Życzliwość online pomaga chronić zdrowie psychiczne
- 21.11.2025
Życzliwość w internecie działa ochronnie na zdrowie psychiczne i może przeciwdziałać fali hejtu – przypomniał z okazji przypadającego 21 listopada Światowego Dnia Życzliwości psycholog z Uniwersytetu SWPS Sławomir Prusakowski. Jego zdaniem to właśnie empatia online staje się dziś najcichszą formą odwagi.
Internet w ciągu zaledwie kilku dekad stał się jednym z najważniejszych środowisk społecznych współczesnego życia. Wraz z jego rozwojem pojawiły się zupełnie nowe możliwości komunikacji, lecz także nowe sposoby wzajemnego ranienia się.
„Często powtarzamy zdanie «Internet miał nas połączyć, a często nas dzieli». To gorzkie, ale prawdziwe spostrzeżenie. (…) Sieć, która miała dawać poczucie równości i wolności, przyniosła również złudzenie anonimowości, a za nim nadeszły zjawiska takie jak hejt czy cyberprzemoc” – przyznał specjalista z Wydziału Psychologii USWPS we Wrocławiu, cytowany w komunikacie uczelni.
Jak dodał, w obliczu tych zjawisk konieczne jest świadome budowanie kultury empatii. „Nie potrzebujemy nowego algorytmu, żeby było milej w sieci. Wystarczy stary, ludzki odruch empatii. Być może to właśnie życzliwość online jest dziś najcichszą, ale najważniejszą formą odwagi” – zaznaczył.
Ekspert przywołał wyniki badań naukowych, wskazujących na negatywne skutki ekspozycji na mowę nienawiści. Metaanaliza przeprowadzona przez zespół Pablo Madriaza z Université du Québec (Kanada) pokazała, że kontakt z treściami nienawistnymi koreluje z obniżeniem dobrostanu, wzrostem lęku oraz objawami depresyjnymi.
Z kolei badania Hitoshiego Terai, Shinji Kai i Misato Oi z Kindai University (Japonia), dowiodły, że anonimowość osłabia empatię i sprzyja chłodnym, utylitarnym sposobom podejmowania decyzji w sytuacjach moralnych. Schowani za ekranem ludzie łatwiej odcinają się od emocji innych, w efekcie czego podejmują decyzje bardziej chłodne i praktyczne, nie myśląc o tym, jak wpływają one na drugą osobę.
„Łatwiej wtedy pisać słowa, których w rozmowie twarzą w twarz nigdy byśmy nie wypowiedzieli” – wyjaśnił Prusakowski. Jednak, jak dodał, choć najwięcej mówi się obecnie o hejcie, to w sieci funkcjonuje wiele przestrzeni opartych na solidarności: grupy wsparcia, społeczności samopomocowe, akcje charytatywne, a nawet wspierające komentarze pod treściami. „To dowody, że życzliwość online nie tylko jest możliwa, ona już się dzieje. Trzeba jednak o nią dbać i ją wzmacniać, bo nie rozprzestrzenia się tak samo szybko jak złość” – zauważył.
Psycholog wskazał również, że budowanie życzliwej atmosfery w internecie zaczyna się od codziennych decyzji użytkowników. Zachęcał więc, aby przed publikacją jakiegoś komentarza zatrzymać się na chwilę i zastanowić. Aby stosować w sieci takie same zasady, jakich używamy w życiu „offline”. To może uchronić nas i otoczenie przed wzięciem udziału w spirali hejtu.
„Pisz tak, jakbyś rozmawiał twarzą w twarz. Wyobraź sobie, że widzisz oczy osoby, do której kierujesz słowa. Czy to, co chcesz napisać, wywołałoby na jej twarzy uśmiech, czy raczej smutek? Empatia zaczyna się od wyobrażenia drugiego człowieka” – poradził.
Zwrócił też uwagę, że pozytywne reakcje wywołują efekt domina: jeden życzliwy komentarz może uruchomić falę kolejnych.
Istotne jest także według eksperta odpowiedzialne reagowanie na hejt. W jego opinii milczenie wobec przemocy słownej często jest bowiem odbierane jako przyzwolenie, a każda agresywna odpowiedź wzmacnia negatywny klimat. „Największym aktem odwagi jest zachować spokój, gdy inni tracą go pierwsi” – zaznaczył.
Ekspert przypomniał, że życzliwość w sieci nie jest pustym sloganem ani przejawem naiwności. Jest formą profilaktyki zdrowia psychicznego: własnego oraz całej społeczności. Liczne dowody naukowe wskazują, że pozytywne interakcje online redukują stres i obniżają poczucie samotności.
Jego zdaniem empatia, życzliwość i uważność to ważne narzędzia odporności psychicznej w epoce cyfrowej, w której przyszło nam żyć. A sposób, w jaki zachowujemy się w internecie, ma podobne znaczenie dla naszego zdrowia psychicznego jak dieta i sen. PAP
Katarzyna Czechowicz, fot. pexels.com
Data publikacji: 21.11.2025 r.




