przed karami ze strony NFZ szpitale publiczne nie zgadzają się na prowadzenie takich terapii. Z doświadczeń Fundacji ALIVIA wynika, że tego rodzaju sytuacje są częste. Ostatnio spotkało to znaną wokalistkę Korę, która wygrywa walkę z chorobą, ale dla podtrzymania dobrych efektów terapii powinna zastosować innowacyjny, nierefundowany lek na rzadki typ raka jajnika z mutacją BRCA1. W oczekiwaniu na decyzję refundacyjną ministra zdrowia chciała przyspieszyć leczenie i zapewnić je sobie we własnym zakresie. Niestety, w szpitalu prowadzącym leczenie artystki okazało się to niemożliwe.

Rak jest w Polsce główną przyczyną zgonów osób w wieku 20-64 lat. Zachoruje na niego średnio co trzeci Polak czy Polka. Dziś w Polsce odnotowuje się ponad 150 tys. nowych zachorowań na nowotwory rocznie – przeżyje niespełna połowa chorych, choć w innych krajach UE udaje się uratować znacznie więcej pacjentów. Jedną z przyczyn tego problemu jest niewystarczająca dostępność leczenia zgodnego z obecną wiedzą medyczną. Najczęściej wiąże się to ze nieobecnością najnowocześniejszych leków na liście refundacyjnej.

Z raportu przygotowanego w 2015 r. przez EY na zlecenie Fundacji Onkologicznej Osób Młodych ALIVIA wynika, że polscy pacjenci mają dostęp do znacznie mniejszej liczby nowoczesnych leków na raka niż chorzy w innych krajach europejskich. Jeśli nawet leki znajdą się na liście refundacyjnej czy w programach lekowych, realnie trafiają do dużo niższego niż w UE odsetka potrzebujących pacjentów. Procedury refundacyjne w Polsce są długie (bardziej przeciągają się jedynie w Rumunii), mało przejrzyste i uznaniowe.

Warto podkreślić, że polski system nie daje pacjentom możliwości nowoczesnego leczenia nawet w sytuacji, kiedy udaje im się – często z wielkim poświęceniem – zgromadzić własne czy darowane środki na zakup nierefundowanych leków. Wiąże się to z faktem, że NFZ odmawia finansowania terapii „mieszanych”, czyli takich, w których choćby jeden element nie jest refundowany przez państwo. Takie podejście płatnika jest niezgodnie z zagwarantowanym w konstytucji prawem do równego dostępu do świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Mimo tego, sytuacje w których NFZ odmawia refundowania terapii współpłaconych przez pacjentów są nagminne.

– Publiczne placówki rzadko podejmują się prowadzenia ponadstandardowych terapii współfinansowanych przez pacjentów lub osoby trzecie, nie tylko z powodu obaw o brak zwrotu przez NFZ nawet standardowych kosztów leczenia. Zdarzało się, że na placówki wspierające dostęp do innowacyjnego leczenia NFZ nakładał dotkliwe kary finansowe i inne sankcje, włącznie z wypowiedzeniem kontraktu. Negatywnego podejścia NFZ do kwestii finansowania leczenia, który ma w sobie nietypowy element innowacyjny nie zmienia nawet fakt, że te odważne placówki wygrały już kilka procesów sądowych z NFZ – wyjaśnia mecenas Paulina Kieszkowska z Fundacji Lege Pharmaciae.

W ostatnim czasie tego rodzaju problem stał się udziałem Kory. Lekarze opiekujący się artystką uznali, że – w leczeniu podtrzymującym dobre efekty dotychczasowej terapii – Kora powinna stosować innowacyjny lek, który nie jest dotąd refundowany w Polsce. Artystka planowała zakup preparatu ze środków prywatnych, jednak okazało się to niemożliwe.

– Światowy Dzień Walki z Rakiem to dobry moment na skierowanie odezwy do polskich decydentów. Apelujemy o przyspieszenie procedur prowadzących do refundacji leków, które są szeroko stosowane w innych Krajach Unii Europejskiej skutecznie ratując bądź przedłużając życie chorych na raka. Prosimy również o zmianę negatywnego podejścia do finansowania nowoczesnych terapii, których koszty są częściowo pokrywane ze środków prywatnych lub darowizn. Wedle Konstytucji RP mamy równy dostęp do świadczeń finansowanych ze środków publicznych. A prawa wynikające z ubezpieczenia zdrowotnego nie wygasają w przypadku wyboru ponadstandardowej metody leczenia – podsumowuje Bartosz Poliński, prezes Fundacji ALIVIA.

O Fundacji:
Od 2010 roku Alivia – Fundacja Onkologiczna Osób Młodych niesie pomoc chorym na raka w Polsce. Podopiecznych motywuje do aktywnej postawy w trudnym procesie leczenia onkologicznego. Pomaga im gromadzić środki na nierefundowane leki, badania diagnostyczne, konsultacje medyczne, sprzęt ortopedyczny i środki opatrunkowe. Alivia udostępnia bezpłatnie serwisy www.Onkomapa.pl i www.Kolejkoskop.pl. Dzięki nim chorzy mogą znaleźć najlepszy ośrodek onkologiczny w okolicy, najwyżej ocenianego lekarza, a także wyszukać najkrótszą kolejkę do bezpłatnych badań diagnostycznych. Angażuje też ludzi zdrowych w działania na rzecz walki z chorobą nowotworową. Chcąc pomóc pacjentom onkologicznym w trudnych zmaganiach z chorobą i polską służbą zdrowia – warto przekazać swój 1% Alivii, wpisując w zeznaniu podatkowym nr KRS: 0000 358 654. Więcej informacji: www.alivia.org.pl

pr
Data publikacji: 03.02.2016 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również