Wzrasta liczba młodych ludzi z depresją

Wzrasta liczba młodych ludzi z depresją

Z roku na rok wzrasta liczba młodych ludzi z zaburzeniami depresyjnymi, zgłaszających się po pomoc do specjalistów.

Według badań niemal co czwarte dziecko doświadczy przynajmniej jednego znaczącego epizodu depresyjnego przed ukończeniem 18. roku życia. Szczególnie trudnym okresem dla części młodzieży są też wakacje.

W Łódzkiem od kilku lat realizowany jest program zapobiegania depresji u dzieci i młodzieży w wieku od 11 do 17 lat. Tylko w ub. roku w jego ramach przebadano 478 dzieci. W przypadku 222 z nich wystąpiły wskazania do udziału w warsztatach terapeutycznych, a 89 dzieci wymagało dalszej diagnostyki lub leczenia w poradni zdrowia psychicznego.

Depresja jest powszechnym problemem dotykającym młodych ludzi. Badania wskazują na coraz wcześniejszy początek tej choroby. Często problemy dzieci są niedostrzegane lub błędnie interpretowane przez rodziców czy nauczycieli.
– Depresja jest rzeczywiście coraz częściej problemem nie tylko dorosłych, ale również nastolatków i dzieci, wręcz dotyka już dzieci w młodszym wieku szkolnym. Jej przyczyny są bardzo złożone. Często są to problemy z rówieśnikami, bądź problemy w środowisku rodzinnym, a także problemy społeczno-ekonomiczne, które w okresie intensywnej burzy hormonalnej u nastolatków, zaczynają być przez nie zauważane – przyznaje Agnieszka Siedler, psycholog z poradni Medsolver, specjalizująca się w pracy z dziećmi oraz ich rodzicami.

Objawy depresji u dzieci nie różnią się znacząco od tych, których doświadczają dorośli. – Najczęściej standardowo depresję kojarzymy z obniżonym nastrojem, apatią, smutkiem. I tak zazwyczaj też przeżywają to nastolatki, chociaż u nich mogą się pojawiać również takie objawy, które często przez rodziców są kojarzone raczej z okresem dorastania, z buntem młodzieńczym: takie jak złość, agresja, autoagresja, samookaleczanie się – wyjaśniła.

Do tego dochodzą także objawy somatyczne tj. nawracające bóle brzucha czy głowy, zaburzenia snu i koncentracji czy wahania apetytu. Zdaniem specjalistki, nastolatki, u których pojawia się depresja, często wycofują się z kontaktów społecznych, sięgają po używki, bądź poświęcają się jednej aktywności, np. pochłaniają je gry komputerowe czy internet. W trakcie roku szkolnego jednym z objawów depresji może być nagłe pogorszenie wyników w nauce. – To są te objawy, na które powinni zwracać uwagę rodzice, na wszelkie zmiany, które zaszły u dziecka – podkreśliła psycholog.

Trudnym okresem dla dzieci i młodzieży cierpiącej na depresję mogą być też wakacje, choć w przypadku niektórych dzieci może też nastąpić poprawa, ze względu na brak presji szkolnej i wymagań.
Psycholog zaznaczyła, że nieformalnie obowiązuje nawet pojęcie „wakacyjnej depresji”, ponieważ to okres, w którym wypadamy z codziennej rutyny i dochodzi do pewnego rozprężenia; nagle nie ma obowiązków, nie trzeba iść do szkoły – odbiera to napęd do podejmowania działań, powód do wstania z łóżka i wyjścia z domu. Jest więcej czasu na refleksje i rozmyślania, a nastolatki z trudnościami społecznymi, które na co dzień widują rówieśników jedynie w szkole, nagle zostają same.

– Może to być niebezpieczne, u części nastolatków z depresją, może dojść do pogorszenia ich stanów i na to należy zwracać uwagę. Może dochodzić nawet do prób samobójczych, bo dzieci i nastolatki mają więcej czasu, mniej są nadzorowane przez nauczycieli, mają większą swobodę, wyjeżdżają w miejsca, w których może dojść do braku kontroli nad nimi – oceniła Siedler.

Zdaniem specjalistów jeżeli zauważymy objawy sugerujące depresję dobrze jest porozmawiać z dzieckiem o tym, jak się czuje, co się u niego dzieje. Nie można krzyczeć na dziecko i wywierać na nie presji – takie zachowanie rodziców może prowadzić do pogłębienia się zaburzenia.

Od kilku lat w regionie łódzkim realizowany jest program zapobiegania zaburzeniom depresyjnym u dzieci i młodzieży, finansowany przez samorząd województwa. – Takie programy zapobiegania depresji są bardzo istotne, ponieważ pozwalają wyłapać dzieci z tzw. grupy zagrożenia zaburzeniami depresyjnymi i udzielić im wcześniej wsparcia. Możemy im przekazać informacje o tym, co robić ze swoimi emocjami, jak sobie z nimi radzić, jak szukać pomocy, o pewnych mechanizmach psychologicznych, z których dzieci nie zdają sobie sprawy, a kiedy je sobie uświadomią, mogą szukać rozwiązań – przyznała psycholog.

Dzieci, u których ryzyko wystąpienia zaburzeń depresyjnych zostało zaobserwowane w trakcie badań skriningowych, mogą wziąć udział w bezpłatnych warsztatach terapeutycznych, podczas których w małych grupach uczą się m.in. jak kontrolować emocje, radzić sobie ze stresem, przyjmować krytykę, rozwiązywać konflikty, wzmacniać swoje mocne strony i szukać wsparcia społecznego, W 2015 r. w ramach programu przeprowadzono 12 cykli takich zajęć warsztatowych, w których uczestniczyło w sumie 153 dzieci. (PAP)

szu/ hgt/ luo/

Data publikacji: 15.07.2016 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również