Sportowe emocje, pot i… zaręczyny

Sportowe emocje, pot i... zaręczyny

12. edycja Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko", zainicjowanych i organizowanych przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko", odbyła się tradycyjnie na krakowskim Rynku w pierwszy weekend czerwca.

Głównym wydarzeniem soboty, 6 czerwca, był finał 11. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, na którym wyróżniono i nagrodzono najzdolniejszych wokalistów z niepełnosprawnością.

Drugi dzień Ogólnopolskich Dni Integracji tradycyjnie wypełniają pokazy różnych dyscyplin sportowych w wykonaniu mistrzów, paraolimpijczyków, zawodników z niepełnosprawnoscią zdobywających najwyższe trofea w swoich specjalnościach. Atrakcyjności dodaje udział „gwiazd” – znanych osób ze świata sportu, mediów, aktorów, którzy stają do rywalizacji z niepełnosprawnymi i najczęściej… przegrywają. W tym roku gośćmi specjalnymi byli między innymi Anna Popek, Zbigniew Zamachowski, Przemysław Saleta, Barbara Kurdej-Szatan, Marcin Nowak.

Większość pokazów odbywa się w Rynku, na którym niezawodnie gromadzi się sporo widzów. Tak było i tym razem mimo 35-stopniowego upału. Wydarzenie relacjonował (robi to od początku Dni Integracji) Krzysztof Głombowicz, w tym roku razem z Anną Popek i Pawłem Januszewskim. Cały czas był wypełniony, nie było przerw, widzowie się z pewnością nie nudzili. Rozgrywki toczyły się na przemian na dwóch boiskach. Kiedy na dużym boisku rozgrywano mecz pokazowy rugby na wózkach, na małym przygotowywali się zawodnicy goalballa i piłki nożnej. W trakcie ich rozgrywek z kolei zawodnicy hokeja halowego i ich obsługa rozgrzewali się na dużym boisku.

Kiedy hokeiści demontowali swoje bramki, widzowie wysłuchali rozmowy z osobami po przeszczepie, uczestnikami wyprawy na Kilimandżaro (Szpik na Szczyt), a na telebimie wyświetlano fragmenty filmu z tej ekspedycji.

Każdemu meczowi towarzyszyła rozmowa, najczęściej z trenerem, wyjaśniająca zasady prezentowanej akurat dyscypliny. Krzysztof Głombowicz dzięki swojej ogromnej wiedzy, zadaje takie pytania, aby widzowie mogli usłyszeć interesujące informacje, ciekawostki. Po zakończonym meczu zachęca gości, gwiazdy do spróbowania swoich sił np. w trafieniu w piłkę z zawiązanymi oczami czy rzucie do kosza siedząc na wózku.

Publiczności podoba się, że wysportowani, młodzi i piękni biorą przysłowiowe baty od ludzi niewidomych, na wózkach, z porażeniami, że na tych boiskach dokonuje się jakaś sprawiedliwość, jakieś zadośćuczynienie, i to …nagradzane jest śmiechem, okrzykami, brawami.

Sensację wzbudził niewidomy sportowiec, który siedząc na wózku trafiał do kosza raz za razem. Rozbrajająco stwierdził, że to kwestia nie siły, a wybrania odpowiedniego kierunku.

Czy zostaniesz moją żoną?
Po pokazie koszykarzy nastąpiło coś, czego nie było w scenariuszu. Krzysztof Zieliński, reprezentant Polski w koszykówce na wózku, zostając na boisku, poprosił o podejście swojej dziewczyny, co Anna Popek, przez mikrofon, uczyniła. Nie wiadomo kiedy w rękach Krzysztofa znalazło się pudełeczko z pierścionkiem, jak się okazało, zaręczynowym. Ktoś podał Krzysztofowi bukiecik kwiatów. „Ewa, czy zostaniesz moją żoną?” – padło sakramentalne pytanie. Narzeczona zaskoczona, wzruszona, oświadczyny zostały przyjęte, cały Rynek bije brawo, a Głombowicz krzyczy: – Gorzko, gorzko! Narzeczona pokazuje dłoń z pierścionkiem, publiczność śpiewa „Sto lat”. Miłość nie zna barier.

Ewa i Krzysztof znają się trzy lata. Poznali się w bibliotece, w Tychach (pani Ewa jest tyszanką), Krzysztof pisał wtedy pracę z zarządzania i kiedy patrzył na nią pomiędzy regałami… wiedział, że zostanie kiedyś jego żoną. A czemu oświadczył się akurat tutaj, dziś? To przemyślany wybór. Na rynku podczas Dni Integracji jest zawsze dużo ludzi, widzów; pan Krzysztof liczył na ich wsparcie, w wypadku gdyby dziewczyna się wahała. Wyobrażał sobie, że kilkaset osób będzie skandowało „Ewa zgódź się!” i pomoże wypowiedzieć „tak”.

Narty Kamila Stocha
Fundacja Anny Dymnej „Mimo wszystko” sukcesywnie zaprasza nowych przedstawicieli różnych dyscyplin sportu. W tym roku dołączyli… skoczkowie. Wystawiono na licytację narty dwukrotnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha, opatrzone autografami członków kadry narodowej w skokach narciarskich. Dochód z aukcji zostanie przeznaczony na rzecz Danuty Bujok, uczestniczki mistrzostw Europy i świata w siatkówce na siedząco, która ma amputowaną nogę.
Cała kadra skoczków i fanklub Kamila Stocha przekazali pozdrowienia dla uczestników dzisiejszych zmagań, zapewniając, że skoczkowie bardzo lubią udzielać pomocy i robią to, ale w sposób niewidoczny.
Krzysztof Głombowicz wykorzystując okazję zapytał, kiedy uda się namówić skoczków do gry w koszykówkę w drużynie Gwiazd? Dzisiaj wyjątkowym gościem jest Bogdan Wenta, europoseł, były trener reprezentacji Polski w piłce ręcznej, w przyszłym roku czekamy na skoczków.

Olimpiady Specjalne – hokej
Na krakowskim Rynku zagościły też Olimpiady Specjalne – widzowie oglądali mecz hokeja, (współczując zawodnikom z powodu upału). Grzegorz Kurkowski, przedstawiciel Komitetu Krajowego Olimpiady Specjalne Polska, opowiadał o hokeju, który może być nie tylko dyscypliną zimową, jest również letnią. Jak długo zawodnicy się przygotowują? Ci, którzy dzisiaj grają dla nas uprawiają sport od 10. lat, między innymi hokej halowy. Do samych zawodów też przygotowują się długo. Hokej halowy, choć widowiskowy, nie jest u nas zbyt popularny, sprzęt jest dość kosztowny. W tym roku przed nami wyjątkowa impreza – XIV Światowe Igrzyska Letnie Olimpiad Specjalnych w Los Angeles, w których weźmie udział 60 polskich zawodników, cała ekipa będzie liczyć ponad 90 osób. Jak zawodnicy są wyłaniani? Najpierw zawodnik musi być w kadrze. W tym roku polska reprezentacja uczestników Olimpiad Specjalnych przebywała w Bydgoszczy, gdzie odbywał się sprawdzian, po którym spośród 117 zawodników wyłoniono 60. Olimpiady specjalne są przeznaczone dla sportowców z niepełnosprawnością intelektualną. Obowiązuje zasada równych szans, są grupy sprawnościowe. To znaczy, że ten, który biegnie na przykład 8 minut na 100 m nie może być w grupie razem z tym, który ten dystans pokonuje w ciągu 2 minut. Równe szanse – to podstawowa zasada Olimpiad Specjalnych.
Krzysztof Głombowicz poprosił o przypomnienie pięknych słów przysięgi Olimpiad Specjalnych „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku”, po chwili powtarzał je cały Rynek…
Mecz pokazowy hokeja zagrały drużyny „Tornado” Skarżysko-Kamienna, „Strzała” Jędrzejów i „Niepokonani” Sandomierz.

„Przeszczepki”: ten rajd dedykujemy rodzinom dawców
Po 14.00 na duże boisko, w szpalerze wolontariuszy wjeżdża na rowerach ekipa Małgosi Rejdych czyli „Przeszczepki, składaki”, osoby po różnych transplantacjach. Doroczny rajd ma pomagać w przekonywaniu społeczeństwa do przełamywania barier związanych z pobieraniem narządów od zmarłych dawców. Małgorzata Rejdych powiedziała, że ten rajd dedykują rodzinom dawców. „Dostaliśmy od nich dar, my o ten wasz dar dbamy, kochamy go, żyjemy aktywnie, uprawiamy sporty”…
Najmłodszy uczestnik tegorocznego rajdu rowerowego ma 10 miesięcy, najstarszy stażem po przeszczepie – już 17 lat. Towarzyszący im lekarz powiedział, że ludzie po przeszczepach rywalizują sportowo między sobą, zdobywają medale olimpijskie, a Polska ma bardzo silną reprezentację.

Finał – mecz koszykówki z drużyną Gwiazd
Emocji sportowych (i nie tylko!) na Rynku nie brakuje. Na koniec wielki mecz siatkówki. Po dwóch stronach siatki staną drużyny Gwiazd i zespól sportowców z niepełnosprawnością. Mimo upału gra dynamiczna. Był moment, że Gwiazdy prowadziły 5:2 – zdarzyło się to tutaj po raz pierwszy. Anna Dymna skomentowała, że jej koledzy aktorzy są coraz lepsi, bo uczą się od swoich przeciwników z niepełnosprawnościami. Wynik jednak został wyrównany, walka była naprawdę równa i wprawdzie różnicą tylko jednego punktu, ale gwiazdy przegrały drugiego seta. Znani i lubiani znowu przegrali z drużyną siatkarzy „Ataku” Elbląg 2-0.
W skład drużyny Gwiazd weszli: Anna Popek (nie mogła grać do końca, spieszyła się na pociąg, ale zdążyła zdobyć punkty dla swojej drużyny), Przemysław Saleta, Paweł Januszwski, Grzegorz Mielczarek, Wojciech Leonowicz, Mateusz Janicki, Maurycy Popiel, Julian Chrząstowski, Andrzej Nejman, Rafał Jędrzejczyk, Marcin Nowak i Bogdan Wenta. Kapitanem zespołu był Zbigniew Zamachowski.

Pokażcie nas w Rio
Na Rynku obecni byli również przedstawiciele stowarzyszenia „Nie widzę przeszkód”, inicjatorzy projektu „Pokażcie nas w Rio”. Do akcji włączył się Michał Olszański, który nie mógł być w Krakowie, ale z telebimu, zaapelował o przekaz telewizyjny Igrzysk Paraolimpijskich. Udzielił wsparcia stowarzyszeniu „Nie widzę przeszkód”, które postawiło sobie za cel aby pełny przekaz z Rio w 2016 roku był obecny na ekranach naszych telewizorów.
Widzowie z pewnością chcą oglądać zmagania sportowe osób z niepełnosprawnością, zwłaszcza że mają w nich wielkie osiągnięcia. Z Londynu przywieźli 36 medali, wyprzedzając takie potęgi sportowe jak Francja, Hiszpania czy Włochy. Członek zarządu stowarzyszenia Piotr Niesyczyński powiedział: „Mazurek Dąbrowskiego grany na igrzyskach sportowców pełnosprawnych i niepełnosprawnych brzmi tak samo”.
Swojego poparcia inicjatywie udzielił również Bogdan Wenta. Krzysztof Głombowicz poinformował, że relacje z Paraolimpiady w Londynie emitowały 164 kraje, to rekord. Polska i Pakistan – nie.

W Kościele Mariackim o godzinie 13 została odprawiona Msza św. w intencji wszystkich tworzących wspaniałe dzieło „Ogólnopolskie Dni Integracji”, o potrzebne łaski, siłę i zdrowie dla osób niepełnosprawnych, chorych i cierpiących oraz dla tych, którzy okazują im swoje dobre serce.
A propos dobrego serca: aby mogły się odbyć te wspaniałe zmagania mistrzów sportu, potrzebne są boiska, piłki, koszulki, bandy, kije. Zapewniły je firmy Sport Transfer, HUCK Polska, Kraksport, BT Sport i Platinium Fitness Club.

Zobacz galerię…
Tekst i fot. Ilona Raczyńska
Data publikacji: 10.06.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również