245 przeszczepów rogówki, w tym 11 u dzieci, wykonano w ubiegłym roku w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu – poinformowała 7 lutego placówka, od lat będąca jednym z czołowych w kraju ośrodków w tej dziedzinie.
Przeszczepienie rogówki jest zabiegiem chirurgicznym polegającym na zastąpieniu patologicznie zmienionej tkanki rogówkowej chorego (biorcy) zdrową, odpowiednio konserwowaną tkanką, pobraną od dawcy.
„Przełamywanie społecznego tabu w tematyce przeszczepów leży w interesie społeczeństwa. Dzięki nim jesteśmy w stanie każdego roku w naszym szpitalu wykonywać ponad 200 przeszczepów rogówek dzieciom i dorosłym. Obecnie istnieje wielka potrzeba podnoszenia świadomości ludzi, że warto oddawać narządy potrzebne chorym, dla których przeszczep jest ostatnią szansą na drugie życie” – powiedział kierownik oddziału okulistyki szpitala św. Barbary dr hab. Dariusz Dobrowolski.
Jedna z pacjentek sosnowieckiego szpitala jest Kornelia z Krakowa. Pierwszych zaburzeń widzenia doświadczyła niespodziewanie w wakacje 2019 r. Po przebudzeniu zobaczyła rozmazaną plamę przed okiem. Kilka dni później po wizycie u okulisty rozpoznano u niej stożek rogówki, którego leczenie musiało zakończyć się interwencją chirurgiczną – w tym przypadku przeszczepem.
„Na oko nie widziałam praktycznie nic, miałam straszną mgłę. Po wizycie w poradni docent Dobrowolski powiedział, że w moim przypadku konieczny będzie przeszczep. Miałam z tym straszny problem, bo nie mogłam się z tym etycznie pogodzić. Uważałam, że nie zasługuję na taki dar, by ktoś poświęcił dla mnie część swojego ciała. Przeszczepy to w Polsce nadal temat tabu. Ja nauczyłam się o tym mówić i robię to głośno.
Prowadzę warsztaty w szkole dla uczniów, mające na celu budowanie świadomości donacyjnej wśród młodzieży. Stożek rogówki jest chorobą obuoczną, stąd muszę być pod stałą kontrolą lekarza okulisty. Jak pokazuje moja historia, postęp tej choroby jest bardzo szybki, mój stan uległ pogorszeniu w ciągu zaledwie kilku miesięcy” – podkreśla Kornelia.
Jedenastoletnia Agata podczas zabawy uległa wypadkowi. W oko wbiła jej się kredka. Konieczna była operacja, wszczepienie implantu soczewki i przeszczep rogówki. Jej pasje to fotografia i gra na gitarze. Podkreśla, że przeszczep rogówki nie jest czymś, co mogłoby ją życiowo ograniczyć. (PAP)
Anna Gumułka, fot. pixabay.com
Data publikacji: 08.02.2022 r.