Jedną nogą na Euro 2020. Ampfutbol, równość i dostępność w Krakowie

2 lutego w Krakowie odbyła się ceremonia losowania grup Mistrzostw Europy w ampfutbolu. Uroczystość w Pałacu Krzysztofory wypadła imponująco, o czym przekonali się goście z wielu państw. I pozytywnie ocenili stan przygotowań miasta do turnieju. Organizatorzy chcą zapełnić trybuny podczas Euro 2020 (13-20 września), a pomóc w tym ma Robert Lewandowski. Plany zakładają m.in. transport z różnych stron Polski dla kibiców z niepełnosprawnościami.

Mistrzostwa Europy w ampfutbolu to naprawdę wielkie święto dla Krakowa. Jego mieszkańcy są przyzwyczajeni do imprez sportowych, ale tego typu zawody zostaną zorganizowane po raz pierwszy. Tu trenuje Husaria, której zawodnicy występują w ampfutbolowej reprezentacji Polski. Podkreślił to prezydent miasta Jacek Majchrowski podczas ceremonii losowania grup.

Do Pałacu Krzysztofory przybyła również minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk. Reprezentowane też były UEFA oraz Polski Związek Piłki Nożnej. Ponadto dotarli przedstawiciele szesnastu krajów, które wezmą udział w Euro 2020. Oni uczestniczyli w Kongresie European Amputee Football Federation (EAFF, Europejska Federacja Ampfutbolu).

– Nasi goście oglądali m.in. stadiony i hotele, ich opinie są bardzo pozytywne. Od strony organizacyjnej wszystko przebiega zgodnie z planem, ale przed nami jeszcze dużo pracy. Teraz możemy zająć się głównie promocją. Chcemy, żeby impreza miała głębszy sens i promowała ampfubol, równość i dostępność – powiedział „NS” Mateusz Widłak, prezes Stowarzyszenia AMP Futbol Polska i prezydent EAFF.

Złote Kule

W trakcie uroczystości został zaprezentowany filmik nagrany przez Roberta Lewandowskiego, który jest ambasadorem ME. W Sali Miedzianej nie zabrakło znanych postaci ze świata futbolu, również medalistów MŚ i igrzysk olimpijskich. W tym gronie znaleźli się m.in. Henryk Kasperczak, Antoni Szymanowski oraz Marek Koźmiński. Oni, obok Turka Osmana Cakmaka, rozlosowali drużyny do grup. Biało-Czerwoni zagrają z Hiszpanią, Ukrainą i Szkocją. Dwie najlepsze ekipy awansują do ćwierćfinału.

– Hiszpanie to najsilniejszy rywal z drugiego koszyka, a Ukraińcy – z trzeciego. Jeśli zdobędziemy pierwsze miejsce w tak mocnej grupie, to wierzę, że ta lokomotywa się rozpędzi i dojedzie do finału – stwierdził Mateusz Widłak.

Zanim jednak odbyło się losowanie, prezydent EAFF wręczył Złote Kule dla osób, które przyczyniły się do rozwoju ampfutbolu. W ten sposób doceniony został Szwajcar Patrick Gasser, dyrektor departamentu Odpowiedzialności Społecznej UEFA. Nagrodzeni zostali też Arif Umrit z Turcji, Dave Tweed z Anglii oraz Simon Baker z Irlandii.

– Podczas ceremonii losowania można było poczuć, że to będzie duża impreza. Odczuwa się rangę tego turnieju i fajnie, że odbędzie się w Polsce, w Krakowie. Bo przy swoich kibicach możemy osiągnąć bardzo dobre wyniki – podkreślił Jakub Popławski, bramkarz reprezentacji Polski w ampfutbolu. Dodał, że myśląc o medalu, trzeba wygrać z każdym grupowym przeciwnikiem. I to rywale powinni obawiać się naszej kadry.

Areny Euro

13 września (niedziela) o godzinie 18 rozpocznie się mecz otwarcia ME. Polska zmierzy się z Ukrainą. Spotkanie odbędzie się na stadionie Cracovii, głównym obiekcie turnieju. Organizatorzy imprezy chcą tego dnia zobaczyć komplet publiczności. To oznaczałoby ok. 15 tys. widzów na trybunach przy ul. Kałuży.

– Ta krakowska publika, która przybyła na Prądniczankę na mecz z Irlandią [czerwiec 2019 r. – przyp. red.], to było coś absolutnie fantastycznego. A wierzę, że stadion zostanie zapełniony, bo takie głosy o zainteresowaniu docierają do mnie z wielu źródeł ¬– powiedział Marek Dragosz, trener reprezentacji Polski w ampfutbolu.

Na Cracovii przewidziane są też półfinały, mecz o trzecie miejsce oraz finał, który odbędzie się 20 września. Pozostałe mecze grupowe naszej kadry zostaną rozegrane na Prądniczance. Tam mają być też ćwierćfinały. Natomiast drużyny z grup B, C i D powalczą o punkty na stadionie Garbarni.

– W tej chwili mamy zamknięte miejsca, w których chcemy przeprowadzić imprezę. Bazą treningową będzie AWF. Wiemy, że jest zainteresowanie tym obiektem. Słyszałem, że niektóre reprezentacje planują tam rozegrać mecze sparringowe przed Euro – poinformował Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

Impreza dla kibiców

Jedyne dotychczas ME odbyły się w październiku 2017 r. w Turcji. Finał na stadionie Besiktasu Stambuł obejrzało ponad 41 tys. osób. Natomiast wszystkie spotkania przyciągnęły na trybuny ok. 50 tys. kibiców. W Krakowie chcą, aby wrześniowy turniej obejrzało jeszcze więcej fanów. Wstęp na mecze będzie wolny.

– W ramówce TVP Sport, patrona medialnego turnieju, pojawią się transmisje z Euro 2020. Natomiast w ramach wspólnych działań z PFRON planujemy ściągnąć bardzo dużo kibiców z niepełnosprawnościami. Zamierzamy organizować autokary z różnych części Polski, żeby takie osoby mogły dotrzeć na stadion – zaznaczył Mateusz Widłak.

Obecnie trwają prace nad tym rozwiązaniem. Wspólnie z Funduszem planowane są działania promocyjne. Już na ulicach Krakowa można dostrzec autobusy MPK z wizerunkiem Roberta Lewandowskiego i Przemysława Świercza (kapitan reprezentacji Polski w ampfutbolu). Ponadto w pojazdach komunikacji miejskiej jest wyświetlany spot promujący imprezę. W kwietniu lub maju będą uruchomione tramwaje reklamujące Euro.

– Podczas kongresu EAFF jednoznacznie stwierdziliśmy, że jesteśmy gotowi. Żadnych uwag nie było, poza tym, że przedstawicielom Turcji nie podobało się, że trawa nie jest taka, jak u nich o tej porze roku. Ale zapewniamy ich, że we wrześniu nie będzie z tym problemów – powiedział Janusz Kozioł.

Szlifowanie formy

Plany zakładają, że kadra powróci do Krakowa przed ME. Na trzeci weekend czerwca zarezerwowany jest dla niej stadion Prądniczanki. Przeciwnik zostanie ogłoszony w nadchodzących tygodniach.

– Chciałoby się jak najszybciej wyjść na boisko, bo na pewno to będzie wielkie przeżycie. Każdy z nas na to czeka, ale przed nami dużo pracy. Może dobrze, że jeszcze trochę tego czasu jest. Będziemy mogli doszlifować założenia, jakie zamierzamy pokazać na boisku – podkreślił Jakub Popławski.

Jak zaznaczył Marek Dragosz, plan sportowych przygotowań do ME jest konsekwentnie realizowany od sierpnia ub.r. Objętych jest nim 21 graczy. Kadra będzie się spotykać co miesiąc na konsultacjach. Zawodnicy pracują indywidualnie i w klubach, które rozpoczęły treningi przed sezonem ligowym.

– Mogę już zdradzić, że do AMP Futbol Ekstraklasy dołączą dwie duże marki: Warta Poznań i Widzew Łódź. Te rozgrywki kończyliśmy przed mistrzostwami świata czy Europy. Teraz terminarz jest bardzo napięty, więc 2 turnieje ligowe odbędą się w październiku, czyli po Euro ¬ – poinformował Mateusz Widłak.

W kwietniu kadra wybierze się do Francji. W imprezie, oprócz gospodarzy, wystąpią reprezentacje Anglii i Niderlandów. Natomiast w pierwszy weekend czerwca w Warszawie odbędzie się AMP Futbol Cup. Od lipca będzie przerwa ligowa, do mistrzostw przewidziane są 2 pięciodniowe zgrupowania.

– Przypuszczam, że dreszczyk emocji na pewno będzie się podnosił z miesiąca na miesiąc. Dobrze, niech tak się dzieje. Bo dzięki temu będziemy maksymalnie zmobilizowani do pracy. Na pewno na boisko nie wyjdziemy sparaliżowani strachem. Oby tylko nam zdrowie dopisywało – powiedział Marek Dragosz, który zapowiada walkę o najwyższe cele.

Euro 2020
Grupa A: Polska (brązowy medal ME w 2017 r.) , Hiszpania, Ukraina, Szkocja
Grupa B: Anglia (wicemistrz Europy), Francja, Grecja, Azerbejdżan
Grupa C: Rosja, Irlandia, Niemcy, Belgia
Grupa D: Turcja (mistrz Europy, wicemistrz świata), Włochy, Gruzja, Niderlandy

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. autor, Amp Futbol Polska

Data publikacji: 08.02.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również