Ruszyły zapisy do udziału w Triathlonie dla Januszy i Grażyn

Skarpety do klapków, reklamówka z Biedronki i dmuchane koła ratunkowe, na przykład w kształcie… żyrafki. Zawodnikom tej imprezy sportowej fantazji nie brakuje. Ale żeby zdobyć zaszczytny tytuł Grażyny czy Janusza Triathlonu, trzeba nie tylko wykazać się poczuciem humoru, ale też włożyć sporo wysiłku. Do pokonania jest 1/8 dystansu IronMan, czyli około 300 m (pływanie), około 17 km (rower) i około 5 km (bieg).

Ruszyły zapisy do udziału w jednej z najciekawszych imprez sportowo-rekreacyjnych w Polsce – Triathlonie dla Januszy i Grażyn, który odbędzie się 31 lipca nad Zalewem Sulistrowickim na Dolnym Śląsku. Zapisy za pomocą linku poniżej potrwają do 15 lipca.

https://www.aktywnislezanie.pl/index.php/triathlon-dla-januszy-i-grazyn-2021/

Organizatorem tego nietypowego triathlonu jest Fundacja Aktywni Ślężanie i jej prezes, pomysłodawczyni imprezy – Monika Jackowicz  Wydarzenie organizowane jest już po raz czwarty. Jak co roku partnerem imprezy jest Fundacja „Potrafię Pomóc” z Wrocławia, która organizuje towarzyszące zawodom animacje dla dzieci i dla całych rodzin (dmuchańce oraz inne atrakcje).

Współpraca obu organizacji to nie przypadek. Fundacja „Potrafię Pomóc” wspiera osoby z niepełnosprawnościami, a Monika Jackowicz, organizatorka triathlonu, dąży do tego, by z roku na rok w wydarzeniu brało udział coraz więcej osób z niepełnosprawnościami. W zeszłym roku na starcie pojawiło się pięć  teamów łączących osobę z niepełnosprawnością i pełnosprawną.

Przemysław Jurczak z Legnicy dystans zawodów pokonał wspólnie z synem – Kubą. Jakub ma czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce, wspólne starty to był właśnie jego pomysł. W czasie zawodów triathlonowych Przemysław holuje Kubę w pontonie, a trasę biegu i rowerową pokonują ze specjalnymi wózkami, które ciągnie się na rowerze lub pcha w czasie biegu. Logistyką ekipy przed i w czasie zawodów kieruje mama Kuby, Patrycja Narewska-Jurczak. Po zeszłorocznych zawodach nad Zalewem Sulistrowickim Przemysław wyjaśniał, skąd czerpie energię: – Kiedy brakuje siły, wystarczy popatrzeć na uśmiech Kuby.

W 2020 roku, po ukończeniu Triathlonu dla Januszy i Grażyn, Kuba z Przemkiem wzięli udział w zawodach Castle Triathlon w Malborku i dokonali (niemal) niemożliwego: jako pierwszy rodzinny duet w Europie pokonali morderczy dystans IRONMAN (prawie 4 km pływania, 180 km jazdy na rowerze, ponad 42 km biegu)! W tegorocznym Triathlonie dla Januszy i Grażyn zadeklarowali swoją pomoc jako wolontariusze.

Kuba z Przemkiem są ambasadorami Fundacji „Potrafię Pomóc”. Funkcję ambasadorów Fundacji pełni też kolejny team: wrocławianie Jacek Marciniak i Andrey Tikhonov. Jacek Marciniak jest triathlonowym wicemistrzem Polski, uczestnikiem triathlonowych mistrzostw świata w RPA. Właśnie szykuje się do startu w wymagających ogromnego wysiłku zawodach triathlonowych IronMan Lanzarote, które odbędą się na początku lipca. Natomiast nad Zalewem Sulistrowickim wystartuje z Andreyem Tikhonovem, który jest osobą niewidomą. Sport jest jedną z pasji Andreya. W Triathlonie dla Januszy wystartuje już po raz drugi.

Zawody nad Zalewem Sulistrowickim to impreza otwarta dla wszystkich. Najstarsi zawodnicy, którzy w poprzednich latach wzięli udział w Triathlonie dla Januszy, byli po siedemdziesiątce. Startowali u boku osiemnastolatków! Chociaż uczestników dzieliło pół wieku, dużo ich też łączy: doceniają luz, humor, wzajemną pomoc i życzliwość, a atmosfera nad Zalewem Sulistrowickim udziela się wszystkim – także kibicom.

Więcej informacji na temat Triathlonu dla Januszy i Grażyn znaleźć można tutaj: https://www.facebook.com/TRIJanusziGrazyna  , kontakt do organizatorów: fundacja@aktywnislezanie.pl .

pr

Data publikacji: 22.06.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również