W Kaliszu strażacy pomogli głuchoniemej kobiecie zatrzaśniętej na balkonie
Kaliscy strażacy pomogli 17 marca głuchoniemej kobiecie, którą trzyletni synek zatrzasnął na balkonie. Przez godzinę bezskutecznie próbowała się uwolnić. Zareagował pracownik firmy budowlanej, który w tym czasie wykonywał remont dachu.
– Dyżurny straży otrzymał zgłoszenie o kobiecie znajdującej się na balkonie na trzecim piętrze w jednym z bloków w Kaliszu. Mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik firmy budowlanej powiedział, że na balkonie stoi kobieta, która chyba potrzebuje pomocy, ale nie wie o co chodzi, bo prawdopodobnie jest głuchoniema – powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu Grzegorz Kuświk.
Po dotarciu na miejsce strażacy przy użyciu drabiny mechanicznej dostali się na balkon. Ratownik zorientował się, że kobieta nie słyszy, więc kontaktował się z nią pisemnie na kartce. Okazało się, że chłopiec zatrzasnął drzwi balkonowe, kiedy jego mama wieszała pranie. Potem nie potrafił ich sam otworzyć. Strażacy dostali się więc do mieszkania przez drzwi wejściowe – relacjonował rzecznik.
Zdaniem biegłej sądowej języka migowego w Kaliszu Małgorzaty Wasilewskiej w takiej sytuacji głuchoniemi skazani są tylko na swoich najbliższych lub sąsiadów i jedynym rozwiązaniem dla nich jest ciągłe posiadanie telefonu komórkowego przy sobie i w sytuacji kryzysowej kontaktowanie się sms-ami ze znajomymi. Zaznaczyła, że sms-ów nie można wysyłać na numery alarmowe. (PAP)
bak/ bos/
Data publikacji: 18.03.2017 r.