Protestujący w Sejmie apelują o zielone światło
W Sejmie od 18 kwietnia protestują rodzice osób niepełnosprawnych. Sytuacja jest coraz bardziej emocjonalna. Po obu stronach mimo zrozumienia coraz mniej empatii.
Co prawda Sejm uchwalił ustawę podnoszącą rentę socjalną do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz o szczególnych rozwiązaniach, wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale niestety, według protestujących niepełnosprawnych, drugi podstawowy postulat, dotyczący pieniężnego dodatku rehabilitacyjnego, nadal nie został spełniony.
Protestujący rodzice zwrócili się do prezesa PIS Jarosława Kaczyńskiego z prośbą, by „pochylił się nad problemami niepełnosprawnych i powiedział to jedno słowo: pomożemy wam, jest zielone światło”. – Więc my jeszcze raz najmocniej prosimy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, żeby w końcu zapalił zielone światło dla tych niepełnosprawnych osób, nie tylko protestujących tutaj, ale tej grupki osób, która naprawdę liczy 272 tys., dokładnie osób chorych od urodzenia, niezdolnych do samodzielnej egzystencji, które nigdy nie podejmą prawdziwej pracy.
Pod koniec maja w Warszawie ma się odbyć wiosenna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO z udziałem kilkuset parlamentarzystów z państw członkowskich Sojuszu i delegatów z krajów stowarzyszonych oraz obserwatorów. W Sejmie i Senacie odbędą się debaty o aktualnych wyzwaniach i zagrożeniach dla współczesnego bezpieczeństwa światowego.
– Będziemy tutaj nie tylko do tego szczytu NATO, ale będziemy jeszcze dłużej, bo my nie zaprzestaniemy walki o godne życie naszych dzieci – zapewniła 10 maja Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych, podczas konferencji prasowej.
IKa, fot. Kancelaria Sejmu
Data publikacji: 10.05.2018 r.