Budżetu nie stać na realizację postulatu protestujących o 500 zł w gotówce – uważa marszałek Karczewski

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski

- Mamy dokładne wyliczenia i wiemy, że budżetu na to nie stać – mówił 16 maja w radiowej Trójce, marszałek Senatu Stanisław Karczewski o postulacie przyznania 500 zł w gotówce, którego domagają się protestujący w Sejmie. Dodał, że „na pewno nie dojdzie” do usunięcia ich siłą z Sejmu.

– Problemów, które mają niepełnosprawni jest więcej niż postulatów, które zostały zgłoszone – mówił. Zapewnił, że „zna te problemy, dlatego że do jego biura zgłaszają się rodzice osób niepełnosprawnych”.

– Wiem, że nie wszystkie problemy, ale bardzo dużo problemów zostało już rozwiązanych – zaznaczył. – W bardzo szybkim tempie uchwaliliśmy ustawy – i w Sejmie, i w Senacie; one zostały już również podpisane przez pana prezydenta (…), więc tutaj wszyscy stanęli na wysokości zadania – podkreślił. – Bardzo szybko i sprawnie podjęliśmy kroki wychodzące naprzeciw – dodał.

Dopytywany, co się stanie, jeśli osoby protestujące nie opuszczą Sejmu, Karczewski stwierdził: „będziemy się wtedy zastanawiać”.

Pytany o wiosenną sesję Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w kontekście protestujących w Sejmie osób niepełnosprawnych Karczewski zapewnił, że zgromadzenie się odbędzie.

– Odbędzie się w Sejmie, musi się odbyć – podkreślił. – Jestem przekonany, że wszystko pójdzie dobrze. Jest to na pewno jakąś przeszkodą, natomiast zorganizujemy, zobowiązywaliśmy się do tego, przygotowywaliśmy się przez kilka lat do tego szczytu, więc nic nie może nas powstrzymać przed tym, aby szczyt się odbył, bo jest ważny z wielu powodów – mówił marszałek Senatu.

Na pytanie, czy protestujący zostaną usunięci z Sejmu siłą, marszałek Karczewski zapewnił, że „do tego na pewno nie dojdzie.”

Oprac. rhr, fot. Kancelaria Senatu

Data publikacji: 16.05.2018 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również