We Flandrii więcej osób umiera na koronawirusa w domach opieki niż w szpitalach

W belgijskiej Flandrii z powodu zakażenia koronawirusem umiera więcej osób w domach spokojnej starości niż w szpitalach. Władze chcą przetestować na obecność choroby wszystkich mieszkańców tych ośrodków i personel.

„De Standaard” podaje, że ze wstępnych wyników badań wynika, iż duża liczba mieszkańców i opiekunów w domach spokojnej starości może być zakażona SARS-CoV-2.

Przykładowo w domu Serrenhof w Sint-Truiden w ten weekend stwierdzono, że zakażonych jest 30 z 60 mieszkańców, jak też jedna trzecia personelu. Jest to pierwszy dom opieki społecznej, które publikuje wyniki testów. Pracownicy i mieszkańcy zostali przebadani za pomocą zestawów dostarczonych przez władze federalne.

Według Caroline Vercauteren z domu opieki zdecydowana większość zakażonych osób nie wykazuje żadnych objawów. „W ogóle się tego nie spodziewaliśmy” – powiedziała Vercauteren, cytowana przez VRT.

W najbliższych dniach kolejne testy mają być prowadzone w innych domach spokojnej starości. – Chodzi o to, aby w najbliższych tygodniach przetestować wszystkich mieszkańców domów opieki i personel – oświadczył minister ds. administracji i technologii cyfrowych Philippe De Backer, który jest odpowiedzialny za przeprowadzenie testów.

530 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 262 zgony odnotowano w ciągu minionej doby w Belgii – podało 14 kwietnia centrum kryzysowe. W sumie w tym kraju wykryto obecność koronawirusa u 31 119 osób. Od początku epidemii na Covid-19 zmarło ponad 4100 osób.

W ciągu ostatnich 24 godzin z powodu infekcji koronawirusem zmarły 262 osoby, w tym ponad 170 w placówkach opiekuńczo-pielęgnacyjnych, a pozostałe osoby w szpitalach. (PAP)

Z Brukseli Łukasz Osiński, fot. pixabay.com

Data publikacji: 15.04.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również