Piąty finał akcji List do Mikołaja z DPS-u rozpoczął się w 5 grudnia w Łodzi. Akcja zorganizowana po raz pierwszy w pandemii zaczęła się od zaledwie 300 listów. W tym roku do świętego Mikołaja napisało 1600 z ok. 2 tys. podopiecznych z 14 domów pomocy społecznej w Łodzi.
„Mikołaju. Jestem stary. Niczego już nie potrzebuję. Ale bardzo się cieszę, że jesteś i dziękuję za to, że o nas pamiętasz” – napisał autor listu, podopieczny jednego z łódzkich DPS-ów.
Mieszkańcy DPS-ów już po raz piąty napisali listy do św. Mikołaja. Zazwyczaj ich prośby są skromne – zielona herbata, ulubiona kawa, kolorowe skarpetki, wygodne kapcie albo ciepły koc.
Robert Pawlak, współinicjator akcji w rozmowie z PAP podkreślił, że w akcji nie chodzi o szczególnie wyszukany prezent, ale często o serce i pamięć. „Własnoręcznie napisana kartka świąteczna z życzeniami, jest bardzo ważna. Albowiem często są to osoby zapomniane. Myślimy o tym, żeby sprawić uśmiech dzieciom, a zapominamy o osobach starszych, które też chciałyby się uśmiechać w święta” – powiedział Pawlak podczas pierwszej w tym roku wizyty św. Mikołaja w łódzkim DPS-ie.
Finał tegorocznej akcji w Łodzi rozpoczął się w DPS Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Przebywa tam stu podopiecznych w wieku od 23 do 93 lat.
„Z niecierpliwością czekają na Mikołaja, bo przekonali się, że paczki są zawsze dokładnie takie, o jakie prosili, więc widać, jak bardzo są przejęci wizytą Mikołaja” – powiedziała PAP siostra Joanna Rękas z DPS Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej.
Organizację akcji wsparło w tym roku kilka tysięcy osób, które zrealizowały marzenia z listów publikowanych na facebookowym profilu albo wpłacały pieniądze, które organizatorzy wydawali na paczki. Ci, którzy nie napisali listów, dostaną uniwersalne upominki.
Listy udostępniane są na Facebooku na profilu „List do Mikołaja z DPS-u”. Aby zrealizować pragnienie jednego z autorów, należy wybrać list i w ciągu 10 dni dostarczyć prezent do wskazanego miejsca lub wysłać go do wskazanego paczkomatu. Akcja trwa do 20 grudnia.
„List do Mikołaja z DPS-u” miał być jednorazowym wsparciem podopiecznych placówek w czasie pandemii, kiedy DPS-y były całkowicie odizolowane, a ich mieszkańcy nie mogli nawet przemieszczać się między pokojami. „Kiedy wystartowaliśmy, nie mogliśmy już się zatrzymać” – stwierdził Robert Pawlak.
W pierwszym roku akcji listów do Mikołaja było tylko 300. W tym roku swoimi marzeniami podzieliło się z Mikołajem 1600 z 2000 pensjonariuszy 14 łódzkich DPS-ów. (PAP)
Marek Juśkiewicz, fot. Listy do Mikołaja DPS-u / FB
Data publikacji: 05.12.2024 r.