Medalowa promocja transplantologii

Ceremonia otwarcia na Rynku Głównym w Krakowie. Uczestnicy mistrzostw, na pierwszym planie reprezentacja Austrii

16-23 sierpnia br. Kraków był gospodarzem 8. Mistrzostw Europy dla Osób po Transplantacji i Dializowanych. Sportowej rywalizacji osób po przeszczepach nerek, serca, wątroby, trzustki i płuc towarzyszyły hasła „Nie zabieraj swoich narządów do nieba" oraz „Przeszczep to nowe Życie".

Dwa lata – tyle w Polsce wynosi średni czas oczekiwania na narząd. Wielu pacjentów zakwalifikowanych do zabiegów umiera zanim pojawi się szansa na przeszczep. W 2012 r. na liście oczekujących było 2350 osób, a w 2013 r. – 1450. Ten okres można określić sukcesem, ponieważ zostało dokonanych 1536 przeszczepień nerek, wątrób, serc, trzustek i płuc. Jednak zapotrzebowanie jest większe, a dawców wciąż brakuje.
O popularyzację idei transplantacyjnej poprzez aktywność fizyczną i sport zadbały 22 reprezentacje, które wzięły udział w 8. Mistrzostwach Europy dla Osób po Transplantacji i Dializowanych. W składach Austrii, Belgii, Cypru, Czech, Danii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Niemiec, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Węgier oraz Włoch znalazło się 360 zawodników. Wszyscy musieli mieć certyfikaty medyczne, zgodnie z restrykcyjnymi przepisami zarówno światowej, jak i europejskiej federacji zrzeszającej osoby po przeszczepach.
– Nie było wielu kontuzji, oprócz takich jak naciągnięcia mięśni, które zdarzają się zawsze – informuje prof. Andrzej Chmura, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego mistrzostw.
Standardem na takich imprezach jest zapewnienie sportowcom dostępu do stacji dializ oraz odpowiedniego zabezpieczenia medycznego. Zawody miały więc swojego lekarza naczelnego, dyżurującą klinikę uniwersytecką, karetki, lekarzy towarzyszących, masażystów i zapas wody do nawadniania pacjentów po transplantacji.

Rynek na sportowo
Patronat honorowy nad ME objęli minister sportu i turystyki Andrzej Biernat, minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, Polski Komitet Olimpijski i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Rangę wydarzenia podniósł fakt, że ceremonia otwarcia odbyła się na Rynku Głównym w Krakowie.
– Widziałem duże zaskoczenie uczestników, ponieważ możliwość zorganizowania uroczystości w takiej scenerii, w samym środku wielkiego miasta i o takim znaczeniu kulturowym, była czymś kapitalnym. Tak samo jak zejście trębacza [z Wieży Mariackiej – przyp. red.]. To nie zdarza się na co dzień, więc to było dla nas wspaniałym doświadczeniem – mówi prof. Andrzej Chmura.
W trakcie ceremonii nastąpiło wypuszczenie dwóch białych gołębi. Dla osób biorących udział w zawodach stanowiły one symbolem dawców i biorców. Słowa do uczestników skierowała m.in. prezydent Europejskiej Federacji Sportowców po Transplantacji i Dializowanych Judit Berente. Część artystyczną uświetnił występ Pawła Kukiza. Z kolei uroczyste zakończenie miało miejsce w Kopalni Soli w Wieliczce.

Z pomocą profesjonalistów
Organizator może do programu ME wprowadzić jedną konkurencję. Polskie Stowarzyszenie Sportu po Transplantacji zdecydowało się na biathlon letni, licząc na zdobycie medali przez biało-czerwonych. Sportowcy rywalizowali też w takich dyscyplinach jak badminton, bowling, darts, golf, kolarstwo szosowe, lekka atletyka, petanque (gra w kule), pływanie, siatkówka plażowa, tenis stołowy oraz tenis zieminy.

Większość zawodów została rozegrana w Krakowie, głównie na obiektach Akademii Wychowania Fizycznego. Jednak część zmagań odbyła się w Kłaju, Paczółtowicach czy Kościelisku.
– Wiedząc, że mamy ograniczone możliwości czasowe i nie znamy się na wielu rzeczach, powierzyliśmy organizację poszczególnych konkurencji profesjonalistom. Już od dwóch poprzednich mistrzostw obserwowaliśmy, jakie są braki, zapisywaliśmy wszystko, dyskutowaliśmy i wiedzieliśmy czego musimy uniknąć. I myślę, że nam się to udało perfekcyjnie – mówi prof. Andrzej Chmura.

NS: – Rozmawiamy kilka minut po wręczeniu ostatniego kompletu medali. Jak można ocenić 8. Mistrzostwa Europy dla Osób po Transplantacji i Dializowanych?
Prof. Andrzej Chmura: – Codziennie podchodzą do mnie ludzie po rozegranych konkurencjach i gratulują profesjonalizmu organizacji. Cały czas nas komplementują i mam nadzieję, że tak będzie, bo przed nami jeszcze coś, czego nigdy jeszcze nie przeżyli, a mianowicie Gala Dinner w Kopalni Soli w Wieliczce. Tego na pewno nigdy nie przeżyli i nie przeżyją, więc mam nadzieję, że to jeszcze wzmocni ich pozytywne impresje z Polski, z Krakowa. Staraliśmy się naprawdę zrobić coś takiego, żeby za każdym razem głęboko wzdychali i żeby dla nich to było coś niesamowitego, a to się działo codziennie. Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani i mamy nadzieję, że to się zapisze głęboko w pamięci wszystkich uczestników. Nam daje to tym bardziej wielką satysfakcję, że po raz pierwszy mogło wziąć udział ponad pięćdziesięciu zawodników z Polski. To dało nam już około setki medali, co się nigdy nie zdarzyło wcześniej i nigdy nie zdarzy później, ponieważ nasze reprezentacje na wyjazdy zagraniczne liczą od pięciu do dziesięciu osób, więc nie mamy szans już nigdy zaistnieć w tak dużej liczbie na międzynarodowych mistrzostwach osób po transplantacji. Jeszcze nie ma ostatecznej klasyfikacji medalowej, ale myślę, że mamy albo pierwsze, albo drugie miejsce. To też w annałach trzeba zapisać, bo nigdy już się nie powtórzy. Daje to ogromną satysfakcję, bo czujemy się jako organizatorzy bardzo dobrze, tym bardziej że oprócz tego aplauzu związanego z samą organizacją, mamy też świetny wynik sportowy.

– Kiedy po raz pierwszy pojawił się pomysł zorganizowania Mistrzostw Europy dla Osób po Transplantacji i Dializowanych?
– Myśleliśmy już o tym w 2010 r., ale wtedy nie byliśmy w pełni przygotowani, więc ustąpiliśmy miejsca Irlandii. Potem chcieliśmy organizować w 2012, ale ten rok był niefortunny ze względu na Euro. Wtedy nie było możliwości zorganizowania czegokolwiek, bo wszystkie siły i środki były zaangażowane w piłkarskie mistrzostwa. W związku z tym wystartowaliśmy z propozycją organizowania mistrzostw w 2014 r. Przedstawiliśmy w pierwszej wersji propozycję Zakopanego, ale pojawiły się głosy powątpiewania, że daleko trzeba jechać z Krakowa, a poza tym tam nie było tak dobrej bazy. Na szczęście rektor AWF, który jest zapalonym sportowcem, a na dodatek zna się z Krysią Murdzek [prezes Polskiego Stowarzyszenia Sportu po Transplantacji – przyp. red], zaproponował, że te zawody można zrobić w Krakowie. To nam otworzyło drogę do dalszych negocjacji. Przekazaliśmy tę nową propozycję i ona została zaakceptowana przez Europejskie Stowarzyszenie Sportu Osób Dializowanych i Po Transplantacji. Odbyło się głosowanie [o organizację mistrzostw walczyła też Bułgaria – przyp. red.] i wygraliśmy, ponieważ nasza propozycja była bardziej interesująca. Nie bez wpływu było to, że ta europejska federacja miała do nas zaufanie, ponieważ w 2005 r. organizowaliśmy z wielkim sukcesem Światowe Zimowe Igrzyska dla Dzieci po Transplantacji w Zakopanem.

– Jakie znaczenie ma sport dla osób po transplantacjach?
– Ci, którzy uprawiali sport wcześniej, na pewno wrócą do niego. Na ogół ludzie są tacy, że jeśli już coś robią, to robią to niezależnie od uwarunkowań, na dializach uprawiają sport i później wracają do niego. My promujemy sport dla tych, którzy nigdy go nie uprawiali. Ściągamy wiele osób, zarówno młodych, jak i dorosłych. Nie zawsze wszystkie dyscypliny są dla nich dostępne, ale jest masa różnych konkurencji. Każdy, nawet jeżeli nie jest w pełni sprawny, bo choroba wyrządziła jakieś szkody w organizmie, może znaleźć sobie coś i uprawiać to z sukcesem. I to jest bardzo ważne. Nie chodzi o to, żeby wszyscy zdobywali medale, tylko żeby poczuli tę atmosferę. Tu ostatni dostają często większe brawa niż ci pierwsi. To jest taka społeczność, która się lubi, zna, spotyka, wspiera. Część z nich odchodzi, umiera, bo taka jest niestety natura rzeczy. Tak samo jak my, którzy się nimi opiekujmy, też czasami odchodzimy, ale na bieżąco są pełni optymizmu i to im pozwala dużo skuteczniej walczyć z chorobą.

Zobacz galerię…

Tekst i fot. Marcin Gazda

Klasyfikacja medalowa:

1. Węgry – 113 medali: 52 złote, 37 srebrnych, 24 brązowe

2. Polska – 111 medali: 38 złotych, 36 srebrnych, 37 brązowych

3. Irlandia – 67 medali: 18 złotych, 18 srebrnych, 31 brązowych

Najlepszym zawodnikiem został Andrzej Lewandowski (13 lat po przeszczepie nerki od ojca). Pływak reprezentacji Polski zdobył 7 złotych medali.

Data publikacji: 26.08.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również