Ogłoszenie wyników 2. edycji konkursu „Słowa, dobrze, że jesteście"
Znamy już laureatów tegorocznej edycji konkursu „Słowa, dobrze, że jesteście".
Jury w składzie: Anna Dymna, Janka Graban, Józef Baran, Leszek Aleksander Moczulski i Adam Ziemianin wyłoniło 6 laureatów i przyznało 11 wyróżnień.
Do tegorocznej edycji konkursu zgłosiło się 359 osób: 68 do kategorii „Niepełnosprawność intelektualna” i 291 z innego rodzaju niepełnosprawnościami. 10 maja w siedzibie Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” odbyło się posiedzenie jury, które wyłoniło laureatów. Jury w składzie:Anna Dymna (przewodnicząca jury), Janka Graban, Józef Baran, Leszek Aleksander Moczulski i Adam Ziemianin, oprócz trzech miejsc w każdej z kategorii, postanowiło również przyznać 11 wyróżnień.
Kategoria I – osoby z niepełnosprawnością intelektualną.
I miejsce – Marta Klein z Redy
II miejsce – Sławomir Sadowski z Białegostoku
III miejsce – Grzegorz Kunowski z Kościerzyny
Wyróżnienia:
Stanisława Woźniak ze Skrzynna za utwór „Dłoń”
Helena Gancarz z Nowego Sioła za utwór Ręce”
Iwona Szymaszczyk z Polkowic za utwór „Nic nie powiem”
Kamila Skubik z Prudnika za utwór „Zwierzęta”
Daria Mazurkiewicz z Opolnicy za utwór „O mamie”
Kategoria II – osoby z innego rodzaju niepełnosprawnościami
I miejsce – Agnieszka Staniszewska z Olsztyna
II miejsce – Joanna Kądziela z Łodzi
III miejsce – Mariusz Sakowski z Rekówki
Wyróżnienia:
Barbara Marzec z Sosnowca za utwór „Leżę”
Katarzyna Kusek z Grabiny za utwór „Mowa ciała”
Marta Dąbkowska z Krzeszowic za utwór „Anioł stróż”
Monika Łojba z Lubania za utwór „Miłość”
Apolonia Ptak z Krakowa za utwór zaczynający się słowami „Sosna z policzkiem rudym”
Dominika Putyra z Krakowa za utwór „5 grudnia”
Laureaci konkursu otrzymają nagrody pieniężne w wysokości:
I miejsce – 5 tys. zł,
II miejsce – 3 tys. zł,
III miejsce – 2 tys. zł.
Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się 8 czerwca podczas finału 9. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty w Krakowie.
Wiersze laureatów i osób wyróżnionych znajdą się w tomiku, który zostanie wydany na zakończenie 2. edycji konkursu „Słowa, dobrze, że jesteście”. Tomik będzie nosił tytuł „Ta sama chwila”.
Dziękujemy wszystkim osobom, które przesłały swoje wiersze i podzieliły się z nami swoimi marzeniami i nadzieją, ale również tym, co trudne. Gratulujemy wszystkim laureatom i wyróżnionym. Osoby, którym nie udało się znaleźć w ich gronie, zachęcamy do tego, aby nadal pisały i rozwijały swój poetycki warsztat. Kolejna edycja konkursu „Słowa, dobrze, że jesteście” już za rok.
Wypowiedzi jurorów na temat nadesłanych wierszy
Janka Graban: Laureaci najczęściej pisali o miłości, która jest jedynym lekiem na cierpienie odrzucenia i rozpacz samotną. Miłość jako oczekiwanie akceptacji i wolę zaangażowania się w życie autorów wierszy. Obie kategorie wyróżnia temperatura emocji i stopień poetyckiej żarliwości na korzyść autorów niesprawnych intelektualnie. Tracą na zasobie intelektualnych umiejętności, ale nikt im nie dorówna w szczerości przekazu. Nie umieją kłamać… jak dzieci.
Leszek Aleksander Moczulski: W wierszach ludzi uznawanych za funkcjonujących normalnie często dominuje smutek, przygnębienie. Tymczasem w strofach osób niepełnosprawnych daje się odkryć wielką radość i pochwałę życia. Trudno zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Pewne jest tylko, że człowiek, którego określamy jako niepełnosprawnego, może, dzięki poezji, wnieść do naszego życia dużo więcej wartości i rozumienia sensu rzeczywistości niż niejedna osoba w pełni sprawna. Mam zresztą kłopot z określeniem „osoba niepełnosprawna”, zżymam się wewnętrznie, z jakiego punktu widzenia uznać je za trafne. W swojej Wspólnocie Wiary i Światła używam kilku nazw na określenie takich ludzi. Pierwsze to „Zakładnicy Pana Boga”, drugie – „Artyści Pana Boga”.
Józef Baran: Nowością, w stosunku do poprzedniej edycji konkursu, jest podział na dwie kategorie: osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz z pozostałymi niepełnosprawnościami. Wybór laureatów był szczególnie trudny w przypadku pierwszej kategorii. W niej wiele wierszy wręcz porażało prostotą i czymś przejmującym dramatycznym – czystością wyrazu poetyckiego. Te utwory płynęły prosto z serca.
Adam Ziemianin: Budujące w tej poezji jest to, że każdy dzień życia jest w niej jakoś naznaczony. Widać tam budujący optymizm. Cieszę się, bo sam doświadczyłem podobnych spraw. I chociaż nie mogę porównywać się z autorami tych wierszy, to jednak utożsamiam się z nimi. W ich pracach jest tyle szczerości i poczucia humoru, że musi to robić wrażenie na każdym wrażliwym człowieku.
Info: Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko”
Data publikacji: 15.05.2013 r