Zdalny monitoring serca uratował kilkunastu pacjentów z Piekar Śl.

Zdalny monitoring serca uratował kilkunastu pacjentów z Piekar Śl.

Dzięki pilotażowemu projektowi zdalnego monitorowania pracy serca w Piekarach Śląskich udało się uratować zdrowie kilkunastu pacjentów – podkreślają przedstawiciele tamtejszego szpitala miejskiego i lokalnych władz, które zapowiadają kontynuację programu.

10 października w Piekarskim Centrum Medycznym podsumowano pilotaż, w którego ramach telemonitoringiem serca objęto blisko 80 pacjentów. Przedsięwzięcie realizował lokalny samorząd z Piekarskim Centrum Medycznym i z Centrum Monitorowania Serca (CMS) American Heart of Poland.

Lekarze podkreślają, że choć w Polsce w ostatnich latach znacząco spadła wczesna śmiertelność pacjentów po zawale serca, to bolączką pozostaje opieka nad chorymi po wypisaniu ze szpitala. – Po zawale pacjenci często mają zaburzenia rytmu serca oraz inne problemy zdrowotne i dlatego powinni być objęci kompleksową, długoterminowa opieką. W leczeniu chorób serca ogromną rolę odgrywa czas – pacjent z zawałem w czasie nie dłuższym niż godzina powinien trafić na stół operacyjny – podkreślił patronujący projektowi wybitny kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek.

Monitoring serca wykrywa zaburzenia we wczesnym stadium, a przez transmisję EKG, pozwala je zdiagnozować i udzielić choremu natychmiastowej pomocy. Monitor pracy serca to niewielkie urządzenie. Obsługuje się je jednym przyciskiem. Wynik badania jest natychmiast przesyłany specjalną siecią komórkową do CMS, gdzie wyświetla się na monitorze kardiologa lub ratownika. Po analizie pracownik Centrum oddzwania do pacjenta, zbierając wywiad medyczny. W razie potrzeby wzywa karetkę pogotowia lub umawia wizytę u kardiologa.

– Urządzenia przydzielamy pacjentom na miesiąc, trzy miesiące lub sześć miesięcy. W tym czasie przez 24 godziny na dobę są pod zdalną opieka kardiologa. W wielu przypadkach dzięki stałemu monitorowaniu diagnozowano u pacjentów częstoskurcz i kierowano ich odpowiednio wcześnie na zabieg ablacji. Telemonitoring sprawdził się również u pacjentów z chorobą wieńcową oraz po zawałach – powiedziała ordynator oddziału wewnętrznego w Piekarskim Centrum Medycznym lek. med. Zofia Trzepaczyńska. Podkreśliła, że pacjenci objęci monitoringiem czują się bezpiecznie i stabilnie.

Organizatorzy pilotażu przekonują, że telemonitoring pozwala także na oszczędności. Dzięki zastosowaniu tych urządzeń wydatnie spadła liczba niepotrzebnych wyjazdów pogotowia ratunkowego. Karetki kierowane były tylko do chorych rzeczywiście potrzebujących szybkiej pomocy.

Po zakończeniu pilotażu lokalne władze zdecydowały się kontynuować program monitorowania serca pacjentów hospitalizowanych w piekarskim szpitalu. – Do dyspozycji mieszkańców pozostanie 50 aparatów do telemonitoringu serca. Uważamy, że opieka nad naszymi pacjentami nie powinna kończyć się na ich wyjściu ze szpitala. Rozumiemy, że choroby serca są najczęstszą przyczyna zgonów, dlatego chcemy z nimi jeszcze skuteczniej walczyć – powiedziała prezydent Piekar Śląskich Sława Umińska-Duraj.

Prowadzony w Piekarach Śląskich program bezpłatnego monitorowania serca dla pacjentów szpitala miejskiego jest unikatowy w skali kraju. Telemonitoring kardiologiczny, który obejmuje zdalną oceną bezpośredniego zapisu EKG wysyłanego przez pacjenta oraz nadzór nad pracą serca wspomaganego przez kardiowerter – defibrylator, prowadzony jest w Centrum Monitorowania Serca od trzech lat. Początkowo w ramach testów klinicznych, a od półtora roku w ramach regularnych abonamentów medycznych. (PAP)

Krzysztof Konopka

Data publikacji: 11.10.2018 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również