Opolski spektakl „Mój Duch Przyjazny” – połączenie sztuki i terapii

Opolski spektakl „Mój Duch Przyjazny" - połączenie sztuki i terapii

Monodram Elżbiety Żłobickiej „Mój Duch Przyjazny" to spektakl, który dotyka problemu osamotnienia człowieka chorego. Stawia m.in. pytania o sens choroby i radzenie sobie z nią. Ma być połączeniem sztuki i terapii. Premiera 18 kwietnia w opolskim teatrze lalki.

Pedagog teatru i kierownik literacki Opolskiego Teatru Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki Alicja Morawska-Rubczak wyjaśniła w rozmowie z PAP, że terapeutyczny wymiar sztuki wiązał się przede wszystkim z tym, że część dekoracji do spektaklu – m.in. włóczkowe gobeliny czy siatki – wykonali pacjenci oddziału „C” Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Neuropsychiatrycznego im. św. Jadwigi w Opolu, pod kierunkiem terapeutki Iwony Kapral.

– Była to forma zaangażowania osób, w pewien sposób wykluczonych czy marginalizowanych, do procesu twórczego. Dla nich niezwykle ważne było, że nie robili tego tylko w zaciszu swoich sal szpitalnych, ale wnieśli coś dla sztuki – tłumaczyła Morawska-Rubczak.
Dodała, że formą terapii może być również samo podjęcie tematu osamotnienia, zwłaszcza w chorobie – danie możliwości spotkania młodych ludzi z kwestiami często spychanymi na margines, z którymi mierzymy się dopiero, kiedy nas to dotknie – czyli gdy np. w naszym otoczeniu jest ktoś chory.

Aktorka opolskiego teatru występująca w monodramie, ale też autorka jego scenariusza Elżbieta Żłobicka opowiedziała PAP, że bohaterka tego spektaklu – Daria – jest osobą samotną, która siedzi i szyje lalki. – Robi je z włóczki, z resztek materiałów, strzępów ubrań, ale też z własnych marzeń i pragnień – mówiła Żłobicka.
Wyjaśniła, że m.in. dlatego właśnie wiodącym materiałem, z którego wykonano scenografię, jest włóczka. Z niej powstały spowijające kameralną scenę gobeliny, siatki, sceniczne kostiumy, a nawet łąka czy kraty, tworzące swoisty włóczkowy świat. – Dwoistość tego spektaklu polega m.in. właśnie na tym, że mówię w nim o bardzo trudnych sytuacjach i tematach, ale w przyjaznym środowisku – tłumaczyła aktorka.
Spektakl kierowany jest do widzów powyżej 14 roku życia i do osób dorosłych. – Mam nadzieję, że niektórym da on szansę do przemyśleń i zastanowienia się. Być może będzie też terapeutyczny dla części widzów. Dla mnie to wyzwanie sceniczne i aktorskie – dodała.

Scenariusz powstał z początkowo niepowiązanych ze sobą tekstów napisanych przez Żłobicką na podstawie obserwacji ludzi, zdarzeń czy snów. Jak informuje w materiałach promocyjnych opolski teatr lalki – przedstawienie „dotyka głębokiego problemu osamotnienia człowieka chorego”. „W swoim autorskim spektaklu aktorka stawia pytanie o sens choroby i sposoby radzenia sobie z nią, a także zgłębia zagadnienie samotności człowieka mierzącego się z problemami własnej psychiki. Spektakl jest połączeniem sztuki i terapii. Splotem wątków biograficznych, poezji i uzdrawiającej mocy twórczości” – napisano w repertuarowym opisie.

Dyrektor opolskiego teatru lalki Krystian Kobyłka zaznaczył, że nie jest to pierwsza sztuka wystawiana przez opolskie lalki, a dotykająca tematów bardzo trudnych. Wspomniał m.in. o pokazywanym przed laty przez kierowaną przez niego placówkę spektaklu „Biały statek” w reż. Aleksieja Leliawskiego, którego bohaterem był kilkuletni chłopiec wychowywany bez rodziców przez dziadka. Historia kończyła się samobójstwem bohatera. – Przystępując do realizacji tamtego przedstawienia zastanawialiśmy się co zrobić, by nie zostawić dziecka w jakiejś potencjalnie trudnej, traumatycznej czasami nawet sytuacji – mówił Kobyłka i przypomniał, że zaproszono wtedy do współpracy psycholożki pracujące z grupami terapeutycznymi, które po każdym przedstawieniu rozmawiały z dziećmi o tematach poruszanych w sztuce. Nie wykluczył, że także po spektaklach „Mojego Ducha Przyjaznego” odbywać się będą pogadanki.

Reżyserem spektaklu „Mój Duch Przyjazny” jest Sławomir Kuligowski; autorkami scenografii artystki związane z opolską grupą Kuratorki: Maria Bitka, Anna Gądek i Elżbieta Gądek, a muzyki Piotr Latarnik. Opiekę literacką nad scenariuszem sprawował Andrzej Szymański. (PAP)

kat/ dym/
Data publikacji: 15.04.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również