Śledztwo ws. M. Dubienieckiego przedłużone do grudnia

Śledztwo ws. M. Dubienieckiego przedłużone do grudnia

Do 10 grudnia przedłużyła krakowska Prokuratura Regionalna śledztwo dotyczące wyłudzenia kilkunastu milionów złotych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i prania pieniędzy, w którym głównym podejrzanym jest adwokat Marcin Dubieniecki.

Początkowo prokuratura planowała, że śledztwo zakończy się do 10 września, wtedy też miał powstać akt oskarżenia.

– Z powodu niedyspozycji zdrowotnej jednej z podejrzanych śledztwo zostało przedłużone do 10 grudnia – powiedział PAP w poniedziałek rzecznik PR Włodzimierz Krzywicki.

W sierpniu prokuratura informowała, że otrzymała blisko 1,2 tys. dokumentów z Cypru. Paczka z dokumentami w języku greckim i angielskim dotarła bezpośrednio do Prokuratury Regionalnej z Ministerstwa Sprawiedliwości i Porządku Publicznego Republiki Cypru na początku lipca. Nadesłane dokumenty dotyczyły wątku prania brudnych pieniędzy. Według ustaleń śledczych proceder ten realizowany był przy wykorzystaniu cypryjskich spółek i instytucji bankowych.

Była to realizacja wystosowanej półtora roku temu przez krakowską prokuraturę prośby w ramach międzynarodowej pomocy prawnej. Dokumenty od razu trafiły do tłumaczy. W związku z ich otrzymaniem śledztwo, które pierwotnie miało zakończyć się 10 lipca, przedłużono do 10 września.

Jak poinformował 18 września PAP prok. Krzywicki, prokuratura przetłumaczyła wszystkie materiały i dała podejrzanym możliwość zapoznania się z nimi.

Śledztwo dotyczy wyłudzenia kilkunastu milionów złotych z PFRON i prania brudnych pieniędzy. Proceder odbywał się w latach 2012-2015 i według ustaleń prokuratury polegał na wyłudzaniu środków na zatrudnienie osób niewidomych i słabowidzących. Podejrzanych jest w tej sprawie dziewięć osób.

Jednym z podejrzanych jest adwokat Marcin Dubieniecki (wyraził zgodę na podawanie nazwiska). Dubieniecki został zatrzymany 23 sierpnia 2015 r. razem z czterema innymi osobami. Usłyszał zarzuty: kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia 14,5 mln zł z PFRON i prania brudnych pieniędzy.

W październiku 2016 r. po 14 miesiącach przebywania w areszcie Dubieniecki został z niego zwolniony po wpłaceniu 3 mln zł poręczenia majątkowego (gotówka i zapis na hipotece nieruchomości). Zastosowano wobec niego także zakaz opuszczania kraju połączony z zaborem paszportu oraz dozór policyjny.

Takie same zarzuty jak Dubieniecki, usłyszał także Wiktor D. Kolejna podejrzana Katarzyna M. usłyszała zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzeń i prania brudnych pieniędzy. Z kolei Grzegorz D. i Beata M.-W. są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia z PFRON. Zarzuty w tej sprawie usłyszały też kolejne osoby: Dorota G.-T. oraz Ewa D. i Marzena D.

Wszystkim podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratorzy na poczet przyszłych kar zabezpieczyli majątek podejrzanych o wartości niemal 14 mln zł.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła od kwietnia 2013 r. Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Z uwagi na skomplikowany charakter w listopadzie 2014 r. zostało ono przekazane wydziałowi do zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej. Obecnie, po przekształceniach, prowadzi je Prokuratura Regionalna. (PAP)

hp/ hgt/
Data publikacji: 18.09.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również