Wszczepialna pompa wspomaga serce 16-latka
Pompę wspomagającą serce 16-latka, cierpiącego z powodu jego ciężkiej niewydolności, wszczepili mu lekarze ze Śląskiego Centrum Chorób Serca (ŚCCS) w Zabrzu. Implantowalne urządzenie pozwoli mu wkrótce opuścić szpital i w domu czekać na przeszczep.
Jak 8 lipca poinformował PAP koordynator oddziału kardiochirurgii dziecięcej w ŚCCS dr Szymon Pawlak, stan chłopca w ostatnich kilku miesiącach pogorszył się i konieczne było zastosowanie wspomagania w oczekiwaniu na przeszczep. – To była jego jedyna szansa na przeżycie – powiedział.
Pompę zastępującą pracę lewej komory serca umieszczono w worku osierdziowym. Przez wyprowadzoną z klatki piersiowej linię zasilającą urządzenie jest połączone z modułem sterującym i dwoma akumulatorami, które pozwalają pacjentowi na swobodne przemieszczanie się przez 6-8 godzin. Potem akumulatory trzeba naładować. Akumulatory i moduł sterujący ważą ok. 2,5 kg i mieszczą się do niewielkiego plecaka czy podręcznej torby.
– Takie leczenie wymaga zgody pacjenta i w tym przypadku również jego rodziców. Potrzebna jest świadomość, dyscyplina. Ten nastolatek podszedł bardzo pozytywnie do takiego leczenia, z wiarą oczekuje też na przeszczep – powiedział dr Pawlak.
Jak zaznaczył, 16-latek z Pomorza jest najmłodszym pacjentem w zabrzańskim ośrodku, któremu wszczepiono implantowalną pompę. – Współczesna medycyna oferuje nie oferuje na razie takiej możliwości dzieciom. Stosujemy urządzenia, z którymi dziecko musi cały czas przebywać w szpitalu. Granicą jest na razie wielkość pacjenta – wszczepialne urządzenia są przeznaczone dla pacjentów ważących co najmniej 50 kg, odpowiednie rozmiary musi mieć też klatka piersiowa, by pomieścić urządzenie. Mam nadzieję, że rozwój technologii umożliwili z czasem wszczepianie takich urządzeń również młodszym dzieciom. Zapotrzebowanie na wspomaganie krążenia jest niestety coraz większe, a dostępność do narządów do przeszczepu nie zwiększa się – zaznaczył kardiochirurg. (PAP)
lun/ zan/
Data publikacji: 08.07.2016 r.
