„Pani Zofia i przyjaciele” – spotkanie z poezją Zofii Książek-Bregułowej
- 23.06.2025

20 czerwca, na Scenie Kameralnej Teatru Śląskiego w Katowicach zaistniało niecodzienne wydarzenie. Był to niezwykły wieczór wspomnień o wybitnej artystce, Zofii Książek-Bregułowej – powstance warszawskiej, poetce i jedynej w Polsce niewidomej aktorce, która przez dziesięciolecia walczyła o prawo do sceny, promujący tomik jej poezji „Złoty wyśnić sen”.
Głównym organizatorem spotkania była Biblioteka Śląska, wydawca nowego tomiku Zofii Książek-Bregułowej. Subiektywnego wyboru wierszy i prezentacji życiorysu Artystki dokonała w tej publikacji redaktor Iwona Kucharska-Rzebko, a piękne obrazy Wernera Lubosa ubogaciły wydawnictwo.
Twórcy tomiku zaprosili publiczność na emocjonalną podróż do świata Pani Zofii. W wierszach jak w lustrze odbija się całe jej życie – dzieciństwo, udział w powstaniu warszawskim, ból i okaleczenie, utrata wzroku, walka przez dekady o prawo do uprawiania umiłowanego zawodu, miłość i śmierć, ale także mozolne powstawanie z klęczek i w końcu afirmacja życia…
Przypomnienie jej twórczości było moim wielkim marzeniem – stąd mój pomysł na powstanie tomiku „Złoty wyśnić sen”. W dziesiątą rocznicę śmierci Zofii Książek-Bregułowej i osiemdziesiątą rocznicę wybuchu powstania warszawskiego Biblioteka Śląska dała czytelnikom możliwość spotkania z poezją najwyższej próby.
Spotkanie poprowadził pisarz Zbigniew Rokita autor Wstępu do prezentowanego wydawnictwa. Ze swadą i swobodą prezentował fakty z życia tej niezwykłej artystki rozmawiając z jej przyjaciółmi. Był to wieczór, w którym wedle jego zamierzeń, podjęliśmy „opowieść o pamiętaniu i odpamiętywaniu”, bo jak sam podkreślił: „to my potrzebujemy o Niej pamiętać”. Fragmenty tomiku uzupełniły tę opowieść.
Barbara Lubos, aktorka Teatru Śląskiego, najmłodsza w gronie najbliższych przyjaciół Pani Zofii i jej serdeczna propagatorka wielokrotnie tłumaczyła, że „życie Pani Zofii było zbyt cenne, żebyśmy mogli pozwolić sobie na zapomnienie o nim”. Zaśpiewała kilka utworów z prezentowanego tomiku, do których ona i Przemysław Pankiewicz napisali muzykę, Kaja Kosowska akompaniowała jej na pianinie, a Krzysztof Woźniczko na skrzypcach.
To była prawdziwie artystyczna uczta. Barbara Lubos przepiękne wiersze Zofii Książek-Bregułowej o miłości, przemijaniu i utracie w nowoczesnej muzycznej aranżacji zaprezentowała z wielce emocjonalną, porywającą wręcz wrażliwością artystki i kobiety rozumiejącej ich ponadczasowość. Z czułą emocją wyśpiewała ich uniwersalność i prawdziwość.
Poezja Zofii Książek-Bregułowej jest jak „arka przymierza, między dawnymi i młodszymi laty”. To w niej można odkryć wielką głębię wiary Zofii, że chociaż „w bólu wykuwa się życie i los człowieczy”, to warto marzyć, bo przecież „każdy czyn rodzi się z marzenia”.
Te słowa Pani Zofii stały się maksymą życiową wychowanków dąbrowskiego SOSW – ośrodka dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, szczególnie dla Szkoły dla Dzieci i Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej, której została Patronką.
„W tych poezjach jest wszystko. Cała przeszłość i teraźniejszość poetki. Kodem do pełnego odszyfrowania jej twórczości jest jednak samo życie” – pisała w 1995 r. Dominika Jezierska, opowiadając biografię bohaterki w powieści „Będziesz jedna, jedyna” autorstwa Barbary Czajkowskiej. A Krzysztof Miklaszewski na łamach „Literatury” powiedział: „Myślę, że naszym obowiązkiem jest to życie zauważyć, docenić, uhonorować… – co podkreślił już wiele lat wcześniej, bo w 1979 r.
Rena Rolewicz-Juraszowa dodała, że Zofia Książek-Bregułowa „uczy nas wszystkich, widzących, życia aktywnego, kreatywnego. Dobrze, że jest wśród nas – jesteśmy o coś istotnego bogatsi”. (Posłowie w: Zamiast świateł ramy, Zofia Książek-Bregułowa. Ina-press, Katowice 2003).
„Wola aktywnego i twórczego życia Zofii Książek-Bregułowej nie tylko otworzyła jej nowy świat, ale przede wszystkim wzbogaciła naszą szarą rzeczywistość o nieporównywalne doznania estetyczne i swoisty moralitet „życiem pisany”, w którym z ciągłej rozpaczy bez przerwy rodzi się nadzieja…” – pisał redaktor Roman Radoszewski w Naszych Sprawach w 2005 roku.
20 lat później, na Scenie Kameralnej Teatru Śląskiego Zbigniew Rokita na „spotkaniu przyjaciół Pani Zofii” z błyskiem w oku i bardzo empatycznie prowadził rozmowy z tymi żyjącymi, by ich opowieść o pamiętaniu i odpamiętywaniu stała się naszym wspólnym doświadczeniem.
Subtelna i głęboko humanistyczna poezja Zofii Książek-Bregułowej nie wymaga żadnych dodatkowych rekomendacji, ponieważ jest wartością samą w sobie.
Iwona Kucharska, fot. Ryszard Rzebko
Data publikacji: 23.06.2025 r.
