Reformę psychiatrii trzeba po prostu przyspieszyć

…, potrzebna jest integracja działań resortów i opracowanie systemu informacji o dostępnych formach pomocy; te rekomendacje pojawiły się na posiedzeniu prezydenckiej Rady ds. Ochrony Zdrowia 24 marca – powiedział PAP szef Rady prof. Piotr Czauderna. Odbyło się ono w formule online.

Przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Ochrony Zdrowia przypomniał, że 24 marca w Pałacu Prezydenckim odbył się Szczyt Młodzieżowy – spotkanie prezydenta z przedstawicielami organizacji studenckich, które także dotyczyło zdrowia psychicznego.

– Dzisiaj odbyło się posiedzenia Rady ds. Ochrony Zdrowia, które dotyczyło zdrowia psychicznego Polaków w ogóle. Z jednej strony omówiliśmy stan bieżący, który nie jest dobry, bo zaburzenia psychiczne się nasilają, co ma związek ze zmianami cywilizacyjnymi, ze zmienionym modelem rodziny, modelem życia – powiedział prof. Czauderna.

Jak dodał, już przed pandemią ponad 30 proc. dzieci było uzależnionych cyfrowo, 76 proc. dzieci doświadczało różnego rodzaju zburzeń w postaci niskiego poczucia własnej wartości czy skarżyło się na brak zainteresowania rodziców.

-Te zjawiska niestety nie ułatwiają przejścia przez pandemię, zwłaszcza, że się nasiliły. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że odsetek zaburzeń psychicznych będzie większy o 30 proc. po pandemii. Mamy do czynienia z sytuacją alarmującą. Trafiło to na określoną kondycję psychiatrii w Polsce, która przez lata była dziedziną zapóźnioną, staroświecką – powiedział prof. Czauderna.

Jak zaznaczył, dopiero w 2017 roku uchwałą Rady Ministrów została ogłoszona druga edycja Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego i zaczęły się istotne zmiany w polskiej psychiatrii, idące w kierunku jej deinstytucjonalizacji, przybliżenia psychiatrii do pacjenta, rezygnacji z wielkich szpitali psychiatrycznych.

– Niestety, gdy te zmiany zaczęły być wprowadzane, to zaraz potem przyszła pandemia COVID-19, która z jednej strony wpłynęła na zwiększone zapotrzebowanie na pomoc psychologiczną, psychiatryczną, a z drugiej strony na ograniczona dostępność usług – powiedział szef prezydenckiej Rady ds. Ochrony Zdrowia.

Jak poinformował, w trakcie środowego posiedzenia Rady „zdecydowanie podkreślano konieczność integracji działań ze strony wielu ministerstw”. – Bo pomysły są i pewne działania się już zaczęły – zaznaczył. Jak wskazał, 12 proc. Polaków jest już objętych w swoim miejscu zamieszkania dostępem do centrów zdrowia psychicznego, powstały ośrodki psychiatrii środowiskowej dla dzieci, czyli pierwszy poziom wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. Problemem jest – zaznaczył prof. Czauderna – brak informacji na temat tych form pomocy wśród osób zainteresowanych.

– Więc z jednej strony chodzi o to, by wprowadzić system informacji wprowadzić, upowszechnić tę wiedzę, a z drugiej strony chodzi o przyspieszenie procesu zmian. Potrzeby są w tej chwili ogromne, większe niż były i reformę psychiatrii trzeba po prostu przyspieszyć – podkreślił szef prezydenckiej Rady.

Według prof. Czauderny należy wykorzystać współczesną technologię i nowoczesną medycynę, żeby rozszerzyć możliwości opieki i pokonać braki personelu. – Tak jak w całej medycynie, tak i w psychiatrii, psychologii, psychoterapii są ogromne braki personelu, a to nie są rzeczy, które da się nadrobić szybko – zaznaczył. – Taką właśnie rekomendację chcielibyśmy w tej sprawie przygotować. Myślę, że Kancelaria Prezydenta zawsze jest dobrą platformą integrującą różne ministerstwa i różne działania – powiedział ekspert.

Podkreślił, że wyzwania są ogromne i nie znikną po ustaniu pandemii. – Te niekorzystne zjawiska dotyczące rodziny, szkoły nie znikną a wręcz mogą się nasilić, może się nasilić agresja. Wiec te hasła: integracja, informacja i kompleksowość z wykorzystaniem nowoczesnych technik, są bardzo ważne – podkreślił prof. Czauderna.

Jak dodał, chodzi też o przyspieszenie reformy psychiatrii idące w kierunku deinstytucjonalizacji i kompleksowego podejścia. – Jeżeli chcemy przyspieszyć reformę, to prawdopodobnie będą potrzebne dalsze nakłady finansowe na psychiatrię zaznaczył.

– Oczywiście problem jest taki, że w obecnej trudnej sytuacji potrzeb jest wiele: mamy narastającą śmiertelność Polaków, mamy potrzeby innych dziedzin jak onkologia, kardiologia nie mówiąc o samym leczeniu COVID-19. Mamy bardzo trudny czas dla systemu ochrony zdrowia i finansów publicznych, dla gospodarki, kiedy trudno sprostać wszystkim potrzebom naraz – dodał szef prezydenckiej Rady ds. Ochrony Zdrowia. (PAP)

Marzena Kozłowska, fot. Jerzy Szymczuk / KPRP

Data publikacji: 25.03.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również