Szablę Kilińskiego zabrali Francuzi

Szablę Kilińskiego zabrali Francuzi

Puchar Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego" to wielkie wydarzenie sportowe. Z roku na rok do Warszawy przyjeżdża coraz więcej zawodników z całego świata, co dobitnie świadczy o wysokiej randze imprezy. W roku ubiegłym - podczas 10. jubileuszowego Pucharu - przyjechało 130 szermierzy z 18 krajów, w tym roku aż 180 z 24 krajów świata! Tym razem bez Chińczyków i Greków, którzy odwołali swój przyjazd w ostatniej chwili.

Niestety Polacy nie wykorzystali do końca ich nieobecności w walce o medale.
Drugą niespodzianką było pokonanie przez Francuzów – w efekcie złotych medalistów – drużyny Hong Kongu w szabli. Polakom i tej szansy na zdobycie złotego medalu nie udało się wykorzystać – pozostało więc cieszyć się srebrem. Łącznie nasi zawodnicy zdobyli jeden złoty, trzy srebrne i siedem brązowych medali, a najbardziej utytułowaną zawodniczką polską okazała się Marta Fidrych: złoto w szabli (kat. A); brąz w szpadzie (kat. A); oraz srebro drużynowo w szpadzie.

1

Największą atrakcją tegorocznego turnieju był niewątpliwie międzynarodowy floretowy turniej młodzieży do lat 17 w kategorii open, nazwany Otwartymi Mistrzostwami Europy Kadetów w Szermierce na Wózkach. Przyjechało aż 26 młodych zawodników z 10 krajów świata, co świadczy o potrzebie i słuszności tej inicjatywy.

2

Tadeusz Nowicki, szef Komitetu Organizacyjnego „Szabli Kilińskiego” przyznał, że nie spodziewano się aż tak licznego uczestnictwa młodych florecistów. Ciesząc się z tego faktu podkreślił, że tę inicjatywę zgłosiła strona rosyjska, na czele z Aleną Bałkiną – rosyjską działaczką związaną z szermierką na wózkach.
To ona właśnie w imieniu wszystkich uczestników turnieju przyznała Tadeuszowi Nowickiemu, wraz z całym zespołem organizatorów, specjalne wyróżnienie.

W turnieju kadetów dwa pierwsze miejsca zajęli reprezentanci Polski: Umar Magamadow i Kajetan Ruszczyk.

3

Wyniki polskich reprezentantów w Pucharze Świata „Szabla Kilińskiego”:
Pierwsze miejsce: złoty medal
– Marta Fidrych (szabla, kategoria A)
Drugie miejsce: srebrny medal
– Dariusz Pender (szpada, kat. A)
– drużyna kobiet (szpada: Marta Makowska, Marta Fidrych, Dagmara Witos-Eze, Renata Burdon)
– drużyna mężczyzn (szabla: Adrian Castro, Radosław Stańczuk, Stefan Makowski, Grzegorz Pluta)
Trzecie miejsce: brązowy medal
– Renata Burdon (szpada, kat. A)
– Marta Fidrych (szpada, kat. A)
– Marta Makowska (szpada, kat. B)
– Radosław Stańczuk (szpada, kat. A)
– Grzegorz Pluta (szpada, kat. B)
– Grzegorz Pluta (szabla, kat. B)
– Piotr Czop (floret, kat. B)

MaC

fot.: Artur Kulesza

17 medali to więcej niż oczekiwaliśmy

Z Tadeuszem Nowickim, szefem komitetu organizacyjnego turnieju rozmawia Ryszard Rzebko

– Jak Pan ocenia występ naszych zawodników na tegorocznej Szabli Kilińskiego?

– Uważam, że ten występ był bardzo udany. Oczywiście mamy świadomość, że polska szermierka na wózkach nie należy w tej chwili do potęg światowych. Jest cały czas w czołówce krajów, które walczą o medale i te medale zdobywają, ale nie jesteśmy już tak silni jak w okresie lat 2000-2004. Mając tę świadomość i wiedząc jaka jest konkurencja, że czołówka coraz bardziej się poszerza, coraz więcej krajów i zawodników włącza się do tej rywalizacji medalowej, to jesteśmy zadowoleni, zwłaszcza że przedostatni Puchar Świata we Włoszech w maju nie wypadł najlepiej. Zdobyliśmy wówczas tylko pięć medali i szczerze mówiąc obawiałem się tego występu w Warszawie. 17 zdobytych medali – to ponad 100 proc. tego co mogliśmy oczekiwać, to musi cieszyć zwłaszcza przed wyjazdem na Mistrzostwa Europy w Sheffield. Cieszy zwłaszcza eksplozja formy młodej zawodniczki Marty Fidrych, która wygrała w szabli i była trzecia w najtrudniejszej dla kobiet konkurencji – szpadzie. Po kilku latach „posuchy” wśród pań uprawiających szermierkę na wózkach, te wyniki muszą cieszyć. Mamy dobrą drużynę łączącą młodość i energię z doświadczeniem: prócz „złotej” Marty są jeszcze młoda szermierka Renata Burdon, Marta Makowska bardzo utytułowana i z dużym doświadczeniem oraz Dagmara Witos-Eze -paraolimpijka z Aten, która wróciła z urlopu macierzyńskiego, również z dużym doświadczeniem.

– Panowie mieli jednak realną szansę na złoto w szabli w turnieju drużynowym, która może się nie powtórzyć. Makowski nie był z siebie zadowolony, krytycznie wypowiadał się o swoim udziale w pojedynku o złoto z Francuzami…

– Ja wczoraj rozmawiałem z Makowskim. On jest bardzo skromnym człowiekiem i zawsze swoje zasługi pomniejsza, a innych powiększa, to jest piękna cecha, ale niekoniecznie ma rację w ocenie swojej postawy. Zdobyliśmy srebrny medal w rywalizacji najlepszych szermierzy z czołowych państw, co prawda z wyjątkiem Chińczyków. Gdyby brali oni udział to dorobek nasz jak i innych reprezentacji byłby zapewne dużo skromniejszy. Ale występ chłopaków był bardzo dobry. W rankingu światowym jak i w klasyfikacji indywidualnej turnieju Szabla Kilińskiego było trzech Francuzów w pierwszej szóstce. Oni są na dzień dzisiejszy po prostu lepsi od nas. Myślę, że na Mistrzostwach Europy uda nam się powtórzyć wynik i zdobyć srebrny medal – na to nas obecnie powinno być stać.

– Jak liczna jest nasza reprezentacja na Mistrzostwa Europy?

– Dość liczna, bo to 16-osobowa ekipa.

– Jak pan ocenia przyszłość naszej szermierki na wózkach zarówno pod względem kadrowym, jak i pod względem organizacyjnym? Myślę tutaj przede wszystkim o pieniądzach.

– Wszystkie środowiska uprawiające sport paraolimpijski w Polsce, także szermierka cierpią na to, że nie ma zbyt wielu chętnych do podejmowania się takiego wysiłku. My – poza pieniędzmi – martwimy się o to, czy uda nam się pozyskać nowe osoby i namówić tych, którzy już są z nami, aby jeszcze więcej czasu poświęcali na treningi sportowe, szlifowanie formy i doskonalenie warsztatu, Bo dzisiaj sport niepełnosprawnych na tyle się sprofesjonalizował, że niewiele się różni od sportu pełnosprawnych. Z tym oczywiście wiążą się pieniądze, bo nie brakuje w naszym środowisku chęci do działania. Trenerzy z całą pewnością są dobrze wyszkoleni i przygotowani. Jeżeli chodzi o zapewnienie środków na roczną działalność, to mamy o połowę mniej pieniędzy. Na rok przed igrzyskami paraolimpijskimi, gdy wszystkie kraje dokładają pieniędzy my mamy o połowę fundusze zmniejszone.

– Kto zmniejszył te fundusze, Ministerstwo Sportu?

– Wynika to z faktu rozdzielenia środków na sport powszechny i wyczynowy, co sprawdza się w sporcie osób sprawnych, jednak nie do końca w naszym środowisku, gdzie ten podział jest zdecydowanie mniej ostry. Tymczasem u nas sport powszechny to wsparcie szkolenia w sekcjach, czyli takiej całorocznej pracy, która stanowi podstawę do sportu wyczynowego. Nie jest dla mnie zrozumiałe dlaczego rozgrywane zawody sportowe tzw. powszechne nie mogą być równocześnie traktowane jako uzupełnienie szkolenia kadry i nie mogą być umieszczone w planie szkoleniowo-startowym zawodników kadry paraolimpijskiej.
W tym roku odczuliśmy mocno, że tych pieniędzy jest mniej na wszystko – na wynajem, na szkolenia. Zresztą z różnych źródeł te ograniczenia płyną. Do tej pory byliśmy dofinansowani i z PFRON, z Urzędu Miasta, z Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego, z Ministerstwa Sportu – poprzez PKPar i PZSN Start – i ze wszystkich tych źródeł mamy mniej środków.
W dodatku z PFRON nic jeszcze nie otrzymaliśmy, również na – już przecież zakończony – turniej Szabla Kilińskiego, mamy jednak zapewnienie, że tak się stanie. Temu winna jest długotrwałość procedur konkursowych, a nie ma innych sposobów pozyskania wsparcia z tego Funduszu.
Ten turniej organizujemy wszak od 11 lat. Ma on renomę w międzynarodowym środowisku sportowym, mamy pewne doświadczenie i zaufanie wśród kontrahentów. Dzięki temu udało nam się zorganizować tę imprezę, którą swą obecnością zaszczycili m.in. Jan Lityński – przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP, wicemarszałek wojewódzka mazowieckiego Marcin Kierwiński, czy znany aktor Zbigniew Zamachowski, który nie po raz pierwszy był gościem turnieju; m.in. to on właśnie wręczał zwycięzcom repliki szabel Kilińskiego.

– Dziękuję bardzo za rozmowę.

 

 

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również