Prezes Dorota Moryc
Międzynarodowy Dzień Białej Laski formalnie rzecz biorąc został proklamowany przez Kongres Stanów Zjednoczonych 15 października 1964 roku, jednak w skali międzynarodowej obchodzony jest od 1970 roku.
Tego dnia środowisko osób z niepełnosprawnością wzrokową obchodzi święto, podczas którego przypomina społeczeństwu, że istnieje, a osoby te chcą żyć tak jak wszyscy inni obywatele kraju i świata, bez ograniczeń i bez fałszywej litości.
23 października w Tychach odbywały się miejscowe obchody Międzynarodowego Dnia Białej Laski, którym przewodniczyła Dorota Moryc, prezes Okręgu Śląskiego Polskiego Związku Niewidomych i szefowa koła w Tychach.
– W tym dniu staramy się przypomnieć zdrowemu społeczeństwu o naszych problemach, staramy się rozmawiać o naszych sprawach, o problemach które dotyczą niewidomych i słabowidzących na co dzień. Myślę, że żyjemy w dużo łatwiejszych czasach niż np. 20 lat temu. Kiedyś mówiliśmy o barierach, które są nie od pokonania. Dzisiaj okazuje się, że te bariery są coraz mniejsze. Nasze marzenia sprzed 20 lat urealniły się – mówiła Dorota Moryc.
W Spółdzielczym Domu Kultury „Tęcza” w Tychach spotkali się działacze i członkowie Polskiego Związku Niewidomych, a także przedstawiciele samorządów i współpracownicy Związku. Ważną częścią uroczystości było wręczenie odznak i tytułów „Przyjaciela Niewidomego”. Odebrali je Daria Szczepańska, zastępca prezydenta miasta Tychy ds. społecznych, Piotr Czarnynoga, radny sejmiku województwa śląskiego, tyska radna Barbara Konieczna oraz osoby, które na co dzień opiekują się osobami niewidomymi: członkowie ich rodzin, rodzice, współmałżonkowie, wolontariusze.
Ostatnim punktem oficjalnej części spotkania było wręczenie nagród laureatom VII konkursu „Piszę i czytam brajlem”. Jego organizatorem od początku jest liczące 200. członków koło PZN zrzeszające niewidomych i niedowidzących mieszkańców Tychów oraz powiatu bieruńsko-lędzińskiego. To jedyny taki konkurs na terenie regionu śląskiego.
– Czytanie brajlem zostało ostatnio nieco zepchnięte na margines. Młodzi ludzie uczą się tego systemu niechętnie; preferuje się elektroniczny dostęp do słowa pisanego, ale to przecież nie wystarczy. Wielu jest zdania, że brak umiejętności posługiwania się brajlem przez osoby niewidome to swoisty rodzaj analfabetyzmu – zauważa Dorota Moryc.
W konkursie zostali nagrodzeni: pierwsze miejsca – Martyna Moisa, Henryk Karalus, Sabina Bulanda; drugie – Anna Kolasa, Aleksandra Hofman; trzecie – Gabriel Duzik, Marcin Suchowski.
Nagrody wręczał Jan Tarnawa, przewodniczący rady ds. rehabilitacji w Okręgu Śląskim PZN. W części artystycznej występowali niewidzący i niedowidzący muzycy, piosenkarze i tancerze.
Tekst i fot. Marek Ciszak
Data publikacji: 28.10.2015 r.